Witam wszem i wobec leśna i mniej leśną brać 

 Znalazłem się tu przypadkiem, uświadamiając sobie jak super czułem się kilkanaście lat temu na spływie kajakowym. Tamte wspomnienia zaczęły mnie drążyć aż postanowiłem zacząć się realizować w kierunku bycia z przyrodą za pan brat. Od kilku lat ten plan realizuję choć zdałem sobie sprawę, że nie koniecznie  w ten sposób o jaki mi chodzi. Zacząłem więc pogłębiać swoją wiedzę związaną z survivalem i włóczęgami itp. Najmłodszy nie jestem, życiowo ustabilizowany, optymistycznie nastawiony do życia, ludzi no i podobnych sobie szukam 

 Po lekturze części forum wiem ze dobrze trafiłem a szczególnie ucieszyła mnie wiadomość że w Świnoujściu i okolicach są pozytywnie zakręceni, również po 40 bo już myślałem że mi odbiło  na starość 
