: 05 mar 2011, 13:08
Pingwiniak, posiadanie posiadaniem, ale jeszcze Cię wtedy capna za wytwarzanie broni 

survival, turystyka, militaria - forum
http://www.reconnet.pl/
Sorry, ale nie jest tak do końca. Dwa razy miałem kontakt z Policją po użyciu gazu i za każdym następnym już ich nie informowałem o użytym środku do obezwładnienia napastników. U nas możesz kupić legalnie gaz, ale nawet jak podczas obszukania przy Tobie go znajdą to robią problem. Z resztą kupić też można tonfy, blondyny i pałki teleskopowe. U nas prawo jest tak konstruowane żeby w razie czego ofiarę gnębić, a nie napastników. Znam kupę przypadków gdzie ofiary musiały wydawać masę kasy na adwokatów, żeby nie wyjść na bandytę. Znajomy taksiarz bronił się kiedyś przed trzema nawalonymi klientami, poszarpali go i wyjął gruby kabel długości około 40cm. Po przyjeździe policji to on stał się bandytą a tamci ofiarami agresywnego taryfiarza. Sprawa trwała dwa lata! i wydał kilkanaście tysięcy na wykręcenie się z policyjnych zarzutów.hejtyniety pisze:podobnie jak z gazami obronnymi (i nie chodzi o te po chili) jak długo będziesz używał (choć lepiej nie mieć okazji) do samoobrony to ok, ale jakbyś zaatakował kogoś to już masz duuuuże problemy...
AMEN!Settler pisze:Jak widac nie tylko w Polsce ludzi traktuje sie jak debili, ktorym najlatwiej jest zakazac wszystkiego. Ktos kogos zadzgal maczeta - zabronic posiadania maczet; ktos pocial kogos nozem, zabronic noszenia scyzorykow. Rozbil sie przepelniony samochod z ludzmi - to moze zabronmy przewozic ludzi. To prowadzi do krainy absurdu, bo rownie dobrze mozna zabronic chodzenia Pudzianowi po ulicach, bo jeszcze komus kark skreci swoimi wielkimi lapami. Nie uczymy, nie edukujemy, nie prowadzimy akcji spolecznych tylko zakazujemy. A prawda jest taka, ze ci co nosza noze, maczety, topory w celu uzycia ich przeciwko drugiemu czlowiekowi i tak beda je nosili. A odpowiedzialnosci karnej bac sie beda ci, ktorzy uzywaja noza, maczety, toporka z glowa. Czyli skutecznosc takiego zakazu zerowa.
Offtime pisze:Wszystkim nam utną na tą długość, bo z dłuższym jest się potencjalnym gwałcicielem. Projekt ustawy w przygotowaniu
A i u nas już to wychodzi. Za niedługo jak tak dalej pójdzie to wejdzie przepis o jednym strzale w dzieciaka dziennie, żeby wiedział co i jak boli.abyss pisze:Tak jak jestem przeciwnikiem znęcania się nad dziećmi, to jednocześnie jestem zwolennikiem karania fizycznego (ale nie "odwetowego" - to powinno być karalne) - ale tylko po to, by dziecko miało świadomość NIEUCHRONNOŚCI I BOLESNOŚCI KARY. To się moim zdaniem przenosi na dorosłość i postępowanie. Skutki radosnego, "bezstresowego" wychowania widzimy właśnie w Irlandii i UK.
Ty nie masz, ja nie mam, ale dupek, który chce Ci skroić auto jak będzie chciał to będzie miał.Ciek pisze:Trzeba zwyczajnie zrozumieć, że broń w warunkach miejskich, gdzie jest dużo ludzi to nie jest jednak zabawka. Osobiście boję się broni palnej i nie ukrywam tego. Cieszę się, że jej posiadanie jest ograniczone takimi restrykcjami, że mało kto ma szansę ją dostać.
i znowu AMEN!Blizbor pisze:Dalej idąc, doprowadziłoby to do zwiększenia bezpieczeństwa na ulicach - przestępca 10 razy się zastanowi zanim kogoś napadnie mając świadomość, że ofiara może być uzbrojona... ponadto broni wcale nie trzeba używać, aby uniknąć niebezpiecznych sytuacji - jak ktoś zaczepiłby Cię ewidentnie szukając okazji do bójki a byłby np. znacznie "szerszy" niż Ty, to wystarczy tylko pokazać, że się broń posiada i taki osobnik nagle staje się potulny i już nic do Ciebie nie ma. To tylko trzy z wielu przykładów. Dodatkowym argumentem jest to, że i tak nie każdy mógłby sobie pozwolić na broń, ponieważ zarówno sama broń jak i jej utrzymanie (że o amunicji nie wspomnę) swoje kosztuje
To musiałyby być zmiany systemowe. Najpierw zaostrzamy prawo lub zaczynamy egzekwować, to które jest. Potem dajemy części obywateli prawo do samoobrony, a na końcu ustalamy, że np. broń może dostać osoba co najmniej 25letnia, z odpowiednim wykształceniem, nienaganną opinią, po badaniach psychologiczny i musi się wykazać pewnymi umiejętnościami i wiedzą, a w roku wystrzelać ileś godzin na strzelnicy. Co najśmieszniejsze-podobne parametry są już dziś brane pod uwagę i nie ma przeciwwskazań do tego, żebyś Ty czy ja miał broń! Ale mieć możesz...ale spróbuj jej tylko użyć! I uważam, że Policjanci nie powinni po pracy odkładać broni do szafek!SmileOn pisze:Na dzień dzisiejszy bardzo bym się zmartwił gdyby wprowadzono ogólny dostęp do broni tak jak np w USA i to bez względu czy to do broni krótkiej czy długiej. Najpierw poprawie powinno ulec prawo karne, bo dziś skazuje się osoby które się broniły a nie faktycznych przestępców.
