Kącik techniczny, czyli inżynier Mamoń zaprasza!
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Kącik techniczny, czyli inżynier Mamoń zaprasza!
Jako, że ruszam z kolejnym blogiem
http://inzyniermamon.blogspot.com/
Proponuje, aby w tym wątku zadawać pytanie techniczne dotyczące napraw i utrzymaniu rowerów. Pomysły na to co opisywać na blogu się bardzo przydadzą
http://inzyniermamon.blogspot.com/
Proponuje, aby w tym wątku zadawać pytanie techniczne dotyczące napraw i utrzymaniu rowerów. Pomysły na to co opisywać na blogu się bardzo przydadzą
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
-
- Posty: 35
- Rejestracja: 15 wrz 2008, 17:55
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Tytuł użytkownika: KSF
- Płeć:
To ja pierwszy
Co zrobić, by klocki (okładziny) przy hamulcach tarczowych nie "popiskiwały" w końcowej fazie hamowania? Wyjąłem je już, przetarłem delikatnie papierem ściernym o małej gradacji, odtłuściłem okładziny i tarcze, a problem niestety nie zniknął.. Pozdro !
Co zrobić, by klocki (okładziny) przy hamulcach tarczowych nie "popiskiwały" w końcowej fazie hamowania? Wyjąłem je już, przetarłem delikatnie papierem ściernym o małej gradacji, odtłuściłem okładziny i tarcze, a problem niestety nie zniknął.. Pozdro !
"Mój anioł stróż bezradnie patrzy na to,
Jak jego podopieczny po pijaku sieje patos,
Jak matoł, po trzech dniach wracam na chatę,
Moi bliscy mi mówią, że mam zamiast mózgu krater.."
Jak jego podopieczny po pijaku sieje patos,
Jak matoł, po trzech dniach wracam na chatę,
Moi bliscy mi mówią, że mam zamiast mózgu krater.."
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Gratulacje!
Propozycje ode mnie:
1. Zabezpieczenie roweru na zimę (konserwacja przed odstawieniem do wiosny).
2. Przygotowanie roweru do eksploatacji w zimie.
Skojarzyło mi się z tematem:
Trust me, I'm an engineer!
Propozycje ode mnie:
1. Zabezpieczenie roweru na zimę (konserwacja przed odstawieniem do wiosny).
2. Przygotowanie roweru do eksploatacji w zimie.
Skojarzyło mi się z tematem:
Trust me, I'm an engineer!
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Ok, w takim razie porobię zdjęcia w postaram się opisać zaproponowane problemy
W temacie hamulców tarczowych jednak nie pomogę - najprawdopodobniej masz za duże luzy, które ukosują klocek i to jest przyczyną pisków - e-pomoc nic nie da :-/
W temacie hamulców tarczowych jednak nie pomogę - najprawdopodobniej masz za duże luzy, które ukosują klocek i to jest przyczyną pisków - e-pomoc nic nie da :-/
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Zaprawdę powiadam wam!
używajcie nakrętek z gumką zabezpieczającą
Oto słowo pańskie!
A z lampką musiał byś dać zdjęcie albo coś, bo aż taki cfany nie jestem
używajcie nakrętek z gumką zabezpieczającą
Oto słowo pańskie!
A z lampką musiał byś dać zdjęcie albo coś, bo aż taki cfany nie jestem
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
mwitek, Wytnij podkładkę z kawałka gumy np. dętki do tego przesmaruj gwint lakierem do paznokci i skręć. Po takim zabiegu nic nie powinno się odkręcać.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
albo http://www.smaruj.pl/p/pl/352/loctite+2 ... e+19g.htmlbirken1 pisze:mwitek, wystarczy druga nakrętka jeśli jest trochę miejsca na gwincie.
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
http://www.bukowe.info/rowerowyserwis/? ... y-szczecin
Tu koleś pokazuje krok po kroku jak serwisować nowe rowery. Jak zrobisz to dokładniej to będzie szacun. Kiedyś to człowiek trochę w tym grzebał, ale teraz bez tego poradnika bym nie zaryzykował (piasta, bębenek, suport). Ale będzie ciężko to przebić raczej :p
Tu koleś pokazuje krok po kroku jak serwisować nowe rowery. Jak zrobisz to dokładniej to będzie szacun. Kiedyś to człowiek trochę w tym grzebał, ale teraz bez tego poradnika bym nie zaryzykował (piasta, bębenek, suport). Ale będzie ciężko to przebić raczej :p
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
No fajny poradnik na poziomie szkoły zawodowej
Wybacz, ale koleś to dla mnie nie jest mechanik. Remont roweru za 1600zł? Pff.. Ja stawiam na nogi naprawdę różne rupiecie i zwykle nie wykraczam ponad 500zł.. Niektórzy jednak wolą wymienić cześć na nową bo tak jest po prostu łatwiej. A często po odpowiedniej pielęgnacji stare części zdecydowanie przewyższają jakością nowe.
