Smith & Wesson Search & Rescue - CKSURT
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Smith & Wesson Search & Rescue - CKSURT
Witam po długiej nieobecności.
Mam okazję zdobyć nóż ,jednak w necie licho z opiniami i mam nadzieję ,że tu się czegoś dowiem.
Takie suche informację:
Stal: 420
Długość całkowita: 257mm
Długość głowni: 153mm
Grubość głowni: 4.05mm
Waga: 209g
Rękojeść: Guma
Nóż ze stałym ostrzem typu Drop Point pokrytym metodą proszkową, ochronną warstwą zabezpieczającą przed korozją i odblaskami.
Rękojeść wykonana z aluminium pokrytego gumą a o antypoślizgowej fakturze.
Stalowy jelec i aluminiowy End Cap.
Mam okazję zdobyć nóż ,jednak w necie licho z opiniami i mam nadzieję ,że tu się czegoś dowiem.
Takie suche informację:
Stal: 420
Długość całkowita: 257mm
Długość głowni: 153mm
Grubość głowni: 4.05mm
Waga: 209g
Rękojeść: Guma
Nóż ze stałym ostrzem typu Drop Point pokrytym metodą proszkową, ochronną warstwą zabezpieczającą przed korozją i odblaskami.
Rękojeść wykonana z aluminium pokrytego gumą a o antypoślizgowej fakturze.
Stalowy jelec i aluminiowy End Cap.
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć:
Witam!
Ten nóż to taktyczny fighter , do buschcraftu raczej mało przydatny niskiej jakości stal , zbyt duże rikasso , i jeszcze wiele innych rzeczy które dyskwalifikują ten typ noża do zastosowań leśno obozowych do tego dochodzi zły " odbiór społeczny " .
Ale jeżeli Tobie podoba się , to bierz bez zastanowienia do "sruwiwalu " się nada
Dodam tylko że na forum nożowym widziałem pięknego Perrinka oprawionego w drewienko
bardzo podobny kształt głowni z fałszywką ale za to z wklęsłym szlifem z dobrej stali , nożyk z duszą i" fajterskim zacięciem " a do tego w pełni użytkowy
Na koniec może jeszcze powiem że S&W to naprawdę badziewna firma i myślę że potwierdzi to większość ludzi która miała do czynienia z nożami tej firmy :->
Moja rada ... przemyśl ten zakup
Pzdr.
Ten nóż to taktyczny fighter , do buschcraftu raczej mało przydatny niskiej jakości stal , zbyt duże rikasso , i jeszcze wiele innych rzeczy które dyskwalifikują ten typ noża do zastosowań leśno obozowych do tego dochodzi zły " odbiór społeczny " .
Ale jeżeli Tobie podoba się , to bierz bez zastanowienia do "sruwiwalu " się nada
Dodam tylko że na forum nożowym widziałem pięknego Perrinka oprawionego w drewienko
bardzo podobny kształt głowni z fałszywką ale za to z wklęsłym szlifem z dobrej stali , nożyk z duszą i" fajterskim zacięciem " a do tego w pełni użytkowy
Na koniec może jeszcze powiem że S&W to naprawdę badziewna firma i myślę że potwierdzi to większość ludzi która miała do czynienia z nożami tej firmy :->
Moja rada ... przemyśl ten zakup
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .
Pomorska Grupa Knives
Pomorska Grupa Knives
- steppenwolf
- Posty: 182
- Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
- Lokalizacja: mazowieckie
- Płeć:
Wobec odmiennych opinii, zapytam: po co Ci ten nóż? Znasz odpowiedź. Zauważyłem, że niektórzy mają wiele noży. Czy wszystkie je zabierają ze sobą na wyprawę? Nie! Są kolekcjonerami. Ja też mam swoje kolekcje i czuję zadowolenie, gdy pojawia się kolejny egzemplarz. "Kolekcjonerzy - to ludzie szczęśliwi" - podobno stwierdził Johann Wolfgang Goethe. Tak jest już od tysięcy lat.
Sam musisz podjąć decyzję, po znalezieniu odpowiedzi na pytania: czy podoba mi się on?, czy odpowiada moim oczekiwaniom?, czy stać mnie na niego?
