Strona 7 z 18
: 18 sty 2010, 22:01
autor: Treasure Hunter
szychol pisze:ale zastanawiam się czy nie lepiej będzie kupić
Na pewno nie. Jeśli chcesz nosić taki zestaw to zbuduj go sam od podstaw. Będzie i lepiej i taniej.
: 18 sty 2010, 22:09
autor: Valdi
szychol, Kiedyś miałem podobny dylemat...skompletowałem własny...mniejszy objętościowo, jak na nasze warunki nie potrzebujesz połowy z tego, co leży w tej puszce.
Jak juz musisz mieć gotowca, to to lepsze:
http://aic.lt/index.php?_a=viewProd&productId=648
Bardziej jakościowe zabawki ma w środku
: 18 sty 2010, 22:11
autor: INO
House pisze:
9. Glukoza lub sacharoza ew. kilka szczypt soli gdybyśmy zdecydowali się przyrządzać
W aptekach można dostać półpłynną glukozę w saszetkach , chyba jakieś 19g. Generalnie jest ona przeznaczona dla cukrzyków ale jest rewelacyjna na wyjazdach. Saszetka wielkości jak kawa rozpuszczalna 3in 1.Otwierasz i wciskasz do ust.
: 18 sty 2010, 22:20
autor: szychol
Aha dzięli. Na BCB zachęciło mnie to że ma niby kontrakt z brytyjskim ministerstwem obrony i takie tam.
Valdi, znalazłem na polskiej stronie to co mi radzisz i rzeczywiście lepszy sprzęt (i cena)
http://www.vest.pl/product-pol-1330-Oso ... b-Tex.html
Nie wiem tylko czy "zestaw do łowienia" zawiera ciężarki. W sumie dołożyło by się sól, sznurek i był by git. Jeszcze się zastanowię.
: 18 sty 2010, 22:26
autor: Valdi
Te Web-Texa teraz maja w zestawie wymienione krzesiwo na naprawdę duże..to tez plus
Wyżej pisałem, że te zestawy mają mnóstwo niepotrzebnych bajerów, jednym z nich jest właśnie zestaw do połowu ryb( to moje osobiste zdanie)
: 19 sty 2010, 08:29
autor: mgr_scout
kup u Przeszczepa lepiej

: 25 sty 2010, 14:56
autor: mcbren
Dobra, poznęcajcie się teraz Panowie nad moim zestawem:
część I (odpowiednik puszki survivalowej), zawsze noszę go ze sobą na smyczy:
- karabińczyk
- scyzoryk vick mountainer (choć myślę o czymś mniejszym),
- zapalniczka mini bic (jak tylko przyjdzie paczka, to zastąpię ją szczelną benzynową),
- latarka miniaturowe ARC LED,
- metalowy gwizdek,
- wodoszczelny pojemnik z tabletkami p.bolowym i p.biegunkowymi,
- miniaturowy kompas silvy.
część II (zestaw uzupełniający, bardziej EDC niż survivalowy), noszony w etui Maxpedition 3in5:
- heliograf (używany również żeby się obejrzeć, umyć się na twarzy, opatrzyć na niej jakieś zadrapania, itd),
- gwizdek,
- ołówek,
- mała świeczka,
- krzesiwo,
- zaimpregnowane zapałki,
- tampony,
- zapałka permanentna,
- opaski do kabli,
- kartka,
- zestaw do szycia (guziki, agrafki, nici, igły),
- karat wielofunkcyjna BCB od Przeszczepa,
- gumki recepturki,
- leki (jak przy smyczy),
- plastry,
- prezerwatywa,
- nadmanganian potasu,
- osełka.
Zamierzam jeszcze dorzucić: zapasową baterię R3, kartkę, świetlki trytowy na zewnątrz, małe wędkarskie świetliki (do oznaczanie rzeczy), paracord, drut (nie do sideł, do napraw), folię aluminiową, kilka cukierków i gumę do żucia, oraz małą łyżeczkę jeśli wejdzie.
: 30 sty 2010, 17:07
autor: mkolp123
Mój zestaw przetrwania:
-nóż mora 2000
-mini kompas
-wata
-worek na śmieci(na wode, lub schronienie)
-zapałki
-zapalniczka
-2x ibuprom
-tabletki do wody tiger (napój energetyczny)
-lusterko
-agraki
-kropelka
-10 zł
-świeczka
-opaski zaciskowe
-mini latarka diodowa
-ołówek
-gwizdek
-kartka
-igła i nitka
-gumki recepturki
-kawałek folii aluminiowej
-żyletka
-kawa 3w1
: 30 sty 2010, 18:00
autor: mcbren
-tabletki do wody tiger (napój energetyczny)
Tiger działa moczopędnie, więc trochę bez sensu dawać go do wody której i tak najczęściej Ci brakuje.
Ja wziąłbym plusz multiwitaminę i osobno tabletkę z guaraną, jeżeli w zestawie miało by być coś na "spanie".
: 30 sty 2010, 19:53
autor: brt
Z tą tabletką pobudzaczem to nie głupi pomysł.
Przypomniała mi się historia, jak na wypadzie bezmyślnie i nieodpowiedzialnie wpakowałem się nieciekawe miejsce/towarzystwo noclegowe. Walczyłem ze sobą długo żeby nie usnąć, wiele bym wtedy dał za taką tabletkę.
Całe szczęście że sytuacja tylko wyglądała na groźną

