Reconnet

Wygrałem konkurs na Knives.pl, więc niedługo zagości u mnie:
581 Barrage

Ale jestem zaskoczony, a jednocześnie diablo szczęśliwy!

A ja skończyłem dłubanie, piłowanie i kombinowanie i mam nowy nóż spod pilnika. Trochę brzydal z niego i jeszcze coś w nim pewnie zmienię. Pewnie rękojeść, bo ta jest tymczasowa z rzemienia zaprawionego woskiem pszczelim. Hartowałem go na grill / olej silnikowy. Chyba się zahartował, bo ostrze śmiało robi szczerby w mojej morze i srk (oczywiście stukam bardzo delikatnie, tak by móc usunąć ślady przy ostrzeniu). Grzbiet jest bardziej "miękki", tak w przybliżeniu jak kuchenniaki marketowe.

Ma swój urok... wyziera z niego coś na kształt pierwotnego, ciemnego ZŁA

Lubię takie surowe, proste kształty i wykończenia...
Jakbyś chciał go sprzedać, żeby sobie kupić nowy pilnik i coś z niego wydłubać, to PM do mnie

Bardzo przyjemny

Witam !
Świetny nóż bardzo prymitywny i piękny trzyma klimat i chciało by się oglądać więcej takich . Kapir nie zmieniaj tego rzemienia , nóż wygląda naprawdę świetnie
Pzdr.

kapir, piękny Fallout! Aż go czuć Nuka-colą

Wygląda jak pożyczony od jakiegoś orka czy innego stwora z LORDa... Bardzo mi sie podoba

Rzeczywiście świetny fallout. Brak tylko wejścia do Krypty 13 w tle

biper pisze:Ma swój urok... wyziera z niego coś na kształt pierwotnego, ciemnego ZŁA

Lubię takie surowe, proste kształty i wykończenia...
Jakbyś chciał go sprzedać, żeby sobie kupić nowy pilnik i coś z niego wydłubać, to PM do mnie

Ponoć kowal zaklina w ostrzu trochę swojej duszy, więc z tym złem ...
Co do sprzedaży - nie planuję się go pozbywać

Potestowałem nóż trochę na działce i stwierdzam, że niezły z niego destruktor 6mm grubości i niemal pełny płaski, powodują że świetnie łupie drewno, a waga płaskownika sprawdza się przy rąbaniu. Tak czy tak polecam wszystkim samodzielne próby wyskrobania własnego noża. W najgorzym wypadku może wam wyjść taki jak ten mój brzydal

Witam !
Od jakiegoś czasu chodziła za mną myśl zrobienia prostego noża z "beleczego"
na dodatek miał to być nóż z rzadko spotykanym szlifem jednostronnym mój wybór padł na nożyce ogrodnicze z biedronki zakupiłem , odkręciłem ostrze , 10 min. na szlifierce i powstał taki oto cudak , bardzo poręczny i mocny a na dodatek stal
(na opakowaniu pisali że węglowa) okazała się naprawdę doskonała ,po przeciągnięciu na lidlowych diamentach bardzo dobrze trzyma ostrość a dzięki chisel grind-owi można kroić nawet cieniutkie plasterki pomidora przy 4.5 mm gr. klingi i szlifie scandi na
1/2 szer. niestety ze względu na specyficzny szlif w tej wersji jest to nóż raczej dla praworęcznych




Wymiary: dł. 17.5 cm ,dł. ostrza 8.5 cm ( KT 10.5 cm) szer.ostrza 4cm , gr. 4.5 mm.
Po czterech tygodniach używania tego mini "trackera" w wersji chisel grind mogę powiedzieć że to jeden z najciekawszych moich noży terenowych jakie mam w swojej kolekcji , może nie jest zbyt piękny i z wyszukanych materiałów ale w terenie pokazał że jego możliwości są naprawdę ogromne
Pzdr.

Ale tam w tle materiału na noże :579:

Nie lepiej miec wielka pile tarczowa?

Patrząc po zębach (ło matko bosko, kto je tak zmasakrował przy ostrzeniu? każdy z innej parafii), to piła dawno nie pracowała - dla tego lepiej mieć kilka może kilkanaście noży, niż jedną piłę

Wracając jeszcze do noża kapira nie dawało mi to spokoju - ten wzór, nagle olśnienie,
przecież sumy mają takie ubarwienie -

http://img.photobucket.com/albums/v39/a ... nis_02.jpg

slaq pisze:Wracając jeszcze do noża kapira nie dawało mi to spokoju - ten wzór, nagle olśnienie,
przecież sumy mają takie ubarwienie -

http://img.photobucket.com/albums/v39/a ... nis_02.jpg

Świetnie - sam bym na to nie wpadł Wzór uzyskałem tradycyjnie przy pomocy chrzanu.

