bushcraft?!
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 17 cze 2012, 19:00
- Lokalizacja: Warszawa
bushcraft?!
To mój pierwszy post więc proszę o wyrozumiałość.
Trafiłem tu na pojęcie "bushcraft". No i właśnie, co to właściwie jest? Czym różni się od survivalu? Próbowałem znaleźć coś na wikipedii ale nic nie znalazłem.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Trafiłem tu na pojęcie "bushcraft". No i właśnie, co to właściwie jest? Czym różni się od survivalu? Próbowałem znaleźć coś na wikipedii ale nic nie znalazłem.
Z góry dziękuję za odpowiedź!
- NumLock
- Posty: 487
- Rejestracja: 03 gru 2008, 16:31
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Tytuł użytkownika: vel Numeryczny
- Płeć:
Jak nie ma, jak jest?
http://en.wikipedia.org/wiki/Bushcraft
Choć tak naprawdę to myślę, że każdy tutaj mógłby podać własną definicję i każda byłaby poprawna.
http://en.wikipedia.org/wiki/Bushcraft
Choć tak naprawdę to myślę, że każdy tutaj mógłby podać własną definicję i każda byłaby poprawna.
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego, że są nieme dla jego tępej percepcji" - Mark Twain.
Ogólnie to bardzo polecam bloga Supera. Także i starego:kamykus pisze:Stasio111, dzięki za link. Ciekawy artykuł.
http://supertac.blogspot.com/
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Survival jest kiedy skończy się bushcraft
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 17 cze 2012, 19:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Marshall
- Posty: 696
- Rejestracja: 25 lut 2011, 23:27
- Lokalizacja: Gdańsk, Łomża
- Gadu Gadu: 63140
- Tytuł użytkownika: f o t o g r a f
- Płeć:
- Kontakt:
Bushcraft to tak jak w wiki napisane taki long-term survival.
Sent from my Baobab Tree. Marshall® | Adam Marczak
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Bushcraft to to co robi Ray Mears a survival to co Les Stroud ;]
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
stasio111, z Twojego artykułu "Kiedyś nazywała się „puszczaństwo” "
Z tego co się orientuję bushcraft i puszczaństwo(woodcraft) to 2 różne rzeczy. Woodcraft to idea propagowana przez skautów. Techniki obozowe i wszystko czym zajmują się harcerze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Puszcza%C5%84stwo
Bushcraft z samej definicji jest chyba bardziej zaawansowany niż survival. Uczy życia w srodowisku naturalnym a nie tylko przetrwania i wydostania się z niego. Choć w praktyce survivalowcy i bushcrafterzy robią w terenie to samo i tego samego się uczą
Różnica chyba jest taka, że bushcraft'erzy mają swoją filozofie życia... w zgodzie z naturą
Z tego co się orientuję bushcraft i puszczaństwo(woodcraft) to 2 różne rzeczy. Woodcraft to idea propagowana przez skautów. Techniki obozowe i wszystko czym zajmują się harcerze
http://pl.wikipedia.org/wiki/Puszcza%C5%84stwo
Bushcraft z samej definicji jest chyba bardziej zaawansowany niż survival. Uczy życia w srodowisku naturalnym a nie tylko przetrwania i wydostania się z niego. Choć w praktyce survivalowcy i bushcrafterzy robią w terenie to samo i tego samego się uczą
Różnica chyba jest taka, że bushcraft'erzy mają swoją filozofie życia... w zgodzie z naturą
Survival uczy jak wyjść z "lasu" a Bushcraft jak w nim pozostać i mu zbytnio nie szkodzić.
Techniki obu nurtów czy jak to zwał się przeplatają nawzajem, często są identyczne. Moim zdaniem bushcrafter powinien być dobrym survivalowcem a survivalowiec niekoniecznie dobrym bushcrafterem. Bushcraft zagłębia się głębiej w niektóre techniki niż jest to potrzebne w survivalu.
Techniki obu nurtów czy jak to zwał się przeplatają nawzajem, często są identyczne. Moim zdaniem bushcrafter powinien być dobrym survivalowcem a survivalowiec niekoniecznie dobrym bushcrafterem. Bushcraft zagłębia się głębiej w niektóre techniki niż jest to potrzebne w survivalu.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Bushcraftowcy robią kuksy i pojemniki z kory brzozy oraz noszą noże warte 30-100zł. Survivalowcy noszą nalgenki i tytanowe butelki oraz noże za 300zł+
Dla mnie to to samo w sumie. Krótkotrwały bushcraft to survival i na odwrót.
Dla mnie to to samo w sumie. Krótkotrwały bushcraft to survival i na odwrót.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Tak dla przykładu. Bushcraft kojarzy mi się z Indianami, Traperami i ludźmi żyjącymi w epoce kamienia łupanego. A survival z gburowatym komandosem przedzierającym się przez bagna, zgryzającym łyko z brzóz i jedzącym papki z robali jak Bear Grylls Pierwsi traktują przyrodę jak przyjaciela, a drudzy jako przeciwnika któremu trzeba "dokopać"
Osobiscie bliższy mojemu sercu jest Bushcraft, tyle że w kontaktach z ludźmi niewtajemniczonymi i tak muszę używać "survival", bo inaczej nie wiedza o co chodzi Survival znają wszyscy z tv:P Bear i inne niedźwiedzie polarne
[ Dodano: 2012-06-17, 21:29 ]
Stryjon, a kim się czujesz??