: 30 sty 2010, 20:04
autor: mcbren
brt pisze:Z tą tabletką pobudzaczem to nie głupi pomysł.
Przypomniała mi się historia, jak na wypadzie bezmyślnie i nieodpowiedzialnie wpakowałem się nieciekawe miejsce/towarzystwo noclegowe. Walczyłem ze sobą długo żeby nie usnąć, wiele bym wtedy dał za taką tabletkę.
Niemieccy spadochroniarze mieli ze sobą czekoladę z dodatkiem kofeiny, zaś angielscy komandosi/agenci w zestawie survivalowym tabletki benzedryny.
: 03 lut 2010, 19:51
autor: pandowilk
mcbren pisze:Ja wziąłbym plusz multiwitaminę i osobno tabletkę z guaraną, jeżeli w zestawie miało by być coś na "spanie".
kolega kiedyś miał woreczek z guaraną od jakiegoś kolegi studiującego farmaceutykę... mam nadzieję że to była guarana

.... dodałem łyżeczkę do jogurtu bo miałem wartę nocną... ale to była masakra... nie wiem czy to może mój organizm tak zareagował, ale w momencie gdy najbardziej chciałem usnąć, coś mi nie pozwalało ... nigdy więcej guarany

: 03 lut 2010, 23:00
autor: Żbik
Ja niewiem, po co to tak tachać ze sobą te rupiecie

Ja tam zawsze nosze tylko butelke z wodą, nóż, zapałki i kuniec. ewentualnie mam mini apteczkę w małej kieszonce w plecaku ale mi to wystarcza. Im mniej sprzętu ze sobą noscicie tym bardziej rozwijacie swoją kreatywność i zdolność do logicznego myślenia.
: 04 lut 2010, 19:48
autor: Hillwalker
A wracając do tematu: nie posiadam hermetycznie zapakowanego zestawu, natomiast na wycieczkach mam schowane w kieszeniach następujące przedmioty:
1 dowód osobisty
2 legitymacja PTTK
3 karta bankomatowa
4 pieniążki
5 nożyk
6 zapałki
7 podpałka
8 kompas
9 agrafki 2szt.
10 NRC
11 sznurek
12 plastry
13 gazik
14 igła
15 chusteczki
16 taśma izolacyjna
17 gwizdek
18 gaz
To raczej zestaw turystyczny. Gazik i igła zapakowane sterylnie (żonka pracuje w szpitalu, to mam

)
Zapałki w woreczku strunowym. Podobnie plastry. Gwizdek bardzo mały.
: 05 lut 2010, 08:47
autor: Fredi
Hillwalker: plastry w woreczku strunowym nie będą dobrym pomysłem jak sobie poharatasz palce....walka z woreczkiem będzie wtedy długa...

Igły można kupić w każdej aptece

: 05 lut 2010, 10:31
autor: thrackan
Fredi pisze:walka z woreczkiem będzie wtedy długa...

Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce.

: 05 lut 2010, 12:27
autor: Mazazel
Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce.

Mrrau, teraz to mi rozbujałeś wyobraźnię:P
: 05 lut 2010, 15:19
autor: Hillwalker
Fredi pisze:Hillwalker: plastry w woreczku strunowym nie będą dobrym pomysłem jak sobie poharatasz palce....walka z woreczkiem będzie wtedy długa...
Stopą przytrzymam i rozerwę zębami icon_twisted
[ Dodano: 2010-02-05, 15:22 ]
Mazazel pisze:Cytat:
Prawdziwy facet ma trzecią rękę w gębie, a zęby to dodatkowe palce.
Mrrau, teraz to mi rozbujałeś wyobraźnię:P
Może założymy nowy temat?

: 08 lut 2010, 23:18
autor: robertcb
Co do tego drutu miedzianego, to jakiej on powinien być średnicy?
: 09 lut 2010, 09:40
autor: Żbik
Takiej żeby bezboleśnie wszedł w oko a na długośc twojej czaszki...
Skoro nie wiesz to nawet go nie noś bo i tak go nie użyjesz
Następnym razem dostaniesz ostrzeżenie
: 09 lut 2010, 15:31
autor: niewazne
Żbik ogranij sie ?
Nie mierz każdego swoją miarą.
Musisz sam spróbowac drut musi być "wielofunkcyjny" do wiązania, naprawiania okien w pociągach lub naprawy sprzętu.
: 09 lut 2010, 21:22
autor: Żbik
Nie no sorry, wkurzony byłem strasznie jak to pisałem

Ale tak właściwie to niema potrzeby nosić drutu ze sobą. Na allegro za metr linki można zapłacić 1,50zł i ta linka będzie bardziej wytrzymała, lżejsza i bardziej podręczna niż ten drut. Ew. możesz przeprowadzić elektrolize wody w warunkach polowych jak chcesz

: 09 lut 2010, 21:38
autor: zdybi
Żbik pisze:Ale tak właściwie to niema potrzeby nosić drutu ze sobą.
W moim wędkarskim pojemniku,cienki drut mam zwinięty w mały kłębek. Przydaje mi się czasem do przyponów na szczupaki lub do produkcji jakichś przynęt sztucznych...
: 09 lut 2010, 21:45
autor: dwie_sety
Żbik pisze:Na allegro za metr linki można zapłacić 1,50zł i ta linka będzie bardziej wytrzymała, lżejsza i bardziej podręczna niż ten drut.
Panowie
Jak trzeba wsadzić w ogień to tylko drut.
: 10 lut 2010, 09:49
autor: Fredi
poza tym, jeśli chcesz coś powiesić nad ogniem (np. puszke, garnek)...to lepiej na drucie a nie sznureczku.