Reconnet

Dąb pisze:Widzę, że kolega jest fanem opineli

qawsed pisze:i vicków:D:D:D

Zgadza się. To wynika z kilku rzeczy: bardzo lubię noże i sprawia mi radość kupić sobie od czasu do czasu jakiś. A im częściej kupuję tym częściej jestem szczęśliwy. Teraz kwestia, co lepiej? Oszczędzać długo i kupić sobie bardzo dobry, drogi nóż, czy kupować częściej tańsze? Ja wolę to drugie rozwiązanie. A dzięki temu że mam sporo noży, używam ich wszystkich, codziennie innego i rzadko się dzięki temu tępią Tańszych noży nie żal używać, moim zdaniem nie ma sensu kupić bardzo drogi nóż, a potem go nie używać, bo może się porysować. To się mija z celem jak dla mnie.

Victorinoxy i Opinele to naprawdę dobre nożyki, a dzięki temu że nie trzeba ich sprowadzać z USA jak wielu innych marek, są u nas tańsze.

Vick pisze:Tańszych noży nie żal używać, moim zdaniem nie ma sensu kupić bardzo drogi nóż, a potem go nie używać, bo może się porysować. To się mija z celem jak dla mnie.

Tak samo uważam, a do tego takie noże z super stali się bardzo ciężko i długo ostrzy potrzeba diamentów itd., a stal węglowa czy coś koło 440 parę machnięć na zwykłej kamiennej osełce i po problemie
A tego pana dostałem na urodziny, cieszę się jak dziecko nowym resorkiem
http://www.militaria.tm.pl/scyzoryk-vic ... -3050.html

Dąb pisze:A tego pana dostałem na urodziny, cieszę się jak dziecko nowym resorkiem
http://www.militaria.tm.p...873-4-3050.html

Bardzo fajny, a jak się sprawdza ten zintegrowany otwieracz do puszek i butelek jednocześnie?

Duży Victorinox z blokadą to jak dla mnie optimum w teren. Osobiście w teren wolę jednak czerwone okładki - jak się zgubi, albo gdzieś na chwilę położy w czasie obozowania, łatwiej go potem znaleźć w trawie albo ściółce, zielony niestety potrafi skutecznie się zamaskować Ja też niestety mam czarny, też sie potrafi schować, ale jak biorę go w teren dowiązuję często kawałek kolorowej linki.

Vicki to klasyka i kult nikt absolutnie nikt nie może zlego słowa powiedziec o szwajcarach
Jak sobie pomysle ze mógłbym zgubic lub w jakis inny sposob stracic sparta lub swisstoola to
No ale pomimo mojego uweilbienia dla vickow zbieram teraz na drozszy folderek

Vick pisze:Bardzo fajny, a jak się sprawdza ten zintegrowany otwieracz do puszek i butelek jednocześnie?

Do puszek daje rade może nie tak jak otwieracz do puszek victorinoxa, ale konserwę da radę spokojnie otworzyć, mam nawet pomysł jak go trochę usprawnić, to mniejsze ostrze tnie liny jak szalone, oraz odpowiada mi ten tym blokady, jak pisałem wcześniej liner czasami wbijał mi się w mały palec.

Vick pisze:Duży Victorinox z blokadą to jak dla mnie optimum w teren.

Mamy takie samo zdanie, nic mi więcej nie potrzeba, no może czasami mały toporek

U mnie kiepsko:
-CRKT M21-04
-vicek no name- nie znalazłem nazwy modelu, ale jeden z oficerskiej serii
-osobiście wykonany custom ale właściwości tnące ma do d...

