Kamykus, racja, znajduje się w kiepskim dziale, ale trudno - potem przeniosę, to nie jest problem.
Maryska1990, kiedy masz oddać pracę? Bo roboty przed Tobą sporo. Przyjmijmy, że grupa jest niedoświadczona. Po pierwsze, miałaś jakąś dydaktykę, albo cokolwiek pokrewnego na tych swoich studiach? Jeśli tak, to stwórz sobie jakiś konspekt, gdzie będziesz miała założenia wypisane, sposoby realizacji, sposoby sprawdzania wiedzy, metody przekazywania wiedzy i tak dalej - z czymś takim dużo łatwiej będzie Ci myśleć. Miejsce jako takie powinnaś wybrać na końcu, kiedy będziesz wiedziała jakie ma spełniać wymogi. Pamiętaj, że to co napisałaś, a mianowicie:
maryska1990 pisze:chodzi mi o grupę osób w wieku od 18 do np 30 lat, także dla osób, które ponoszą same za siebie odpowiedzialność.
jest bzdurą. Jesteś organizatorem tego obozu i przede wszystkim Ty masz zadbać o bezpieczeństwo uczestników, upewnić się, że każdy jest ubezpieczony jak i załatwić wszystkie niezbędne pozwolenia. (co powinnaś uwzględnić w planie IMHO)
Podsumowując: wypisz wszystkie umiejętności jakie mają posiąść uczestnicy, następnie pogrupuj je sobie tak, żeby podstawowe były na samym początku, zaawansowane później. Opisz sposoby jakimi taką wiedzę będziesz przekazywać, ile godzin w jakim dniu na to przeznaczysz, zastanów się, czy chcesz przy okazji trochę pochodzić, czy też nie (dużo łatwiej będzie coś takiego zorganizować stacjonarnie, ale równie dobrze możesz zrobić stacjonarne 3 dni na podstawy, a następnie wędrówka, gdzie masz potem miejsca gdzie można biwakować, ew. masz na coś takiego pozwolenia). Tutaj też pojawia się kilka innych formalności, a mianowicie - przedstawienie scenariuszy ewakuacji jeśli coś się zesra (jak się niedoświadczeni biorą za siekiery i noże to różne rzeczy się dzieją), oraz zadbanie o to aby w razie W ktoś was znalazł jeśli wędrujecie (GPS, działający tel w celu wezwania pomocy, ktoś kto zna przebieg trasy w celu wezwania odpowiednich służb jeśli nie dotrzecie do checkpointa, awaryjne noclegi 'w pół drogi' np. właśnie w schroniskach na wypadek załamania pogody i tak dalej i tak dalej, o informacjach o stanie zdrowia uczestników które zdobywasz przed wyruszeniem nawet nie wspominam, bo to jest podstawa i odpowiednie leki w apteczkach mają).
Dobra, trochę za dużo napisałem i mi się miesza. Stąd konieczność stworzenia konspektu, z którego będziesz w stanie wyjść z planem obozu. W przypadku wypadu w góry, miło poinformować o imprezie GOPR, żeby wiedzieli że ktoś się szwenda, podobnie ze strażą graniczną jeśli są to tereny nieopodal granicy kraju (bardzo przydatne i uczestnicy mogą się zakochać w miłej strażniczce z niebieskimi pazurami

+ nikt Ci nie wpadnie po nocy do obozu i nie zacznie zadawać trudnych pytań i częstować mandatami). Jak widzisz sporo tego, zaś piszę o tym z tego względu, że dość często się słyszy o obozach surwiwalowych wszelkiej maści w TV, niestety wtedy kiedy coś nie pyknie i goprowcy ich nocą z gór ściągają, albo jak organizują sobie wycinkę lasu pod szałasy bez pozwoleń, więc jeśli już się wzięłaś za ten piękny temat i ma być to bądź co bądź praca naukowa, to zrób to porządnie. Obóz surwiwalowy to nie tylko taplanie się w błocie, rambo noże i zjazdy na linach. To jest głównie zdobywanie wiedzy, nauka technik, nauka myślenia, aby móc tę wiedzę wykorzystać, ew. przewidzieć pewne sytuacje i korzystać nie musieć, no i jak coś się kiedyś zesra, aby umieć zareagować. Poza tym, ma w jakiś sposób scalać z naturą, więc nie staraj się z nią walczyć - zastanów się nad zajęciami, które pomogą tym ludziom zrozumieć co się wokół nich dzieje i działać zgodnie z tym co dzieje się dookoła. Np. zamiast robić nocny marsz w deszczu po górach, to zrób zajęcia z prognozowania pogody, żeby po tym wyjeździe, nie musieli w tym deszczu dymać jak kołki na wypadzie z rodziną, tylko np. skrócili tego dnia trasę.
Jeśli masz jakieś pytania, chętnie pomogę, z resztą, nie tylko ja jak sądzę, ale najpierw musisz coś mieć. Możemy rozwiać wątpliwości, wytknąć błędy, doradzić, ale nie jeśli kartka jest czysta. No i doprecyzuj podstawy - np. ilość uczestników, ilość instruktorów, ekwipunek, który mają zabrać ze sobą et cetera. Wracając do pierwszego pytania - jeśli czasu masz sporo, ew. masz trochę wolnego, to wybierz się gdzieś, połaź trochę - może sama znajdziesz jakieś ciekawe miejsce i nie będziesz musiała nam wierzyć na słowo. Propozycje możemy podać.
magsg, po co te nerwy? Nie używaj proszę w jednym poście tylu ??? i !!!, bo nikt tu jeszcze nikogo nie zabił, żeby tak słowa swe podkreślać, a ja mam ochotę zabijać jak coś takiego widzę.