Poza tym nie poruszył bardzo ważnych kwestii, które dopiero sprawiają problemy eksploatacyjne: piasty wielobiegowe, naprawa manetek a przede wszystkim wytłumaczenie zasady działania niektórych podzespołów - w końcu nie ma znaczenia czy skręcasz łożyska w pedale, piaście, suporcie czy sterach - zasada jest dokładnie taka sama.
Na dniach zacznę uzupełniać wszystko według listy, to zobaczysz o co mi chodzi: kiedy i dlaczego się coś robi, czym to się robi, jaki efekt jest zadowalający. W ten sposób poradnik będzie kompletny.
Wybacz, ale koleś to dla mnie nie jest mechanik. Remont roweru za 1600zł? Pff.. Ja stawiam na nogi naprawdę różne rupiecie i zwykle nie wykraczam ponad 500zł.. Niektórzy jednak wolą wymienić cześć na nową bo tak jest po prostu łatwiej. A często po odpowiedniej pielęgnacji stare części zdecydowanie przewyższają jakością nowe.
Poza tym nie poruszył bardzo ważnych kwestii, które dopiero sprawiają problemy eksploatacyjne: piasty wielobiegowe, naprawa manetek a przede wszystkim wytłumaczenie zasady działania niektórych podzespołów - w końcu nie ma znaczenia czy skręcasz łożyska w pedale, piaście, suporcie czy sterach - zasada jest dokładnie taka sama.
Na dniach zacznę uzupełniać wszystko według listy, to zobaczysz o co mi chodzi: kiedy i dlaczego się coś robi, czym to się robi, jaki efekt jest zadowalający. W ten sposób poradnik będzie kompletny.
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Doktor, ale Twoje podejście do pewnych spraw jest staroświeckie i jeszcze lubujesz się w starociach i ich wykorzystywaniu do końca. Koleś może składa rowery z nowych części, ale fajnie opisuje pewne naprawy i to Ci chciałem pokazać, a nie że pfff złożył rower za 1600 zł :p
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
No właśnie nie fajnie opisuje. Mi przynajmniej nie rzucił się w oczy żaden sensowy opis. Zaczekaj chwilkę aż u mnie podciągnę, będziesz miał porównanie.
Ogólnie będę próbował zrobić poradnik w wersji foto i pisemnej, tak, żeby dało się go wydrukować i wziąć np. do warsztatu. Ale w temacie ogólnych poradników to polecam pozwiedzać YouTube - większość rzeczy można tam znaleźć opisanych naprawdę dobrze, bo po prostu nagrywanych krok po kroku
Ogólnie będę próbował zrobić poradnik w wersji foto i pisemnej, tak, żeby dało się go wydrukować i wziąć np. do warsztatu. Ale w temacie ogólnych poradników to polecam pozwiedzać YouTube - większość rzeczy można tam znaleźć opisanych naprawdę dobrze, bo po prostu nagrywanych krok po kroku
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
kontra Panie, kontra.birken1 pisze:wystarczy druga nakrętka jeśli jest trochę miejsca na gwincie.
Hmmm, dziwny ten nasz Doktor, kolesie w jego wieku wywalają stare i kupują nowe, zabawy typu regeneracja (drobnicy) stosowano najczęściej w czasach od Gomułki do Jaruzelskiego bo to takie były czasy.
Jestem ZA...
dalszym prowadzeniem bloga...
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Wierzę w coś takiego jak wartość pierwotna przedmiotu. Rower ma ogromną wartość pierwotną, bo dzięki niemu przemieszczamy się zdecydowanie szybciej i nie jesteśmy zależni od czynności trzecich (stacje paliw, magazynowanie pożywienia etc). Pojedyncze części roweru też mają ogromną wartość pierwotną, bo pozwalają, aby ten pojazd działał.
W sytuacji w której większość osób kupuje rzeczy które nie są im potrzebne, za pieniądze których nie mają aby zaszpanować osobom których to nie interesuje docenienie wartości przedmiotów jest bardzo trudne. Mnie tego nauczyły wyprawy - tam, będąc sam na sam ze przedmiotami codziennego użytku jestem w stanie określić co jest naprawdę potrzebne a co jest jedynie fanaberią.
