Reconnet

ale to na palniki gazowe prawda? bo wkładanie jej na ogień chyba kończy się stopieniem rączki.

O ile dobrze pamiętam to Preano na podobnej robił tosty w Bukownie.

Szkoda że tak ciężko dorwać fajne patelenki z powłoką tytanową lub ceramiczną (telfon jest be...) w formie ze składaną/odczepianą rączką...

Pozostaje majsterkowanie...

Tacy starzy jesteście a jeszcze nie wiecie, że nie ma to jak dobra dziwka?

zawsze do lasu biorę ze sobą jakąś dziwkę! bez dobrej dziwki to nie to samo...

Moja nowa zabawka to łuk tradycyjny na wzór krymsko-tatarski o naciągu 18kg :->
W końcu swój własny, nie pożyczany od czasu do czasu

Piękny uk i do tego modny politycznie

Buciki sobie sprawiłem.
Jeden doktor (chociaż nie ortopeda) powiedział, że to dobra firma

Kosa pisze:Szkoda że tak ciężko dorwać fajne patelenki z powłoką tytanową lub ceramiczną (telfon jest be...) w formie ze składaną/odczepianą rączką...

Odwiedź Julę - bardzo fajna patelenka już testowana na urodzinach Kopka

Dźwiedź pisze:

Kosa pisze:Szkoda że tak ciężko dorwać fajne patelenki z powłoką tytanową lub ceramiczną (telfon jest be...) w formie ze składaną/odczepianą rączką...

Odwiedź Julę - bardzo fajna patelenka już testowana na urodzinach Kopka

Patelnia super a do niej jeszcze składany ruszt za całe 29,90

Karuda pisze:Moja nowa zabawka to łuk tradycyjny na wzór krymsko-tatarski o naciągu 18kg :->
W końcu swój własny, nie pożyczany od czasu do czasu

Obrazek

Piękna zabawka. Gratuluję! Czasami zastanawiałem się nad kupnem takiego łuku.
Jednakże praktycyzm zwyciężył. Ostatnio dzięki Kolegom z Bowhuntingu (dzięki Świstaku!) doczekałem się łuku, jaki od zawsze za mną chodził, czyli włókno szklane i aluminium. Wybór padł na PSE Kingfishera. Żaden deszcz, śnieg, nie robi na nim wrażenia. A jak zabraknie mi w terenie strzał, to zawsze mogę użyć majdanu jako maczugi. Mam Samicka Woodsmana (też 50 Lbs) i bardzo go chwalę, ale Kingfisher w porównaniu z Woodsmanem bardziej miękko pracuje. No i ta jego odporność na wszelkie warunki pogodowe.

Ale to są łuki już współczesne, a mi właśnie chodziło o tradycyjny, na wzór historyczny Oczywiście jeż jest z kompozytów... na zupełnie naturalny z drewna, rogu i ścięgien mnie zwyczajnie nie stać (np. Grozer, http://www.grozerarchery.com/index_m.htm )
Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał. To plus moje zezowate oko = jak na razie marna celność.. ale pracuję nad tym

weź na zlot

Autostop z łukiem...
Jechałam już z włócznią, ale za bardzo wstydzę się swoich (jeszcze) nikczemnych umiejętności, więc poczekam aż się bardziej naumiem

Karuda pisze:Ale to są łuki już współczesne, a mi właśnie chodziło o tradycyjny, na wzór historyczny Oczywiście jeż jest z kompozytów... na zupełnie naturalny z drewna, rogu i ścięgien mnie zwyczajnie nie stać (np. Grozer, http://www.grozerarchery.com/index_m.htm )
Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał. To plus moje zezowate oko = jak na razie marna celność.. ale pracuję nad tym

No toż przecież napisałem, że też myślałem o takim jak Ty masz, czyli historycznym. Ale praktycyzm wziął górę.

A swoją drogą 40 lbs dla dziewczyny, to spory naciąg. Chyba wolałbym Cię nie spotkać w ciemnej uliczce. I jeszcze z włócznią ...

Karuda pisze:Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał.

Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...

maly pisze:

Karuda pisze:Bisokowe łuki mają to do siebie, że do 17kg naciągu mają tendencję do znoszenia strzał.

Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...

17 kg to około 40 lbs. A Ty masz 48lbs, czyli powyżej tej wartości.

Ja wczoraj kupiłem swój pierwszy 'poważny' rower EVADO 1.0.
Zdjęcia niestety nie wstawię bo nie umiem.

Nowy sprzęcik do kucharzenia i coś na plecionkę
http://zapodaj.net/9b8d7e2af833b.jpg.html

StaszeK pisze:Karud a skąd o tym wiesz? Powiem szczerze, że pierwszy raz o tym słyszę, a używam łuku wschodniego od kilku lat? Mój ma nacią 48lbs więc powinien w/g tej teorii coś znosić, ale ja nic takiego nie zaobserwowałem...


17 kg to około 40 lbs. A Ty masz 48lbs, czyli powyżej tej wartości.

Wiem od znajomy, którzy używają tych i innych łuków od kilku lat w ruchu rycerskim. Ich radami i doświadczeniem kierowałam się przy wyborze mojego. Wcześniej strzelałam okazjonalnie z pożyczanego o naciągu ok 20kg, ale to już było ponad moje słabe możliwości..

kuchenka ekspedycjna od firmy KHAKI:



Piękne maleństwo, aż strach pobrudzić palcami

Zirkau, Gdzie taką nabyć, wymienić albo inaczej zdobyć, bo też chyba taką chcę !

Gadaj z Kosą.

Valdi, odezwij się do Kosy. To jego dzieło.

Valdi pisze:Zirkau, Gdzie taką nabyć, wymienić albo inaczej zdobyć, bo też chyba taką chcę !

allegro (Khaki), Survivaltech lub kontakt z Kosa z Recona