Strona 53 z 65

: 20 mar 2012, 12:33
autor: Nikka
Michal N pisze:Chloru się pochwali:

Chyba nie trzeba przedstawiać (węglówka):
Obrazek
Też mam :) Ale bardziej do kolekcjonowania, niż używania. Jestem chyba dość zwariowana na punkcie noży.. Samych morek mam chyba z 20.. Wiem, ze to może i nie dużo patrząc na Wasze posty, nie mniej Mory to nie jedyne nożydła, które posiadam :)

: 20 mar 2012, 12:48
autor: Marshall
Fajne te dziewczyny z naszego forum. :)

Dzikie, ostre... :D

: 20 mar 2012, 13:04
autor: Apo
Lisu pisze:Spoko chciałem tylko usłyszeć do czego plastikowa mała łopatka w lesie.
Właśnie się też nad tym zastanawiałam. Nigdy takowej nie miałam i nigdy nie potrzebowałam. Ot, niepotrzebny gadżet wg. mnie, ale co kto lubi :)

: 20 mar 2012, 18:13
autor: hejtyniety
A ja skończyłem sobie leśnego ściganta :mrgreen

Obrazek

Założenie było takie, żeby rower miał charakter typowej szosy (przełożenia, pozycja), ale nadawał się do jazdy turystycznej w lesie (błotniki, opony, oświetlenie bagażnik). Wyszło takie cudo na wielkich oponach (tył 622x47), które ma dużą szanse na wyparcie Waganta z mojej stajni :diabel2:

: 20 mar 2012, 18:46
autor: Morion
hejtyniety, wentyl pompki się nie pobrudzi ?

: 20 mar 2012, 19:11
autor: hejtyniety
na co dzień tak wożę pompki i wszystko jest ok ;-)

: 20 mar 2012, 19:21
autor: Dąb
fajny, jak już się chwalimy rowerami to takie coś złożyłem do pomykania po mieście. Rama od czegoś trekingo podobnego produkcji Arkusa ( docelowo będzie bardziej zwarta rama od szosówki albo torowa) jeden hamulec w torpedo. Prosty rowerek którego nie strach pod sklepem zostawić, a i kierownica skrócona do jakiś 36cm co by nie wadzić o lusterka.
https://picasaweb.google.com/1103386167 ... 5093073282

: 20 mar 2012, 19:30
autor: hejtyniety
mam fajną ramę Cr-Mo z szwajcarskiej szosówki Villigera, pasowałaby idealnie ;-)

: 20 mar 2012, 19:31
autor: Prowler
hejtyniety, kręcą mnie takie sprzęty :)

: 20 mar 2012, 19:52
autor: birken1
Jak tak patrze to chyba wezmę i zacznę Ukrainy po wsiach skupować za 0,5l/szt. i będę robił interes na forum :-P
Ap wiem że przydatne. Wymieniłem jedynie podstawowe zastosowanie :-P

: 20 mar 2012, 19:55
autor: Prowler
birken1, Ukraina Ukrainie nie równa ;)

: 20 mar 2012, 20:26
autor: NumLock
Super rowery Panowie! Też lubię bawić się w renowację starych rowerów. Rok temu przywróciłem do życia starego, pięćdziesiąt letniego, miejskiego holendra. Teraz stara kolarzówka czeka na kosmetyczne poprawki i będzie gotowa.
Hejtyniety, na jakich to przerzutkach jeździ? Sachs?

Stare rowery są najlepsze, nie taki szajs jaki robią teraz.
Pozdrawiam!

: 20 mar 2012, 20:36
autor: hejtyniety
Akurat ten rower ma napęd przełożony z wspomnianego villigera, jest to piękny, pancerny, aluminiowy SIS na 7 biegów. Nie wiem dokładnie co to za model, ale ogólną pancernością spokojnie dościga LXksa.

A na co dzień mam 7dmio biegowego sachsa, ale to tylko dlatego, że rower robi jako ciężarówka i już zdarzyło mi się transportować na nim ogromne ładunki. Nie wspominając o tym, że czasami ciągnę jeszcze przyczepę ;-) Muszę w końcu to wszystko opisać na blogu, ale ostatnio krucho z czasem na Twórcze działania :-?

: 20 mar 2012, 22:33
autor: zaCiety
Marshall, widze ze smieja sie z lopatki.
ile taka lopatka kosztuje, czy nadaje sie do opania w twardum gruncie i w takim mocno porosnietym trawa?