Panie MIKI!MlKl pisze:...Dlatego zdecydowanie najlepszą formą samoobrony jest unikanie wszelkiej konfrontacji, i szybkie buty.
A jak ja bym był bełtem to bym się tłumaczył, że turysta jestem...blackram pisze:Żeby wrócić do tematu, jestem ciekaw czy noszenie noża przez turystę na szlaku (celowo pomijam prawdziwy survival bo to jest z definicji poza przepisami) będzie uznane za legalne czy nie. Zgodnie z propozycją pana posła miejsce publiczne to takie, do którego ma nieograniczony dostęp dowolna ilość ludzi, zatem szlak turystyczny to jak najbardziej miejsce publiczne.
Kolega Prowler próbuje ukazać jak sytuacje jednoznaczne faktycznie są przedstawiane i to że się bronisz powinno być uszanowane przez wszystkie instytucje państwowe! A nie jest. Ewidentna samoobrona u nas jest traktowana jako bójka! I to jest właśnie chore! I to trzeba zmienić!Ciek pisze:Po to mamy dwuinstancyjne postępowanie karne żeby korygować wyłożenie się sądu w I instancji. Apelację napisać wcale nie jest tak trudno i drogo, dla takich stanów faktycznych aplikant pewnie zrobiłby za stówkę albo dwie.
Jak były przedstawiane w 2 sprawach, a spraw jest w skali kraju rocznie dziesiątki tysięcy.poirot pisze: Kolega Prowler próbuje ukazać jak sytuacje jednoznaczne faktycznie są przedstawiane
To znaczy co zmienić i co uszanować? Jak ci dam w papę i powiem, że to było w samoobronie to powinni to uszanować i dać mi bukiet kwiatków? I co to właściwie jest „ewidentna samoobrona” jak jest 2 łebków i każdy mówi co innego? Moje jest mojsze od twojego? Prokurator i sędzia to nie jasnowidze.poirot pisze: i to że się bronisz powinno być uszanowane przez wszystkie instytucje państwowe! A nie jest. Ewidentna samoobrona u nas jest traktowana jako bójka! I to jest właśnie chore! I to trzeba zmienić!
Z poziomu naiwności Twojej wypowiedzi wnioskuję, że jednak chyba więcej niż Ty ale nie odbieraj tego osobiście.poirot pisze: Chyba nie miałeś doczynienia z polskimi sądami.
Kodeks postępowania karnego, art. 632:poirot pisze: ... a tego Ci nikt nie zwróci.
Nie wiem, jak dla mnie to można całkiem sporo ale nie jestem tutaj obiektywny bo jako tako znam procedurę. Możliwe, że masz rację.poirot pisze: A sam na takiej sprawie, to sobie mozesz... no chyba, że jesteś biegły w przesłuchiwaniach świadków!
[/quote]poirot pisze: Poza tym sam byłem na takiej sprawie, że Policjanci cały czas twierdzili, że nic nie pamietają z tamtego zdarzenia, i że jedynie mogą się podpierać swoimi notatkami.
Od dzisiaj [22.03.2011] obywatele, którzy staną w obronie porządku i bezpieczeństwa publicznego, będą chronieni jak policjanci. To efekt zmian w instytucji obrony koniecznej i rozszerzenia granic jej stosowania.
Zgodnie z nowym art. 25 par. 4 kodeksu karnego osoba, która w obronie koniecznej odpiera zamach na jakiekolwiek cudze dobro chronione prawem, chroniąc bezpieczeństwo lub porządek publiczny, będzie korzystała z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych. Atak na te osoby będzie traktowany w sensie prawnym tak samo jak atak na funkcjonariusza publicznego.
Przykładowo, z taką obroną konieczną interwencyjną mamy do czynienia, gdy obywatel wystąpi w obronie niszczonego przez wandala mienia (np. zaparkowanych wzdłuż ulicy samochodów czy pojazdów komunikacji publicznej) albo napastowanego czy bitego w miejscu publicznym człowieka. W przypadku gdy sprawca przestępstwa z uwagi na podjętą obronę konieczną interwencyjną uderzy osobę interweniującą lub w inny sposób naruszy jej nietykalność cielesną, sprawca ten będzie odpowiadał także na podstawie art. 222 par. 1 k.k. przewidującego za naruszenie nietykalności funkcjonariusza publicznego grzywnę, karę ograniczenia wolności albo karę pozbawienia wolności do lat 3.
