Reconnet

Dobra chopy, koniec tej dyskusji bo to jak tłumaczenie obsługi myśliwca F-35, wietnamskiemu rolnikowi...

A pewna osoba marsz do książek z zakresu metaloznawstwa i obróbki termicznej stali.

No mam nadzieje, że nie masz na myśli mnie.

Dodam tylko ostatnie dwa zdania. Taki wykres miałem pod ręką, i tak się składa, że twardość jest uzależniona od głębokości w jaką się zagłębi stożek czy tam kulka. Ta z kolei wpływa na wymaganą grubość próbki(tzn. że równie dobrze będzie występować pole powierzchni wgniecenia). Nie rozumiem twojej bulwersacji. Odnośnie naprężeń i twardości to jest to powszechnie znana prawda, nie są to moje słowa.

Obiecuje to był ostatni raz

Chlastacz się robi



z lemiesza, w najgrubszym miejscu ma 8mm trochę szlifowania będzie...

Blacku pisze:No mam nadzieje, że nie masz na myśli mnie.

Dodam tylko ostatnie dwa zdania. Taki wykres miałem pod ręką, i tak się składa, że twardość jest uzależniona od głębokości w jaką się zagłębi stożek czy tam kulka.

jest odwrotnie. To na jaką głębokość zagłębi się stożek czy kulka zależy od twardości materiału.

Ojtam, kątówka ponad 2500W, tarcza do szlifowania grubości 6mm i ten lemiesz sobie odchudzisz w minutę.

Minutę? Lol

Lazau pisze:Minutę? Lol

Przenośnia

ładny wzorek na tym największym

Lazau- ostatnio szlifowałem sobie seaxa z pilnika długości ok 40cm i grubości 6mm Gdybym usprawnił system chłodzenia to poszło by szybciutko a tak to co chwila musiałem wyłączać szlifierkę i chłodzić (pilnik nie wyżarzałem ani nic).

Killrathi, "... górna połowa głowni zanurzona w Wanisz Oksi Akszyn, a dolna w zwykłym proszku..."?



A serio - piękne wzorki. To od selektywnego hartowania, czy czegoś innego?

tak, to hartowanie selektywne. Ten wzorek to tzw. hamon - wyraźna granica między "twardościami" (w uproszczeniu ) - to co ponad jest miękkie, to co poniżej jest twarde na ok 60-62 HRC

Zestaw "Do lasu" : Mora z przerobioną rękojeścią w pochewce dopasowanej do noża, kaletka/pouch na pas do zestawu drobnych rzeczy przydatnych w lesie.

Zestaw gotowy:
https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

Zestaw podczas roboty:
https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

Zestaw "Do lasu" : Mora z przerobioną rękojeścią w pochewce dopasowanej do noża, kaletka/pouch na pas do zestawu drobnych rzeczy przydatnych w lesie.

Zestaw gotowy:
https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

Zestaw podczas roboty:
https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

https://plus.google.com/u/0/photos/1002 ... 9119901622

Twoje skórzane wyroby miażdżą!

kermitttt pisze: Twoje skórzane wyroby miażdżą!

Chyba nie jest aż tak źle...?

Trochę się namęczyłem z wyginaniem 3mm. skóry na półokrągłym kopycie ale koniec końców wyszło znośnie a po malowaniu to już fajnie.

Jaki skromniacha:)

killrathi, jaka jest wg ciebie minimalna grubość głowni przy której hartowanie selektywne wyjdzie poprawnie? Są w ogóle jakieś ograniczenia? Myślę o czymś co ma ~2 mm.

Tanto pisze:killrathi, jaka jest wg ciebie minimalna grubość głowni przy której hartowanie selektywne wyjdzie poprawnie? Są w ogóle jakieś ograniczenia? Myślę o czymś co ma ~2 mm.

to nie zależy od grubości ani od stali. Każdą da się zahartować selektywnie, lecz nie na każdej da się wyciągnąć ładny hamon. Do tego najlepiej nadają się stale płytkohartujące typu n8e, n9e. Da się też na ncv1. Osobiście marzy mi się dorwać trochę w2 - na tej to super wychodzi.
Grubość 2mm to spore ryzyko wygięcia ostrza - część zahartowana (martenzyt) ma większą objętość niż "frakcja miękka" - w trakcie przemiany, czyli powstawania martenzytu, mocno się "rozpycha" przez co może rzucić. Japończycy nauczyli się kontrolować ten proces - katana przed hartowaniem jest prosta, dopiero w trakcie hartowania wygina ją do góry (niesamowicie to wygląda w zwolnionym tempie swoją drogą...). Ogólnie - im grubiej tym bezpieczniej. Wielu mistrzów hartuje tylko wstępnie oszlifowany blank - z grubaśną krawędzią tnącą. Szlif kończą już w zahartowanym.

Dodatkowo Japończycy kombinowali z wzorkiem na hamonie poprzez te cudne glinki. Też tak robiłeś? czy raczej częściowe zanurzanie w wodzie? Jeszcze jedno pytanie, mieszasz trochę ośrodek podczas hartowania samego ostrza?

[ Dodano: 2013-12-28, 17:36 ]
no i pierwsza siekierka która nie została spierniczona. Z szyny (wielkosc jakby tramwajowa, tylko skąd u mnie w domu tramwajowa szyna).

jeszcze jeden. Wzór podobny do poprzednich ale większy.

Blacku pisze: no i pierwsza siekierka która nie została spierniczona. Z szyny (wielkosc jakby tramwajowa, tylko skąd u mnie w domu tramwajowa szyna).

Podoba mi się, sam bym taką pomachał. Wygląda na maleństwo, w sam raz do mojej torby na wypady krótkie.

[ Dodano: 2014-01-12, 00:17 ]

No wyglad ma malenstwa ale z jakies 600 650 ma:))
A tu juz cos co przypomina faktycznie siekiere oraz skullbreaker z pilnika projektu Pingwiniaka(w fazie wstepnej;]

A tu kosz roznosci nie skonczonych z kuźni;]

przyspieszyłem ostatnio z robotą:

jeszcze jeden selekcik z którego jestem całkiem zadowolony


i będzie nóż:


głownia kuta i selektywnie hartowana n8e, garda z mokume gane, za nią plasterek mamuta i docelowo ten ładny stabilizowany klocek czeczoty.

Teraz uwaga, stała się rzecz trudna a jednak prosta. Osiągnąłem coś co od wielu wielu lat nie udawało się. Otóż pierwszy celowy zgrzew!


a i jeszcze taka o ciupaga (trzonek tymczasowy do testow)

Dziwnie długi ten hawk, ale to mu dodaje uroku:)