: 20 mar 2012, 22:37
autor: Apo
Inkwizytor666 no ba! w betonie można kopać! ;)

: 20 mar 2012, 22:55
autor: zaCiety
Apo, widze ze z ciebie tez jest zlosnica :mrgreen:

: 20 mar 2012, 23:30
autor: taki robaczek
Taka łopatka "fajnie robi" przy szukaniu metalowej drobnicy (np. monet na plaży ale pewnie w czymś twardszym (tj. glebie) również) bo można nią machać spokojnie przed cewką i sygnał będzie dopiero wtedy gdy się coś nabierze z ziemią (piaskiem).

: 21 mar 2012, 06:18
autor: Marshall
Inkwizytor666 pisze:Marshall, widze ze smieja sie z lopatki.
ile taka lopatka kosztuje, czy nadaje sie do opania w twardum gruncie i w takim mocno porosnietym trawa?
Niech się śmieją, śmiech to zdrowie. :)
W Castoramie kupiłem za 14-cie z groszami. Jeszcze nie próbowałem w b. twardym gruncie ale da radę, jest solidna. Myślałem nad "saperką", bo by się czaaasem przydała a kupiłem to i wrzuciłem do plecaka. Dla mnie bomba!

: 21 mar 2012, 09:51
autor: Michal N
A nikt nie wpadł na to, że można sobie roślinek na obiad nakopać: http://czlowiekwlesie.blogspot.com/2011 ... opane.html
Jedyny mankament to, że sobie parówek na niej nie usmażysz :mrgreen:

: 21 mar 2012, 10:05
autor: slaq
Marshall pisze:Niech się śmieją, śmiech to zdrowie. :)
Śmiej się z nich też - polecam :mrgreen:
Pewnie Morami dołki kopią :mrgreen:

Łopatka jest ok - kopałem nią i całkiem dawała radę.
Jedyny mankament był z grubszymi korzeniami - dla bezpieczeństwa ciąłem je nożem, ale coś za coś - waga tej łopatki jest dość niska.

: 21 mar 2012, 10:07
autor: Apo
Michal N pisze:A nikt nie wpadł na to, że można sobie roślinek na obiad nakopać: http://czlowiekwlesie.blogspot.com/2011 ... opane.html
Jedyny mankament to, że sobie parówek na niej nie usmażysz :mrgreen:
Jak wodę w kurtce da się się ugotować to i parówki na rade na łopacie zrobić ;)

: 21 mar 2012, 20:58
autor: sajmon
A o to kilka nowych zabaweczek do roweru. Licznik w prezencie urodzinowym Kellys KCC09

https://picasaweb.google.com/1093958790 ... 7383349986

tryb tylni shimano MF T221 7biegowy

https://picasaweb.google.com/1093958790 ... 7598866834

Przerzutka tylna shimano Tourney

https://picasaweb.google.com/1093958790 ... 1628913106

łancuch TB600,linki hamulcowe i do przełożeń do tego patelnia przednia. no name.

https://picasaweb.google.com/1093958790 ... 1472631554


Wybaczcie jakość zdjęć ale ciężko już było uchwycić bez flasha żeby nie rozmazać.

: 22 mar 2012, 07:27
autor: hejtyniety
na takim wózku tylnym zrobiłem parę tysięcy kilometrów, może nie zachwyca jakością działania, ale jest nie do zdarcia ;)

: 22 mar 2012, 09:40
autor: aniol
Lisu pisze:A co tym robić w terenie ? Zasypać kupę :-D ?
A co? Wolisz zjadać? :lol: Have fun :D

Ad rem

Mam tego fiskarsa od 2 lat - kopanie w ukorzenionej glebie, podważanie kamieni, kopanie w zmarzniętym śniegu i ściółce, przekopywanie końcówki ogniska - wszystko znosi dzielnie - jest tania więc nie ocyndalam się z nią.

Tak wiem, tru surfifalowiec nie usmaży sobie na niej parówki z tesco ani nie zapindoli się porządnie w maskę jak saperką :lol:

Ale za to pozyska bulwy i korzenie bez uszkadzania ich... o ile je pozyskuje w terenie a nie w warzywniaku :diabel2:

Wady? FRN jest dosyć chropowaty - więc ciężko ściera się z niej zabrudzenia.

: 22 mar 2012, 12:49
autor: BRAT_MIH
Mam taką łopatkę na działce, jest to wół roboczy nie do zajechania, też nosze w plecaku, mała, lekka, saperki nie potrzebuję.