: 31 paź 2010, 06:11
w krzakach, a raczej między drzewkami bo tam poszycia nie ma. Zwykle pstrykam Nikonem D50 z obiektywem 70-300. Były na tyle bezczelne że "wlazły na mnie". Jak się zaczęły denerwować, chodzic coraz bardziej nerwowo, musiałem się wycofać. Kryjówka jest w formie namiotu, ot by być niewidzialnym i mieć trochę swobody ruchu. Stąd też widać jednego jak ocieral sie o namiocik.soohy pisze:Ładne zdjęcia, gdzieś Ty był, że tak je wyczaiłeś. Gdzie tzn stałeś, czy w krzakach czy na drzewku... nie chodzi mi o miejscowość
Są dość ciekawskie i nie głupie, bo weź sztucer i idź na polowanie, to żadnego nie zobaczysz. .
ta coś do mnie miała, jakby osobisty uraz
młody ciekawski
i szarża lochy
zatrzymała się na jakieś dwa metry przede mną i ofukała mnie, a chwilę potem ofuknęła swoje młode, by nie nawiązywały kontaktów z nieznajomymi
[ Dodano: 2010-11-01, 09:32 ]
dzisiaj tj. 1.11.10 miałem dac spokój, ale wyszedłem na dwór i nie opuszczając podwórka
w ogrodzie
i nad nim: