Strona 46 z 59
: 07 paź 2013, 22:05
autor: NumLock
Wosku poszukaj u okolicznych pszczelarzy, ja dorwałem plastry jeszcze z miodem, wyżułem (mniam!) i resztę przetopiłem. Możesz też kupić na portalu aukcyjnym/sklepie internetowym, lub w ostateczności zakonserwować parafiną.
: 07 paź 2013, 22:37
autor: Mr.Bogus
Lazau pisze:
na razie się nic nie dzieje a już kilka dni leży
a wosku nie mam i nie mam pojęcia skąd wziąć a szukałem
Obyś się mylił

Wszystko zależy ile tego pokostu tam wsączyłeś.
Jak dużo, to będzie twarde jak deska.
Już wyżej napisano skąd wziąć wosk.
Można też wziąć wosk ze świec woskowych - ale takich z wosku naturalnego.
Sprzedają takie o jarmarkach, sklepach ze "zdrową żywnością" i innymi cudami.
A najprościej to - bezbarwną tradycyjną pastą do butów - jest to właśnie mieszanina różnych wosków, lanoliny, terpentyny i rozpuszczalnika.
: 07 paź 2013, 23:21
autor: puchalsw
Lazu: szukaj na Allegro. Jeden blok wosku wystarczy Ci na sporo pochewek.
http://allegro.pl/wosk-pszczeli-do-prod ... 30609.html
: 08 paź 2013, 09:41
autor: Bubel
w niemal każdym mieście powiatowym jest sklep dla pszczelarzy. wosk kupuje się tam w plastrach na wagę.
: 08 paź 2013, 19:38
autor: Lazau
albo się mylicie, albo mam dziwny pokost, bo prawie dwa tygodnie temu nawaliłem ze cztery warstwy na próbny kawałek skóry i jest nadal tak samo elastyczny jak przedtem
pochewka też nadal jest elastico fantastico

: 09 paź 2013, 09:29
autor: blambek
Lazur a może masz pokost lniany?. Ten nie stwardnieje.
: 09 paź 2013, 18:23
autor: Mr.Bogus
Olej lniany polimeryzuje - więc zawsze stwardnieje.
A pokost lniany to olej z sykatywą - żeby szybciej sieciował.
Kiedyś dodawano sykatywy ołowiowej i bardzo szybko polimeryzował, obecnie dodaje się innych więc nie jest już tak pięknie.
Tutaj coś napisałem:
viewtopic.php?t=637&postdays=0&postorder=asc&start=420
Tylko w obecnych czasach nawet ja na puszce piszą pokost, to niekoniecznie to musi być w środku.
http://forum.muratordom.pl/showthread.p ... ost-lniany
Najpierw poczytajcie, potem popróbujcie, a na końcu piszcie .... :568:
: 09 paź 2013, 19:05
autor: Lazau
blambek pisze:Lazur a może masz pokost lniany?. Ten nie stwardnieje.
przecież na samym początku pisałem, że mam pokost
: 26 paź 2013, 21:00
autor: Blacku
drugie podejście do łyżkowca :
Wzorowany na łyżkowcach spotkanych na zlocie. Stal resorowa, trochę w złym stanie, zahartowana i przez jakieś 30 minut leżał na palenisku. Jak widać działa, testowany na narośli dębowej.
: 26 paź 2013, 21:08
autor: NumLock
Blacku, pozazdrościć! Co kolejny, to lepszy!
: 26 paź 2013, 21:18
autor: Blacku
Pierwszy to był jakiś hebel dla ogra chyba. Ale na czymś podobnym pracował Mears jak robił rakiety śniegowe bodajże. Niepotrzebnie się zasugerowałem.
: 26 paź 2013, 21:35
autor: Abscessus Perianalis
Cholernie przypomina mi mój i
mwitka łyżkowiec z noża do masła.