A to moja Muela, po 7 już latach intensywnego uzytkowania dalej nadaje się do tego do czego kupiłem- czyli do wszystkich prac leśnych, tu jak widać ładnie sobie radzi z rybkami ( niestety nie złapanymi przeze mnie ), myślę że za 7,5zł rocznie bo tyle mnie wychodzi opłacało się

Ciekawy jestem czy moja Muela też wytrzyma 7 lat

jeśli będziesz tylko smarował kanapki to i 20 wytrzyma

Kanapek takim nożem nie smaruje Zniszczyć też nie zniszcze bo szanuję najprawdopodobniej zgubi mi się gdzieś w lesie jak jego poprzednicy

ta muela ma plastikowa rekojesc? chyba taki sam trzymalem w reku to wydawal sie zbyt lekki oraz raczej szybko zniszczalny...

Tak to plastikowa rączka, może miałeś jakiejś póżniejszej produkcji, bo ten mój nóż jest bardzo mocny, może samochodu nim nie naprawiałem, ale już napradę sporo przeżył Tego zostawie sobie na szczęście, a zacznę rozglądać się za czymś fajniejszym

Wedrowycz89 pisze:ego zostawie sobie na szczęście, a zacznę rozglądać się za czymś fajniejszym

Tak sie zaczyna a pozniej to juz tylko stridery i crk

Co do mueli jakos nie mam zaufania do tych nozy ,wiele juz popekanych raczek widziałem.Chociaz te gumiaste są całkiem wporzadku

qawsed, jak dbasz tak masz

Chyba jak nie używasz

A tak serio to nie twierdze ze to szajs ale napewno nie zabrałbym jako podstawowy noz w dzicz

Jak nie dbasz to wszystko rozwalisz...
Ja np takiego ka-bar'a.

A tam, do Blachy z knives.pl Ci jeszcze daleko

Muele miały dla mnie posmak Fiata 126p. Na początek niezłe, tanie, nie żal tyrać, ale jak człowiek się starzał, odkrywał mankamenty konstrukcji... Po tym, jak dokonałem autopsji zwłok Mueli kumpla, i zobaczyłem ten trzon grubości ołówka... zastąpiłem Muelę ("gumianą") Kopromedem 27M. Byłem z niego całkiem zadowolony, do zakupu Beckera. Teraz Kopromeda nosi kolega z harcerstwa, u którego... też zastąpił Muelę

Okruch pisze:Beckera.

Jedna z najbrzydszych raczek jakie widziałem Ale nóż świetny

qawsed, ona nie jest brzydka tylko ciekawie zrobiona :->

Ja mam noz z napisem TAIWAN, to noz typu Rambo. Jest tak twardy ze pilniki i kamienne osełki sie ślizgaja po nim. Jestem z niego bardzo zadowolony i swietnie sie sprawdza w terenie. Jest to noz z 1986 albo z 89 roku. ostrze dlugosci 22,5cm, szerokosci od 4 do 4,7cm. rekojesc 12,5 cm z miejscem na zasobnik. Mam jeszcze allegrowe kukri,duzego kopromeda i jeszcze pare sztuk o ktorych nie warto wspominac.

Inkwizytor666 pisze:Jest tak twardy ze pilniki i kamienne osełki sie ślizgaja po nim

A to ciekawe,zapodaj jakieś fotki tego killera

Wynika z tego, że można go ostrzyć tylko diamentami- też chciałbym go zobaczyć.

jest bardzo podobny do Rothco Ramster ale ma caly grzbiet zabkowamy. widac na nim znaki czasu co sprawia za jes wyjatkowy jak dla mnie. Postaram sie zamiescis nakies zdjecie jeszcze dzis.

To i ja się pochwalę.

Fixedy:
1. EKA W11
2. S1
3. Colmoschin ER
4. set skandynawski z Kauchawy
5. KUKRI od CS
6. Nóż traperski zrobiony dla mnie przez Małego Jastrzębia
Foldery:
1. Sebenza
2. Manix
3. Victorinox z blokowaną głownią
4. Opinel 8
Toole:
1. Super Tool Leathermana
2. Wave tej samej firmy.
3. Gerber
Pozdrawiam Hakas

6. Nóż traperski zrobiony dla mnie przez Małego Jastrzębia

Miałem okazje pomacać jego nożyki, cóż mówić, klimat i duszę mają, aż ci zazdroszczę.