Widziałem, ŚWIETNIEZirkau pisze:a fotę w kolorze:), znajdziesz w dziale "zwierzęta w kadrze"


Może takie doświadczenie komuś pomoże!!!
Obserwujemy zawsze lochę bo to ona prowadzi stado. Od niej zależy zachowanie reszty watahy. Dziki mają słaby wzrok. Więc jeśli nie czują i nie słyszą intruza można bawić się nieźle w podchody. Fajna jest również taka sytuacja kiedy dzik ( choć prędzej Sarna ) widzi "coś tam" a nie wie, że to najgorszy wróg bo "dwułapy". Potrafi zajrzeć nawet do czatowni...