Strona 58 z 70
: 27 sty 2012, 22:28
autor: Klayman
magsg pisze:Stal 420... Jak to ktoś dobrze ujął... Dobry na grzyby i do smarowania chleba

DO KUCHNI!!!! Stal nierdzewna, ciężko naostrzyć a jeśli już się uda to szybko się tępi. Cechą charakterystyczną jest cena - bardzo tani jak na kuchenny przystało. Polecam stal S30V

i firmę Zero Tolerance

Nie zmienia to faktu, że z zacną stalą idą zacne koszta noża. Osobiście preferuję noże których cena pozwala mi z jednej strony zaufać narzędziu, z drugiej strony czuję się ok w sytuacji gdy mogę nóż zgubić/zniszczyć.
: 27 sty 2012, 23:10
autor: RBT
Klayman pisze:Nie zmienia to faktu, że z zacną stalą idą zacne koszta noża...
Zgadza się, dodać by można, że często są to koszta niewspółmierne do osiągniętych korzyści. A bywa czasami, że chęci producenta by dać użytkownikowi najtwardszą stal odbijają się na jej udarności czy odporności na zginanie.
: 27 sty 2012, 23:33
autor: Abscessus Perianalis
Pragnę nieśmiało zauważyć, że będę miał dużo roboty z czyszczeniem, bo jest to temat o tym jaki nowy nożyk się dostało/kupiło/znalazło, a nie o rodzajach stali..
: 28 sty 2012, 18:25
autor: Lupus84
A ja znalazłem dziś morkę w puszczy bolimowskiej:)
123
: 03 lut 2012, 17:55
autor: klusownik
123
: 03 lut 2012, 18:36
autor: borsukwacław
Witam!
Fajne to twoje kukri

ma swój klimat , Helle też ciekawe , dużo mosiądzu który u Saamów jest symbolem zamożności
Helle to moje ulubione głownie do oprawy , zwłaszcza laminaty są doskonałe do pracy w drewnie
Pzdr.
: 03 lut 2012, 19:42
autor: RBT
Ten kukraso-podobny ma chyba nieco przekombinowaną rękojeść. Napisz do czego można coś takiego używać, bo do mnie te kształty w ogóle nie przemawiają i jak dotąd nie widzę dla nich zastosowania.
123
: 03 lut 2012, 19:50
autor: klusownik
123
: 03 lut 2012, 20:05
autor: RBT
Obawiałem się, że ta wstawka może przy dłuższej pracy być co najmniej niewygodna, tym bardziej wystając ponad grzbiet rękojeści. Rąbać, ścinać, rozpłatywać można każdym normalnym w miarę dużym i ciężkim nożem, a przy tym będzie on przydatny także do innych zadań w których kukras będzie niewygodny. Zastanawia mnie ich duża współczesna popularność, co jest o tyle dziwne, że wśród innych ludów nie widuje się chyba takich konstrukcji.
: 03 lut 2012, 21:48
autor: Mr. Wilson
RBT pisze:Obawiałem się, że ta wstawka może przy dłuższej pracy być co najmniej niewygodna, tym bardziej wystając ponad grzbiet rękojeści.
Myślę to samo, dziwna i mało ergonomiczna, chciałbym zobaczyć twoją dłoń po godzinie rąbania tym nożem, na deszczu, bez rękawiczki. Metal nie pochłania wstrząsów tak dobrze jak drewno, poza tym na mrozie jest na pewno milsze w dotyku.
klusownik, przymarzły ci kiedyś palce do metalu ?
123
: 03 lut 2012, 21:57
autor: klusownik
123
: 05 lut 2012, 20:35
autor: zaCiety
a moj niwy nabytek to Extrema Ratio RES
foto zapozyczone
http://www.google.pl/imgres?q=extrema+r ... x=67&ty=34
: 05 lut 2012, 20:45
autor: Mr. Wilson
: 05 lut 2012, 20:50
autor: birken1
Mr. Wilson, śliczny! Głownia tez twoja?