Tanto pisze:Patrząc po zębach (ło matko bosko, kto je tak zmasakrował przy ostrzeniu? każdy z innej parafii), to piła dawno nie pracowała - dla tego lepiej mieć kilka może kilkanaście noży, niż jedną piłę

Witam!
Tarcza jak i cała piła ma ponad 40 lat a ostrzenie to robota mojego teścia teściu jest mocno związany emocjonalnie z tą piłą więc ja nie wnikam sam nie dotykam się do niej a jak widzę co on z nią wyprawia (ma 75 lat) to mi włosy dęba stają (na plecach ) wbrew pozorom cały czas pracuje i nawet nieźle tnie :-> aż mnie paluszki świerzbią żeby tą tarczę przerobić na parę nożyków ale jednak racjonalizm podpowiada że jak działa to niech jest :-> pewnie i tak skończy swój żywot przerobiona na jakieś fajne nessmuczki (a może właśnie wtedy zacznie nowe życie w nowym wcieleniu i z pewnością o wiele ciekawsze ).
Dam jeszcze jedną fotkę z moim " quadem " w tle z niego też parę części można wykorzystać do zrobienia paru fajnych nożyków co niewątpliwie się stanie , prędzej czy później


Pzdr.

borsukwacław pisze:aż mnie paluszki świerzbią żeby tą tarczę przerobić na parę nożyków

Mam to samo jak patrzę na stare noże do steków mojego Teścia. Ile by można z tego zrobić necków. Piękna stal, grube głownie, fultangi. Ale. Co mi tam... poczekam i i tak będą moje

borsukwacław, Twojemu quadowi dedykuję tę oto piosenkę:


Pozostałym kolegom tę:

Słodkich snów icon_twisted

Oto mój nowy nożyk Ka-Bar BK11 Becker Necker + dokupiony tek lok

http://imageshack.us/photo/my-images/83 ... 453ya.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/20 ... 454bc.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/69/dsc00455t.jpg/

http://imageshack.us/photo/my-images/13/dsc00458uw.jpg/

http://ponoka.pl/forum/index.php/topic,225.0.html - a prawda, że cycuś-glancuś?

Gryf pisze:http://ponoka.pl/forum/index.php/topic,225.0.html - a prawda, że cycuś-glancuś?

Fajniutki "cepeliak" Naprawdę fajnie się prezentuje i pewnie nieźle się go trzyma w dłoni.

Fajny. nawet bardzo. A skąd się takie bierze?

Witam!
To i ja pochwalę się moim nowym nożykiem skorzystałem z promocji i zakupiłem za dobre pieniądze Benchmade Activatora 201 naprawdę fajny nożyk z mojej ulubionej D2 .Projekt Mike Snody , dł.całk. 20cm , dł.ostrza 9,2cm , gr. 3,5 mm , 60-62 HRC , waga 155g . A w prezencie dostałem fajnego toola Sanrenmu


Pzdr.

Kumpel pochwalił się nożem, jaki ostatnio znalazł sprzątają piwnicę, i to chyba był jego duuuży błąd Jeszcze trochę negocjacji i chyba go przechwycę icon_twisted



I takiego zanabyłem

Mój ojciec ma takiego samego Gerlacha, jak byłem mały to go używałem Fajny nożyk, choć ciężki jest. No i dziadek go nam popsuł, bo ostrzył na szlifierce obrotowej :/

Uważaj na korkociąg, nam się w zwykłym korku od wina udało odłamać końcówkę i teraz zamiast być schowana "do dołu" to sterczy i kłuje w rękę.

To i ja się pochwalę i pożalę jednocześnie :-/

Dzisiaj przyszedł pocztą mój nowy nożyk którego niedawno miałem okazję pomacać i zapałałem nieodpartą chęcią posiadania takowegoż.
Z zakupem problemu nie było ale jako stary sknerus postanowiłem co-nieco zaoszczędzić kupując za granicą (na e-bay'u).
Niestety przez własną dupowatość zapomniałem odpowiednio "poinstruować" sprzedawcę przed wysyłką czego wynik widać na fotce


"Miało być tak pięknie a wyszło jak zwykle" chciało by się powiedzieć.
Mam nadzieję, że przynajmniej on (nożyk) zrekompensuje mi ten niesmak

Do samego wyrobu mam tylko jedno zastrzeżenie - niesymetryczny szlif przy samym czubku (nie wpływa na walory użytkowe ale wkurza gdy się patrzy wzdłuż głowni od góry).