Osobiscie bliższy mojemu sercu jest Bushcraft, tyle że w kontaktach z ludźmi niewtajemniczonymi i tak muszę używać "survival", bo inaczej nie wiedza o co chodzi Survival znają wszyscy z tv:P Bear i inne niedźwiedzie polarne
[ Dodano: 2012-06-17, 21:29 ]
Stryjon, a kim się czujesz??
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Stryjon, wydaje mi się, że to bez znaczenia czym rozpalasz ogień.(Choć fakt, bushcraft bardziej kojarzy się z pierwotnymi technikami). Chyba bardziej chodzi o nastawienie. W moim mniemaniu bushcraft to nie tylko techniki, ale i filozofia życia. Ale jak ktos już wyżej napisał... "każdy czuje to inaczej i tyle jest definicji bushcraftu ilu bushcrafterów"
- Niemir
- Posty: 89
- Rejestracja: 14 cze 2009, 13:18
- Lokalizacja: Tomaszów Lub/Lublin
- Gadu Gadu: 13993064
- Płeć:
- Kontakt:
Jedna z krótszych definicji jaką chyba gdzieś wyczytałem:
Survival to sztuka przeżycia, bushcraft to sztuka współżycia.
A w sumie to czy trzeba nazywać jakimś konkretnym słowem naszą pasję? Szufladkować? Używanie zapożyczonych z dalekiego zachodu słów jakoś ogałaca to wszystko. Chociaż zgodzę się z tym, że angielskie "rzemiosło lasu" dość dobrze oddaje ducha. Ale zawsze mamy nasze "puszczaństwo".
Survival to sztuka przeżycia, bushcraft to sztuka współżycia.
A w sumie to czy trzeba nazywać jakimś konkretnym słowem naszą pasję? Szufladkować? Używanie zapożyczonych z dalekiego zachodu słów jakoś ogałaca to wszystko. Chociaż zgodzę się z tym, że angielskie "rzemiosło lasu" dość dobrze oddaje ducha. Ale zawsze mamy nasze "puszczaństwo".
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Jak mnie ktoś pyta mówię, że interesuję się sztuką przetrwania. Nikt nie dopytuje czy to survival/bushcraft ;]
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
-
- Posty: 0
- Rejestracja: 17 cze 2012, 19:00
- Lokalizacja: Warszawa
- Pingwiniak
- Posty: 410
- Rejestracja: 03 sie 2009, 21:28
- Lokalizacja: Wrocław
- Tytuł użytkownika: Szeregowy
- Płeć:
Albo Ci "mieszkający" na dworcach.
Zapraszam na mój kanał YouTube:
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
https://www.youtube.com/user/Plushpingwin/videos
- Apo
- Posty: 744
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Dąb pisze:Survival uczy jak wyjść z "lasu" a Bushcraft jak w nim pozostać i mu zbytnio nie szkodzić.
Coś w ten deseńNiemir pisze:Survival to sztuka przeżycia, bushcraft to sztuka współżycia.
Osobiście nigdy się nie zastanawiałam nad definicją, chyba każdy ją gdzieś tam czuje i określa po swojemu..
The same. Z resztą przyjęło już się wśród moich znajomych, że "jedziemy na survival". Zważając na nasz sprzęt i zaopatrzenie to poniekąd rzeczywiście tak jest. Nie mniej podejście i samo bytowanie w przyrodzie bardziej przypomina bushcraftCzarnyKruk pisze:w kontaktach z ludźmi niewtajemniczonymi i tak muszę używać "survival", bo inaczej nie wiedza o co chodzi
Toż to normalna sytuacja w PolsceRed Nose pisze:Sztuka przetrwania to np. jak ktos pracuje w fabryce za 1500 na reke ma 3 dzieci i zona bezrobotna
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
- CzarnyKruk
- Posty: 64
- Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
- Lokalizacja: Jelenia Góra
- Płeć:
Jest jeszcze opcja ala Ferdek Kiepski...Apo pisze:Red Nose napisał/a:
Sztuka przetrwania to np. jak ktos pracuje w fabryce za 1500 na reke ma 3 dzieci i zona bezrobotna
Toż to normalna sytuacja w Polsce
Kobita haruje 12h w szpitalu, na nocne zmiany, zarabia i przynosi do domu(niczym lwice polujące na sawannie na antylopy), a facet kupuje za to browar żeby mógł z nim przed TV sobie siedzieć(niczym Lew który i tak zawsze je pierwszy upolowaną zdobycz)
Ciągła walka o przetrwanie w naszym kraju cudnym, niby Europa a motywy jak z Serengeti
- rudy rydz
- Posty: 90
- Rejestracja: 16 gru 2010, 19:07
- Lokalizacja: roztocze zach
- Tytuł użytkownika: ex pawel
- Płeć:
RACJARed Nose pisze:Sztuka przetrwania to np. jak ktos pracuje w fabryce za 1500 na reke ma 3 dzieci i zona bezrobotna .
I to jest wyczyn!
W pojedynkę nie w jednej dziczy byłoby łatwiej.
[ Dodano: 2012-06-18, 13:02 ]
Poza kilkoma wyjątkami np: Mr. Wilson-prawdziwy człowiek lasu, resztę zaliczył bym do turystyki leśnej.
Kiedy wędrujesz w samotności to skupiasz się na tym co robisz.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.
Wlewasz się w teren i słuchasz co mówi knieja.
Każdy krok staje się bardziej przemyślany cichy i płynny.
Więcej widzisz, więcej słyszysz, głębiej oddychasz.
Odpoczywasz
- yaktra.