: 05 lut 2012, 21:38
autor: Mr. Wilson
Historia tego nożyka jest taka.
Znudziła mi się Mora, więc zapragnąłem mieć własnego customa, dopasowanego do moich potrzeb. Zamówiłem u jednego z ''nożorobów'', miał zrobić ściśle wg moich wskazówek, paczka przyszła i wielkie rozczarowanie.
Po godzinie od doręczenia paczki rękojeść rozwaliłem młotkiem w pył, nastepnie sprawdziłem stal (jedyna dobra rzecz w zamówionym nożu) łamiąc czubek w zawiasach drzwi.
Postanowiłem przerobić to co zostało, na coś co mi się spodoba.
Głownię skróciłem ok. 1,5 cm, zmieniłem jej kształt szlifując grzbiet i ostrze. Rękojeść zrobiłem sam z kawałka prawdziwego czarnego dębu, który znalazłem w tamtym roku na drodze (wraz ze szczerniałymi kośćmi jakiegoś historycznego zwierzaka), na której wysypano, dla wyrównania nierówności, piach z wykopanego przy rzece stawu.
Rękojeść jest bardzo wygodna, ergonommiczna, dopasowana do mojej ręki, o to mi chodziło.
Stal (dziwer) jest dość wysoko zahartowana (wyżej niż w morce), daje więcej iskier przy krzesiwie syntetycznym. Nóż jest wytrzymały i lekki, dobrze trzyma ostrość, łatwo się go ostrzy, z korozją nie mam na razie problemu.
: 05 lut 2012, 21:48
autor: birken1
No i teraz dostał bonus satysfakcji
Baaardzo fajny, ale jak mi tam brakuje pinów...
: 05 lut 2012, 21:57
autor: Mr. Wilson
To prawda, złote piny mozaikowe dodały by mu jeszcze uroku.
Nastepnym razem, gdy znów coś będę przerabiał, zastosuję piny

: 06 lut 2012, 04:48
autor: Dąb
Mr. Wilson pisze:Stal (dziwer) jest dość wysoko zahartowana (wyżej niż w morce), daje więcej iskier przy krzesiwie syntetycznym.
Nie twierdzę , że jest mniej zahartowany, ale ilość iskier zależy bardziej od ostrości grzbietu niż od wysokości hartowania. W morka grzbiet jest trochę "okrągły" dlatego nie krzeszą najlepiej.
: 06 lut 2012, 11:57
autor: thrackan
Dąb pisze:W morka grzbiet jest trochę "okrągły" dlatego nie krzeszą najlepiej.
Chyba, że ma się te niedoróbki z fabryki za 9,99zł. Moje dwie krzesały elegancko od razu. Miały ostry, postrzępiony nieco grzbiet.
: 09 lut 2012, 14:35
autor: Mroczek
Inkwizytor666, Ile dałeś za to cacko bo na pierwszej lepszej stronie widziałem cenę 1800zł

: 10 lut 2012, 01:46
autor: 88roman
Na stronie z linka jest za 211USD

: 10 lut 2012, 09:19
autor: Maryn
Klasyczny, stary model scyzoryka BW. Nie znam się na nożach, ani scyzorykach. Wiem, że jest dobrze naostrzony i dobrze się sprawuje.
Kupiony w dniu mojego egzaminu na prawo jazdy, okazał się szczęśliwy. Dziś jestem posiadaczem i świetnego scyzoryka i prawa jazdy kat. B (kategoria C właśnie się "robi")

: 10 lut 2012, 10:26
autor: Lisu
Moja pierwsza mora, z dwoma moimi modyfikacjami :

: 10 lut 2012, 10:56
autor: Mroczek
Maryn, mam ten scyzoryk, kupiłem jakies 2 lata temu, obecne leży na półce i go nie zabieram w teren, będzie ci służył dobre lata

: 10 lut 2012, 13:31
autor: Morion
Lisu, mam tą samą Morę, ten pasek nie jest potrzebny, nóż nie wyleci
