Reconnet

...a ja dostałem przesyłkę z butami, całkiem fajne, bez membran. itp bajerów ...tylko są za małe

soohy pisze:Lisu, ta głupota miała na celu wyrażenie tego jak bardzo mi się ją źle użytkowało.

Może to czego używałeś to nie była szalokominiarka WP? Ja jak narazie nie mam jej nic do zarzucenia. Jest bardzo ciepła i w ogóle nie "gryzie" mimo że to wełna - wręcz można zapomnieć, że ma się ją na szyi. W sobotę nosiłem ją przez ok. 6 godzin i nie odczułem absolutnie ŻADNEGO dyskomfortu, tak więc nie mam żadnego powodu do narzekania, zwłaszcza że kosztowała mnie zaledwie 3 zł... Ponadto z tego co widzę, to jesteś chyba jedyną osobą tutaj, która twierdzi że ta szalokomianiarka to syf

Nie mogę edytować postu, dlatego napiszę nowy post. Miałem oczywiście na myśli szalo-kominiarkę WP, a nie jak napisałem BW (pomyliłem się).
dziul, trzeba być pomysłowym. "Szalobajera" wiele ma zastosowań, tym bardziej, że można kupić kilka za parę zł jak znajdzie się okazja.
Blizbor, komfort zależy na pewno od kilku czynników. Obecnie mam dobrą ochronę na szyję i głowę i czuję się lepiej i bardziej komfortowo niż podczas okresu kiedy używałem powyższą szalo-kominiarkę.
Koniec tematu mojej strony.

Edit:
edytowanie działa

Protektory Commando i pięknie wyglądają i pięknie się sprawują

Do mnie właśnie zawitało krzesiwko szwedzkie FireFlash.
Super sprawa, wreszcie nie będę musiał się martwić że zabraknie mi zapałek albo mi zamokną

Morakniv Companion

[center]

[/center]


Light My Fire MealKit

[center]

[/center]


Więcej zdjęć wrzuciłem tutaj:
Morakniv Companion
Light My Fire MealKit

Właśnie sprawiłem sobie identyczną morę - wczoraj dotarła, i już się zakochałem, ostry jak brzytwa idealnie leży w dłoni i ta podgumowana rękojeść :-> Idealnie wyważony,ta pochewka też niczego sobie. Super nożyk, moja dotychczasowa wysłużona już mora classic idzie w odstawkę.

sterpoman pisze:Do mnie właśnie zawitało krzesiwko szwedzkie FireFlash.
Super sprawa, wreszcie nie będę musiał się martwić że zabraknie mi zapałek albo mi zamokną

nie obrażaj zapałek, jeszcze je przeprosisz

A gdzie ja niby obraziłem zapałki, hmm? :-/

Chodziło o to, że je krytykujesz tym, że może Ci ich zabraknąć lub, że zamokną.
Marshall, nóż pięknie na zdjęciu wygląda, niedługo zamawiam dwa egzemplarze dla siebie i kolegi.

soohy, taka natura zapałek...
Ja trochę żałuję że wybrałem nierdzewkę Poza tym nożyk, 1 klasa.

góralu, jak chcesz to się zamienię na starszego clippera carbon z dopłatą, jeśli jesteś chętny pisz na pw do mnie.

Prezent od żony (na moje .... "18" urodziny ).
Dałem Jej kiedyś do przeczytania kilka postów pewnego forumowego Kolegi i postanowiła mnie w ten sposób uszczęśliwić

taki robaczek pisze:Prezent od żony

Z cyklu: I Ty możesz zostać Unabomberem

puchalsw pisze:Z cyklu: I Ty możesz zostać Unabomberem

IMHO - tytuł tej książki jest dosyć mylący biorąc pod uwagę jej zawartość

Właśnie kupiłem na alle tę książeczkę. Kto wie, może wkrótce znajdzie się na Indeksie, albo stanie się towarem deficytowym jak "Bushcraft" Mears'a.

Czy to ta książka z kłusowniczego tematu ? Też patrzyłem za nią na allegro z ciekawości, ale nie zainteresowałem się bardziej bo mi wypadło z głowy. Może ktoś wrzucić skkan spisu treści?

Same dobre rzeczy ostatnio slychac o tej ksiazce
Czy wszystkie na allegro z tym tytulem to ta sama pozycja tylko rozne wydania?

Tak.
To ta sama książka wydawana w różnych latach (najnowsze jakie znalazłem to 1974r).
Tutaj na aukcji podają spis treści: http://allegro.pl/chemia-praktyczna-dla ... 05154.html
BTW: nie było ofert kupna więc można skontaktować się ze sprzedającym

Wedrowycz89 pisze:Czy to ta książka z kłusowniczego tematu ? Też patrzyłem za nią na allegro z ciekawości, ale nie zainteresowałem się bardziej bo mi wypadło z głowy. Może ktoś wrzucić skkan spisu treści?

Może komuś kiedyś się zachce, poskanuje i udostepni w e-booku

Apo pisze:

Wedrowycz89 pisze:Czy to ta książka z kłusowniczego tematu ? Też patrzyłem za nią na allegro z ciekawości, ale nie zainteresowałem się bardziej bo mi wypadło z głowy. Może ktoś wrzucić skkan spisu treści?

Może komuś kiedyś się zachce, poskanuje i udostepni w e-booku

Bez sensu. Lepiej wydac te parenascie zlotych i miec oryginalna papierowa wersje.

Apo pisze:Może komuś kiedyś się zachce, poskanuje i udostepni w e-booku

Hmmm..... około 670 stron (nieco ponad) ... Chyba jakiś desperat by się musiał znaleźć

Robaczku są w ebookach książki o większej ilości stron

Armat oczywiście, że lepsza wersja kartkowa, niż ebook. Ale może....

Parthagas pisze:stanie się towarem deficytowym jak "Bushcraft" Mears'a

No to szybko kupuj poki jest za allegro za 5zl!

Ba! Jest nawet po 4zł