Reconnet

U mnie powstaje właśnie taki koleżka

SK "Metro"
Stal: Bohler M390PM 4,3mm

Wykończenie: Piaskowanie + po hartowaniu stonewash.
Okładziny: Przykręcane śrubkami Torx Sec M5 - > G-10 6,5mm



(Blacku ja cię proszę... Skaluj te zdjęcia do ludzkiego wymiaru, bo nagle goliaty wyskakują >.> )

Krzesiwko od Pingwiniaka dostało oprawę:



Sosna, nawiercona do 3/4-tych, krzesiwko wklejone na dwuskładnikowe lepiszcze, potem z grubsza nożem, tarnikiem i ściernym papiórem. Na wykończeniu lakier barwiący - mahoń.

Przy tych odpicowanych kosach Kosy moje tasaczki trochę się chowają, ale co mi tam.
Sory za słabe zdjęcia, ale bida jest i na porządny aparat nima.

1)W końcu chyba nie pokazałem Chlastacza. Skończyłem już dawno, ale nie mogłem się zebrać, żeby zdjęcia wstawić.
Zrobiony z 4,5-5,5mm lemiesza (zwęża się ku końcowi), długość jakieś 36cm, na rękojeści śliwa i jesion. Z założenia miał być surowy.
https://lh4.googleusercontent.com/-kM2p ... C_1426.jpg

Pochewka jest tymczasowa.
https://lh5.googleusercontent.com/-oKqy ... C_1427.jpg
https://lh5.googleusercontent.com/-hmuV ... C_1430.jpg
https://lh3.googleusercontent.com/-mYJx ... C_1434.jpg

Są znów warstwy kleju bo mi nie wyszły równo drewienka, mocne ściskanie nic nie dało. Nie miałem czołgu jeszcze.
https://lh4.googleusercontent.com/-K667 ... C_1435.jpg

2) Dalej eksperyment: rzutki z prętów zbrojeniowych, koło 20cm. Latają, w ziemię się wbijają, w drewno jeszcze nie próbowałem. Nie jest źle.
https://lh3.googleusercontent.com/-rlNy ... C_1808.JPG

3)Maczetka też już skończona, poszła za grosze (i dwa resory...) do kolegi wędkarza. Służy bardzo dobrze z tego co słyszałem. 4mm 50HF, na rękojeści buk. Długości nie pamiętam, parę cm mniej od chlastacza, chociaż wydaje się sporo krótsza.
https://lh3.googleusercontent.com/-im4- ... C_1645.JPG
https://lh5.googleusercontent.com/-Hrc_ ... C_1669.JPG

4)Następny eksperyment: drewniane kosteczki do paracordowych ogonków, zabezpieczone pokostem.
https://lh3.googleusercontent.com/-f09y ... C_1751.JPG

-przy Tasaczydle
https://lh4.googleusercontent.com/-jxja ... C_1967.JPG

-i przy Sanrenmu i grzybku
https://lh3.googleusercontent.com/-nZDg ... C_1753.JPG


5)Ponadto dzisiaj zahartowałem dwa pseudoskandynawki z 4mm 50HF (mam zdjęcie tylko jednego, i to przed hartowaniem, drugi ma grzbiet prostszy), około 23,5cm:
https://lh3.googleusercontent.com/-WMuW ... C_1381.jpg


I takie cosik 22cm się robi z przeznaczeniem na EDC z lemiesza grubości trochę ponad 2mm, zobaczymy jak wyjdzie:
https://lh4.googleusercontent.com/-gppu ... C_1945.JPG

Teraz możecie wytykać błędy .

Noża nie wbijamy w ziemię

Wstydu nie maLazau,

Lazau,

Bez urazy ja wiem że to nie jest łatwe ale popracuj nad kształtami bo wszędzie jakieś uskoki i nieprzewidziane krzywizny ( chociażby grzbiet cosika, czy KT skandynawa przy wyjściu, cała KT chlastacza)

No chyba, że tak miało być z założenia. A jeśli tak to mi się nie podoba.