Też będę musiał sobie jakiegoś zrobić w końcu porządniejszego (chociaż mam i normalny). Tamten pokazał że się da i radzi sobie całkiem nieźle (na świeżym drewnie

).
: 26 paź 2013, 23:05
autor: Brodkes
: 27 paź 2013, 08:33
autor: Blacku
ehh.. wzdycham a zazdrością do takiego szlifu...
: 29 paź 2013, 20:33
autor: Lazau
trzonek do siekierki
btw, tamta pochewka nadal jest elastyczna
: 29 paź 2013, 22:16
autor: Blacku
ładny kolor i kształt ale prawdziwy sprawdzian będzie po 2h pracy i odciskach a raczej ich braku na dłoniach. Ostatnio zrobiłem zupełnie prosty styl i wg mnie największa ergonomia i uniwersalność.
: 01 lis 2013, 22:59
autor: Brodkes
Taki:
Sorrki za foto, wkrótce będzie lepsze
Zapraszam do udziału w konkursie
pozdrawiam
: 02 lis 2013, 22:46
autor: Preano
: 03 lis 2013, 15:45
autor: Blacku
ale na zdjęciu nie widzę jeszcze tej dziury na stryszek ;] po za tym tak mnie natchnęło że dobry schowek na jakaś kontrabande. No kto zagląda do karmnika dla ptaków?
[ Dodano: 2013-11-22, 17:21 ]
Przymarzam się do tej siekiery idealnej a za mną było jedynie klepanie dwóch czy trzech bez ingerencji w kształt. No to wygrzebałem jakiegoś zbuka z garażu co by potrenować. Kiedyś go znalazłem w szczerym polu.
Spawany w paskudnym miejscu i pęknięcia... Ale co mi tam poprawiłem spaw żeby mi się nie rozlazło to wszystko i tak to wygląda przed i po.

[/img]
[ Dodano: 2013-11-23, 23:59 ]
http://images.tinypic.pl/i/00472/b7cr72r229e7.jpg
dalsze ratowanie złomu. Wycięte pęknięcia i poprawione ucho. Styl jest tylko tymczasowy bo ucho jest dwukrotnie szersze.
[ Dodano: 2013-11-24, 00:00 ]

: 24 lis 2013, 10:51
autor: Brodkes
Niezbyt ciekawie to wygląda.. Proponowałbym obrobić na wzór normańskiej czternastowiecznej siekiery/topora

: 24 lis 2013, 12:06
autor: Pingwiniak
Ja bym proponował kupić siekierę którą da się wyciąć/wyszlifować na twój ideał. Nie próbować kuć bo to nie jest takie latwe

Tylko się namęczysz.
: 24 lis 2013, 14:47
autor: Blacku
kucie jest konieczne, nie sprawia mi przyjemności szlifowanie takiej jaką sprawia mi kucie. A z tym że nie ciekawie to sie zgadzam. oszlifowałem żeby zobaczyć czy jakiś pęknięć nie ma dodatkowych. No i nie spodziewam się po niej niewiadomo czego. Nie lubie jak coś jest zawieszone w stanie bez użyteczności ale niekoniecznej. A zawsze cennego doświadczenia się złapie. Oczywiście to nie jest moja wymarzona siekiera z tematu o kształtach. Tylko kierunkowskaz na drodze do uzyskania owej.
: 24 lis 2013, 16:50
autor: Danko
Ja ostatnio zająłem się galanterią skórzaną. Na zdjęciu moje dwie jeszcze nie skończone prace: pochewka na leathermana i etui na okulary dla teściowej. Pierwsze próby z wytłaczaniem wzorów.
https://plus.google.com/photos/10023181 ... 9119901622
Zdjęcia złej jakości bo robione telefonem.
: 24 lis 2013, 18:51
autor: birken1
Danko pisze:etui na okulary dla teściowej
pierwszy raz widze by ktoś coś dla teściowej wykonał

: 24 lis 2013, 20:08
autor: Danko
Ja tam lubię moją teściową. Jest ona tym wyjątkiem co to potwierdza regułę dotyczącą innych teściowych