Tak powszechna wymiana elementów na nowe, bez nawet podjęcia próby ich naprawy jest niczym innym jak fanaberią - czasami wystarczy wyjąć koszyk z łożyska, dołożyć kilka dodatkowych kulek i przedmiot odzyskuje swoją sprawność. Oczywiście wymaga to chwili czasu, wiedzy i doświadczenia, ale w ten sposób naprawiona część nieraz przewyższa parametrami części nowe, które kosztują znacznie więcej.
Właśnie dlatego moja pracownia wygląda jak ogromy (ok, malutki) magazyn. Znajomi i nieznajomi przynoszą mi przeróżne części wybierając sobie inne w zamian. Wszystko się kręci i każdy jest zadowolony. Bez pieniędzy, bez rozliczeń. Bo po co komu lewy pendal i urwane pół prawego? po co komu piasta bez łożysk? A to ktoś inny przyniesie piastę ze skrzywioną osią, albo prawy pendal? Nagle ze śmieci odzyskujemy część sprawną, który może nam posłużyć jeszcze wiele lat... Według mnie to właśnie jest dojrzałe i świadome wykorzystywanie przedmiotów które nas otaczają.
W sytuacji w której większość osób kupuje rzeczy które nie są im potrzebne, za pieniądze których nie mają aby zaszpanować osobom których to nie interesuje docenienie wartości przedmiotów jest bardzo trudne. Mnie tego nauczyły wyprawy - tam, będąc sam na sam ze przedmiotami codziennego użytku jestem w stanie określić co jest naprawdę potrzebne a co jest jedynie fanaberią.
Tak powszechna wymiana elementów na nowe, bez nawet podjęcia próby ich naprawy jest niczym innym jak fanaberią - czasami wystarczy wyjąć koszyk z łożyska, dołożyć kilka dodatkowych kulek i przedmiot odzyskuje swoją sprawność. Oczywiście wymaga to chwili czasu, wiedzy i doświadczenia, ale w ten sposób naprawiona część nieraz przewyższa parametrami części nowe, które kosztują znacznie więcej.
Właśnie dlatego moja pracownia wygląda jak ogromy (ok, malutki) magazyn. Znajomi i nieznajomi przynoszą mi przeróżne części wybierając sobie inne w zamian. Wszystko się kręci i każdy jest zadowolony. Bez pieniędzy, bez rozliczeń. Bo po co komu lewy pendal i urwane pół prawego? po co komu piasta bez łożysk? A to ktoś inny przyniesie piastę ze skrzywioną osią, albo prawy pendal? Nagle ze śmieci odzyskujemy część sprawną, który może nam posłużyć jeszcze wiele lat... Według mnie to właśnie jest dojrzałe i świadome wykorzystywanie przedmiotów które nas otaczają.
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- GawroN
- Posty: 649
- Rejestracja: 18 kwie 2012, 20:11
- Lokalizacja: Chorzów / Śląsk
- Gadu Gadu: 1519631
- Tytuł użytkownika: Szczupły blondyn
- Płeć:
Hejtyniety podziwiam pasję - bije z Twojej wypowiedzi ale ... jak każdą gałąź życia byś próbował w ten sposób ogarnąć to potrzebowałbyś magazyn. 20 piecyków kuchennych, 20 przepływowych piecyków gazowych itd., a przedmiot ma służyć i czasem wygodniej, i szybciej jest kupić nowym, a potem bez sentymentu używać.
Całe życie z wariatami
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: https://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Co trzeba zrobić aby przyłączyć się do naszej grupy na FB - OPIS
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
oj to nie jest tak: ja mam rowery - bo się na tym znam, bo sprawia mi to radość, bo to lubię. To jest moja działka i jej się będę trzymał. Kiedy zepsuje mi się zmywarka szukam mojego odpowiednika w dziedzinie dużego AGD, kiedy zepsuje mi się ekspres do kawy - w dziedzinie małego AGD, kiedy auto - w motoryzacji. Uwierz mi, że są tacy fachowcy! I często robią to podobnie jak ja - bez pieniędzy czy za symboliczną zapłatę.
Problem leży w tym, ze dzisiejszy konsumpcyjny świat oduczył nas takich zachowań - teraz nie idzie się do specjalistycznego sklepu z piecami, gdzie pan mający 20 lat doświadczenia w branży coś nam poleca. Niestety idziemy do marketu budowlanego, gdzie działowy mający 3 tygodnie doświadczenia cytuje nam broszurki reklamowe. Ale wybieramy market - bo tak jest niby wygodniej i niby szybciej...