Choć fajnie, że robisz i że Ci się chce.

mwitek pisze:Lazau,

Bez urazy ja wiem że to nie jest łatwe ale popracuj nad kształtami bo wszędzie jakieś uskoki i nieprzewidziane krzywizny ( chociażby grzbiet cosika, czy KT skandynawa przy wyjściu, cała KT chlastacza)

No chyba, że tak miało być z założenia. A jeśli tak to mi się nie podoba.

Choć fajnie, że robisz i że Ci się chce.

Cosik na tamtym zdjęciu dopiero zgrubsza kątówką był wycięty i obrobiony wstępnie, więc będę go pieścił. Chlastacz cały jest byle jak zrobiony, ale z założenia miał być po prostu mocarnym narzędziem które będzie działało i tyle. Nie bawiłem się z nim, może nie jest piękny (chociaż dla mnie jest właśnie w swej surowości, ale gusta...) ale za to działa świetnie. Szlif w skandynawku wiem, że spieprzyłem, pierwszy raz robiłem czołgiem. Myślę nad jakąś przystawką czy czymś coby mi kąt trzymało.


Soohy, to są zwężające się pręty a nie noże, nic im nie będzie.

Lazau pisze: Chlastacz cały jest byle jak zrobiony, ale z założenia miał być po prostu mocarnym narzędziem które będzie działało i tyle. Nie bawiłem się z nim, może nie jest piękny (chociaż dla mnie jest właśnie w swej surowości, ale gusta...) ale za to działa świetnie.

Miałem kiedyś podobne podglądy. Teraz juz wiem ze nawet robol przeznaczony do najcięższych prac może być dopracowany w szczegółach i starannie zrobiony. To najprostsza wymówka z możliwych

do skasowania zdublowal sie post i juz nie moglem usunac

Czy tak czy siak, najważniejsze że jego własna produkcja, brawo.

Sweet focie z roboty

SK "Sphinx"
Stal: M390 4,3mm
Ostrze: 96mm

Docelowo z G10 i pochewką z ABS






Jeszcze 2 następne w trakcie roboty

Na ile wyceniasz "gołe" blanki?

Nie sprzedaje "gołych" blanków.

Jakiś czas temu greenshadow wspomniał mi o wyjęciu breżniewki z obudowy.
Tak mnie coś naszło i urodziła się moja breżniewka menażkowa.
Zmiany pewnie jakieś wprowadzę - żeby menażka stabilniej stała, odchudzić trochę (niestety nie miałem cieńszej nierdzewki pod ręką) i "podstawka" pod zbiornik - pomysły jakieś mam, ale na razie zostaje tak jak jest.
Założenia spełnia.

rozetnij te cybanty na dwa. będziesz mógł je wówczas wychylać na zewnątrz na czas pracy, a równocześnie uzyskasz dużo większa powierzchnię do stawiania gara.

będziesz miał wówczas rozkładaną podstawę, coś na wzór:

Jest to jakiś pomysł - ale wydaje mi się, że przy nakrętkach się nie sprawdzi ...
W tygodniu spróbuję pobawić się migomatem lub zgrzewarką, spróbuję jakoś na stałe przypasować - żeby 4 ramiona do menażki dalej się mieściły.

jak chcesz się ograniczać. To ma potencjał. Zawsze możesz migomatem złapać tylko jedną nakrętkę np. tą od dołu.

To może się sprawdzić.

Ostatnio ostro działam

a ja dalej nie rozumiem sensu tych małych harpunowatych nożyków

Bubel pisze:a ja dalej nie rozumiem sensu tych małych harpunowatych nożyków

trudno się mówi
Na szczęście grupa osób posiadających ten nożyk zrozumiało i jest zadowolona

killrathi, - chętnie bym się do takiego jednego "przytulił" tylko z o 1/3 krótszą rękojeścią - mowa o tych harpunowatych.
Możesz podać gabaryty i cenę - może być na priw.

a czy mi ktoś może powiedzieć jakie jest tajemnicze zastosowanie tego nożyka? intuicja podpowiada mi że mógłby się nadać do oprawiania zwierzaków, ale nie mam pewności...

Można nim robić to, co każdym nożem. Moim zdaniem ciekawa opcja jako mniejszy nóż.

Bubel pisze:intuicja podpowiada mi że mógłby się nadać do oprawiania zwierzaków, ale nie mam pewności...

pod warunkiem, że ten chomik nie będzie za bardzo wyrośnięty