Dotychczas takie zachowanie było traktowane jak zwykłe naruszenie nietykalności cielesnej, zagrożone grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Ważnym skutkiem wprowadzonych zmian jest spowodowanie, że czyny przeciwko osobom broniącym cudzych dóbr są przestępstwami ściganymi w trybie publicznoskargowym, nie zaś z oskarżenia prywatnego.
Ja tez znam takich przypadków wiele. Kilka już opisałem.Ciek pisze:Jak były przedstawiane w 2 sprawach, a spraw jest w skali kraju rocznie dziesiątki tysięcy.
Że jak są zeznania świadków (w przypadkach kolegi Prowlera świadkami byli sami Policjanci), to sąd ma to uwzględnić, a nie tworzyć papkę na swoje widzimisię. Że jak mi wejdziesz w nocy do mieszkania, a drzwi miałem zamknięte, to mam prawo Cię wyj..ać przez balkon, bo w pokoju obok śpią moje dzieci. A ich bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze i w takiej sytuacji nie zamierzam się zastanawiać jakie masz intencje i jakie jest realne ryzyko, bo nie jestem mjr. Kupsem (chociaż podejrzewam, że uczyniłby podobnie).Ciek pisze:To znaczy co zmienić i co uszanować? Jak ci dam w papę i powiem, że to było w samoobronie to powinni to uszanować i dać mi bukiet kwiatków? I co to właściwie jest „ewidentna samoobrona” jak jest 2 łebków i każdy mówi co innego? Moje jest mojsze od twojego? Prokurator i sędzia to nie jasnowidze.
Ojjjj miałem, miałem i niestety znowu się kroi, następna.Ciek pisze:Z poziomu naiwności Twojej wypowiedzi wnioskuję, że jednak chyba więcej niż Ty ale nie odbieraj tego osobiście.
Najpierw to Ty wykładasz kasę, a reszty kosztów Ci nie zwrócą, a nie wszystkie koszty są finansowe.Ciek pisze:Kodeks postępowania karnego, art. 632:
Jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, w razie uniewinnienia oskarżonego lub umorzenia
postępowania koszty procesu ponosi:
(…)
2) w sprawach z oskarżenia publicznego – Skarb Państwa (.
Bez obycia sądowego sam nic nie zdziałasz i chcąc nie chcąc dobrą papugę musisz mieć. Samymi chęciami...Ciek pisze:Nie wiem, jak dla mnie to można całkiem sporo ale nie jestem tutaj obiektywny bo jako tako znam procedurę. Możliwe, że masz rację.
Yhyyy! Aświstak siedzi....Ciek pisze:No i co z tego? Nie dające się usunąć wątpliwości rozstrzyga się na korzyść oskarżonego.
A dziwisz się ? Ja miałem wezwanie do sądu w sprawie o wykroczenie prawie po 1.5 roku (o picie piwka chodziło) i myślisz ,że pamiętałem o co chodzi i jak dokładnie to wyglądało jak takich sytuacji w okresie letnim mam kilkanaście na służbę ? To samo jest z każdą inną sytuacją. A zasada jest jedna jak nie pamiętasz jak było dokładnie (szczególnie w ważnych kwestiach) to twierdzisz ,że nie pamiętasz i odsyłasz do zapisków. A dlaczego ? Bo tam jest wszystko zapisane , a to co pamiętasz może być "zniekształcone" przez czas i przez takie zniekształcone, niepewne zeznania sprawa może przybrać zły obrót albo całkiem paść. Przykład :poirot pisze:Policjanci cały czas twierdzili, że nic nie pamietają z tamtego zdarzenia, i że jedynie mogą się podpierać swoimi notatkami.
Absolutnie NIE! Ja teraz mam zeznawać w charakterze świadka w sprawie napaści na Policjanta, pobicia, niszczenia mienia itp.Prowler pisze:A dziwisz się ?
tzn, nie miał do czynienia z polskim prokuratorempoirot pisze: "u nas Polak, jest takie powiedzenie, lepiej mieć w razie czego doczynienia z prokuratorem niż z grabarzem" [...]. A kryminał w Polsce to wczasy w porównaniu do ruskiego..."
AMEN!Zirkau pisze: tzn, nie miał do czynienia z polskim prokuratorem. W Rosji, zapewne decyzja jest szybka i nawet nie wie co to prokuratura bo pewnie od razu areszt, wyrok i już. A u nas prokuratura, prokuratura..... i w tak właśnie mija Ci 5 lat, jak siedzisz w areszcie bez wyroku....
Wasi, a poza tym mnie już chyba nic nie martwi, wyłysiałem więc gorzej nie będzieRob170 pisze:Nie martwcie się.
Jak nasi (PIS) dojdą do władzy,