Oczywiście są pewne dziedziny życia, gdzie naprawy po prostu nie ma sensu wykonywać - ale akurat rowery do niej nie należą - skoro jakiś mechanizm działa w praktycznie nie zmienionej formie od 1885 roku.
edzia:
ok, od 1903 kiedy weszły wolnobieżki...
Problem leży w tym, ze dzisiejszy konsumpcyjny świat oduczył nas takich zachowań - teraz nie idzie się do specjalistycznego sklepu z piecami, gdzie pan mający 20 lat doświadczenia w branży coś nam poleca. Niestety idziemy do marketu budowlanego, gdzie działowy mający 3 tygodnie doświadczenia cytuje nam broszurki reklamowe. Ale wybieramy market - bo tak jest niby wygodniej i niby szybciej...
Oczywiście są pewne dziedziny życia, gdzie naprawy po prostu nie ma sensu wykonywać - ale akurat rowery do niej nie należą - skoro jakiś mechanizm działa w praktycznie nie zmienionej formie od 1885 roku.
edzia:
ok, od 1903 kiedy weszły wolnobieżki...
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
hejtyniety, zgadzam się z Tobą. Ja również, kiedy "wskrzeszam" jakiś rower, staram się zachować jak najwięcej oryginalnych części.
Uwielbiam naprawiać szczególnie stare rowery, ponieważ mają one z reguły części dobrej jakości, jedynie trochę zaniedbane. Bynajmniej nie raz zdarzyło mi się stwierdzić, że stare części są lepszej jakości, niż ówczesne, np. taki łańcuch, który niemiłosiernie się rozciąga, w pięćdziesięcioletnich rowerach potrafi mieć nie więcej jak 1 mm wahania. Czasami wystarczy wymienić tylko kilka feralnych kulek w łożysku, przesmarować i działa lepiej jak wszystkie marketowe razem wzięte, nierzadko dorównuje współczesnym z wyższej półki.
Poza tym, stare podzespoły nadają charakter rowerowi, np. ostatnio postanowiłem zostawić w rowerze hamulec pionowy (nie znam fachowej nazwy), mimo że przy dzisiejszej technologi mija się to z celem.
Pozdrawiam i będę regularnie odwiedzał bloga.
Uwielbiam naprawiać szczególnie stare rowery, ponieważ mają one z reguły części dobrej jakości, jedynie trochę zaniedbane. Bynajmniej nie raz zdarzyło mi się stwierdzić, że stare części są lepszej jakości, niż ówczesne, np. taki łańcuch, który niemiłosiernie się rozciąga, w pięćdziesięcioletnich rowerach potrafi mieć nie więcej jak 1 mm wahania. Czasami wystarczy wymienić tylko kilka feralnych kulek w łożysku, przesmarować i działa lepiej jak wszystkie marketowe razem wzięte, nierzadko dorównuje współczesnym z wyższej półki.
Poza tym, stare podzespoły nadają charakter rowerowi, np. ostatnio postanowiłem zostawić w rowerze hamulec pionowy (nie znam fachowej nazwy), mimo że przy dzisiejszej technologi mija się to z celem.
Pozdrawiam i będę regularnie odwiedzał bloga.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
hamulec o którym piszesz nazywa się pewnie stemplowym - prymitywne ale sprawdzone rozwiązanie trwałością wielokrotnie przewyższające współczesne konstrukcje (zwłaszcza hamulce stemplowe na cięgnach)
Mam nadzieję, że w najbliższych dniach uda mi się na blogu pouzupełniać trochę - ale już wiem, że nie będzie miało to nic wspólnego z kolejnością zaproponowaną w spisie treści. Na szczęście sam spis będzie zawierał donośniki do poszczególnych postów
Mam nadzieję, że w najbliższych dniach uda mi się na blogu pouzupełniać trochę - ale już wiem, że nie będzie miało to nic wspólnego z kolejnością zaproponowaną w spisie treści. Na szczęście sam spis będzie zawierał donośniki do poszczególnych postów
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Ciekawy patent na zabezpieczenie łańcucha przed zabrudzeniem, ale chyba odpada w rowerach z przerzutkami:
http://bikesick.com/chain-cover-diy/
http://bikesick.com/chain-cover-diy/
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
niestety patencik fajny ale w sumie tylko po to, żeby się nie wybrudzić. W praktyce w środku zbiera się woda, dalej można się domyślić co się dzieje.
Niemniej idea ciekawa i tania, więc każdym może spróbować i a nuż do jego zastosowań się nada
Niemniej idea ciekawa i tania, więc każdym może spróbować i a nuż do jego zastosowań się nada
Ostatnio zmieniony 19 gru 2013, 15:48 przez hejtyniety, łącznie zmieniany 1 raz.
Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć: