Tak jak mowilem w innym temacie, poszlismy na taka mini wyprawe do lasu. Uwazam, ze byla udana. Tylko jak przyszedlem do domu to z butow wylalem wode


A i zapomnialem dodac, ze badom'owi (jako jedynemu) udalo sie rozpalic ogien bez zadnych zapalek/zapalniczek, żazylo sie jeszcze po ostatnim ognisku.

No i link do zdjec:
http://picasaweb.google.pl/karoca26/Wyp ... 6576535042
