Reconnet

te już chyba łatwiej ogarnąć

Sie wykuło się...

Blacku, ile gdzieś warstw?

ciężko stwierdzić bo to łańcuch od piły motorowej. Ale coś koło 120 jak sądzę.

Takie tam 2 dzisiaj wróciły z hartowania to je wykończyłem



SK Sphinx
Steel : Bohler M390PM 4,3mm 59HRC +/-1
Blade: 96mm
AOL: 232mm
Height: ~30mm
Scales: Textured black G10 , Screws M5 Torx Sec T25

no to jak foty z roboty to:

Jeszcze nawiercić kilka otworów i w środę hartowanko i odpuszczanko:
https://lh5.googleusercontent.com/-3lFZ ... G_7991.JPG

Traket i ten taki mały kluskowaty nessmukoawty zapowiadają się bardzo bardzo, pozostałym też nic nie brakuje. Będą fajne nożyki

Tego z prawej ostatnio chyba na allegro widziałem:) ogónie ciekawe projekty, soczyście się zapowiadają.

Zobaczymy po odpuszczeniu i testach.

Parthagas, ten ostatni to ten dla mnie.? chura chura chura

Jo, panie, to Twój, jak dobrze się zahartuje i wytrzyma testy.

Parthagas pisze:Jo, panie, to Twój, jak dobrze się zahartuje i wytrzyma testy.

i rozliczenie nastąpi

Ten dolny "uśmiechnięty wieloryb" to jakieś ostrze specjalnego przeznaczenia, czy po prostu fantazja?

Taka ot fantazja początkowy zamysł był taki żeby był to większy neck do "podjadania" i miał mieć inne wykończenie, no ale w praniu wykończenie ewoluowało z satyny do piaskowana i teraz będzie taki trochę taktyczny niewiadomoco. Jeszcze się okaże jak to wyjdzie po oprawieniu

kermitttt pisze:"uśmiechnięty wieloryb"

Ale masz porytą wyobraźnię

Wiciu - skasuj mu brodę i zostaw jako fajnego kuchenniaka!

On malutki będzie, wielkości Morki, może nawet krótszy. Nóż specjalnego przeznaczenia - półkownik

P.S. Błąd ortograficzny jest tu celowym zabiegiem

Bubel pisze:Wiciu - skasuj mu brodę i zostaw jako fajnego kuchenniaka!

taki do siekania świeżo zebranych ziół . Rękojeść wyżej niż ostrze by móc pionowo siekać i nie udeżać kostkami w deskę czy stoł. Gdzieś tam w pamięci przypomniał mi się stary nóż do siekania pokrzyw dla świnek, tylko tamten był wielki.

Czuwaj.
U mnie wykluwa się taki kozik







I taki też do ludzi poszedł

Widzę, że podążamy w podobnym kierunku - nóż musi mieć moc. Podobają mi się Twoje wyroby, nie są dopieszczone, nie lubię przerostu formy nad treścią.

Ostatnio same kosy w temacie, a ja trochę inaczej.
Kaloryfery i tak grzeją więc zacząłem produkcję suszonych warzyw: marchew, por seler, pietruszka

Michal N pisze:Ostatnio same kosy w temacie, a ja trochę inaczej.
Kaloryfery i tak grzeją więc zacząłem produkcję suszonych warzyw: marchew, por seler, pietruszka

Obrazek

No i brawo.
PS. czym rozdrabniałeś? nożem...?

Nożem, w plasterki i na cztery. Potem nocka na kaloryferze i właśnie wstawiłem następną partię.

Edyta: na bocznej ściance tarki jest ostrze, które bardzo ułatwia plasterkowanie.