Sam musisz podjąć decyzję, po znalezieniu odpowiedzi na pytania: czy podoba mi się on?, czy odpowiada moim oczekiwaniom?, czy stać mnie na niego?
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Stać mnie bo zbierałam od jakiegoś czasu. Nie zależy mi "super odjechanym nożu" ,ale nie chce też jakiegoś chłamu na rok więc wolałem się zapytać.
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Głownia typu tanto to nóż taktyczny - ładny, mi się podoba ale ... niepraktyczny.
Weź przeprowadź próbę ze zwykłym nożem kuchennym i np. pomidorem lub kiełbasą - spróbuj ukroić kawałek i zobaczysz wtedy, że tniesz właśnie tą częścią noża, która w omawianym modelu ma ostre przejście do czubka noża. W związku z tym najczęściej będziesz używał tej części noża i najszybciej będzie się tępić - więc będziesz ją ostrzył i tak w kółko - aż wyjdzie Ci nóż który kształtem przypomina nóż z głownią kształtu typu drop-point.
Dlatego polecałbym taki nóż odrazu.
Kształt noża który wybrałeś, został wymyślony po to by wzmocnić czubek noża i aby mógł on się przebić przez coś twardego - w uproszczeniu mówiąc ma się wbić w przeciwnika niezależnie od tego co ma na sobie.
To jednak moja opinia i zrobisz jak uważasz - prawo Twojego wieku, żeby samemu próbować i dochodzić do wniosków na podstawie własnych doświadczeń.
Pomijam tu rodzaj szlifu i inne cechy, bo wydaje mi się, że kształt głowi to 70% noża - nich się wypowiedzą koledzy z większym doświadczeniem.
Weź przeprowadź próbę ze zwykłym nożem kuchennym i np. pomidorem lub kiełbasą - spróbuj ukroić kawałek i zobaczysz wtedy, że tniesz właśnie tą częścią noża, która w omawianym modelu ma ostre przejście do czubka noża. W związku z tym najczęściej będziesz używał tej części noża i najszybciej będzie się tępić - więc będziesz ją ostrzył i tak w kółko - aż wyjdzie Ci nóż który kształtem przypomina nóż z głownią kształtu typu drop-point.
Dlatego polecałbym taki nóż odrazu.
Kształt noża który wybrałeś, został wymyślony po to by wzmocnić czubek noża i aby mógł on się przebić przez coś twardego - w uproszczeniu mówiąc ma się wbić w przeciwnika niezależnie od tego co ma na sobie.
To jednak moja opinia i zrobisz jak uważasz - prawo Twojego wieku, żeby samemu próbować i dochodzić do wniosków na podstawie własnych doświadczeń.
Pomijam tu rodzaj szlifu i inne cechy, bo wydaje mi się, że kształt głowi to 70% noża - nich się wypowiedzą koledzy z większym doświadczeniem.
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
He... i tak dobrze wybrałeś mój pierwszy mega survivalowy nóż to bagnet do AK 47. Jednak przychylę się do opinii poprzedników, przemyśl jeszcze raz ten zakup. Ani to stal świetna ani kształt praktyczny. Zwieńczeniem mojej linii rozwojowej w tym kierunku był zakup mory i Bahco Laplandera do drobnych prac i fiskarsa X7 do cięższych... Wybór jednak należy do Ciebie.
Tak szczerze to zabieram czasem ze sobą (może już nie bagnet do AK) Ka bara BK 7 daje +5 do odwagi i +7 do zdolności przetrwania Rambo.
Tak szczerze to zabieram czasem ze sobą (może już nie bagnet do AK) Ka bara BK 7 daje +5 do odwagi i +7 do zdolności przetrwania Rambo.
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Umówiłem się z sprzedawca ,że da mi na "spróbowanie" nóż przez tydzień ,potem oddam albo kupię.
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Choć nóż (jako całość) wydaje się być niezbyt użyteczny, to mimo wszystko stali 420 do plasteliny bym nie porównywał . To mimo wszystko stal gatunkowa i do noży wcale nie jest zła. Duża udarność, b. duża odporność na korozję atmosferyczną, wystarczająca twardość (55 HRC). O plastelinie moglibyśmy mówić gdyby nóż miał głownię ze stali st3. Ale i wówczas w sprawnych rekach niejedno by zdziałał.
