Można łamać pewne kanony w fotografii ale nie każdy to potrafi. Pewnych zasad w fotografii się nie łamie i tyle. Oczywiście, większość z nas (również i ja) popełniała takie błędy. Nie zawsze da się fotografować z ze statywu Soohy. No chyba, że użyjesz statywu „żaba” np. CG-916B za prawie siedem paczek. Więc nie mów mi, że zawsze używasz statywu podczas fotografowania. Statyw jest dobry na czatownie, na krajobrazy, na rozmycie wody. W terenie i z podchodu to słabe rozwiązanie. Tu akurat monopod znacznie lepiej się sprawdzi (z praktyki to mówię) zresztą. Oczywiście statyw ma to do siebie, że czasy naświetlania z jego użyciem można nieco zignorować używając przy okazji (jak w krajobrazach bywa) samowyzwalacza. Wkurza mnie kiedy ktoś kadruje nie pomijając centrum, kadruje pionowy obiekt w poziomie, nie ma pojęcia podstawowego czym jest np. portret a czy makro itp. sprawy. To podstawy fotografii i tyle wypadało by się nauczyć by w ogóle zacząć. Chlapnąć fotę z tzw. AUTO każdy potrafi, tyle tylko, że to cUś zawsze przekłamuje.
Sam sprzęt z górnej półki niewiele daje jeśli nie liźniemy tematu.
Dobry jasny obiektyw ma duże znaczenie, zwłaszcza przy fotografii przyrody. Nie zawsze przyroda da nam tyle światła ile byśmy chcieli.
Tanto pisze:Można zrobić zdjęcie np. zimorodkowi
Dokładnie Tanto, grunt to poznać obyczaje danego gatunku, miejsce jego stołówki, ostoję czy też szlak po jakim lubi wędrować, spróbować zanęcić, ewentualnie jak to na godach bywa – wabić.
Pytania typu (znów Soohy – mam nadzieję, że się nie wkurzysz) czy dzik jest kanibalem uważam, że to długa droga do foto czatowni, do fotografii dzikich mieszkańców kniei. I nie tylko mowa tu o dobrej miejscówce ale również i tzw. przedpolu. Brzydki kolor nieba na odkrytym terenie skutecznie spapra klimat w ujęciach, ściana zieleni jakie dają drzewa, czy ściana trzcin niczym sepia da właśnie ten klimat, najbardziej pożądany – piękne rozmyte tło.
Z innej beczki;
Najlepszy numer to taki, że jeśli ktoś nie ma wglądu w exif dodanego przez kogoś zdjęcia, myśli, że fota zrobiona profeską.
Przykład, moje zdjęcie wyróżnione przez jury na portalu Ekologia. Mam nadzieję, że widać ichnią pieczątkę w DP rogu.
Użyłem hybrydy Fuji Finepix S- 960
ogniskowa 39mm
F - 4, 1
czas 1/ 85 sek
ISO 200
korekta -0, 3
fota z ręki ( 4 miejsce w konkursie )
zaskroniec
Można sobie poradzić i np. zrobić pływającą czatownię niedużym nawet kosztem.
No właśnie, to mnie najbardziej kręci, mobilna czatownia na sezon od wiosny do jesieni, stałe budowane czatownie na zimę, zaś alternatywnie dobry „gil”. Wszystko to sprowadza się do jednego, przejść z fot na zdjęcia a jak „dobrze zawieje”, na przyrodnicze prace.
Mało tego foty w moim/ naszym wydaniu to nic innego jak inny świat, odskocznia od szarej codzienności, styl w jakim chcemy żyć, wyrazić siebie...
Oczywiście, aby robić coś więcej, uważam, że trzeba popracować i jak to bywa w hobby, wyrzucić nieco kasy na to i owo.
Nie stać mnie chwilowo, a przynajmniej do jesieni, na lepszy obiektyw, stąd moje pytania do Łukasza. Bo pewnikiem, będę szukał dobrej używki, albo magicznej „elki” canona albo coś w zamian.
Dzięki Łukasz za odpowiedź, oczekiwałem jej... fachowej porady, z praktyki używania tego czegoś...
Łukasz i Q_x posiadacie ogromną wiedzę, chylę czoła