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Tylko, jeżeli kupujesz od firmy, kiedy kupujesz poza stałym sklepem (np. przez internet) i tylko, kiedy towar jest nienaruszony. Jeżeli kupujesz "na miejscu" nie masz takiego prawa. Problem pojawia się, kiedy sprzedawcą jest osoba fizyczna...Zirkau pisze:Ogólnie każdy kupujący ma prawo zwrotu w ciągu 10 dni (a przez net może więcej?) bez podania przyczyny towaru który zakupił.
EOT
Co do stali to doszukamy się plusów: nierdzewna, łatwo się ostrzy i to by było na tyle. Niby 55HRC, ale wszystko zależy od jakości hartowania, a po S&W nie spodziewałbym się cudów.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Takie kosy są super... do kolekcjonowania. W leśnej turystyce troszkę bez sensu. Do większości typowych prac taki majcher nie potrzebny, a siekiery i tak nie zastąpi. Mam trochę żelastwa w domu, w tym jakieś bagnety, czy Ka-bar 1217, a do lasu na ogół zabieram Vicka huntsmana.(no w sumie nie tylko do lasu, bo zawsze mam przy sobie vicka, albo RATa). Linkę tym przetnę, szamkę przygotuję, kijek naostrzę. Poza tym przyda się w niezliczonych innych okolicznosciach. No i można go nosić pod ręką nie wzbudzając sensacji wśród napotkanych przechodniów:) Co do wypróbowywania czegoś to bym był sceptyczny, właśnie dlatego, ze może być problem ze zwrotem, jesli będą ślady użycia.
- swiety
- Posty: 77
- Rejestracja: 06 maja 2010, 17:39
- Lokalizacja: warszawa
- Tytuł użytkownika: Leatherworker
- Płeć:
- Kontakt:
fajny nożyk jednak ja wolę do lasu full tanga
http://swietyleather.wordpress.com MOJE PRACE-PANCERNE POCHWISZCZA I TOPORNE PASIORY
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Nie biorę ze sklepu tylko od kumpla ,nóż już ma ślady używania (porysowane ostrze i delikatna szczerbinka)Zirkau pisze:pewnie stwierdzi że nosi ślady używania i nie może już przyjąć .
Ogólnie każdy kupujący ma prawo zwrotu w ciągu 10 dni (a przez net może więcej?) bez podania przyczyny towaru który zakupił. Łachy wielkiej nie robi.
Nóż już przetestowałem ,działa jak bym tego chciał ,ale w sumie to zrobił by każdy nóż,dużą zaletą okazało się dla mnie
ułatwia to nacinanie puszek butelek. Ale po 5 dniach już by się przydało ostrzenie. Plus rozmiar przy pasku przyciąga wzrok przechodni.GawroN pisze:Kształt noża który wybrałeś, został wymyślony po to by wzmocnić czubek noża i aby mógł on się przebić przez coś twardego - w uproszczeniu mówiąc ma się wbić w przeciwnika niezależnie od tego co ma na sobie.
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- JakubJ152
- Posty: 43
- Rejestracja: 24 gru 2010, 20:49
- Lokalizacja: 45 km. od Torunia.
- Gadu Gadu: 337337
- Tytuł użytkownika: Początkujący
- Płeć:
Wiem ,że to głupie ale spodobało mi siękermitttt pisze:ułatwia to nacinanie puszek butelek
To zwykłe ostrze się stępiło ,i nie mogłem nic naciąć to ten czubek wszystko ułatwia.
Więc póki w nas ten serca czas niech szumi nam zielony las.
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
Zielone myśli w głowie miej, marzenia rozśpiewane.
Żyj tak jak chcesz i umiesz żyć, pozwól swej duszy dalej śnić
i do przodu śmiało idź, sam jest sobie panem"
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
JakubJ152, do cięcia puszek, to najlepsze są zwykłe biurowe nożyczki... Do butelek też. Jeśli potrzebujesz noża do takich zabaw, to kup sobie kilka hultajów w Juli, bo często będziesz je zmieniał..
Swoją drogą, skoro odkopuje, to daj znać czy kupiłeś i jeśli tak to czy się sprawdza jako morderca puszek...
Swoją drogą, skoro odkopuje, to daj znać czy kupiłeś i jeśli tak to czy się sprawdza jako morderca puszek...
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/