Nasze skórzane wypociny
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Powiem Wam, że jak patrzę na twórczość na przykład Hobbita, Skipera, czy pitmana na knivesach, to mnie diabli biorą.
Skóra to dla mnie bardzo trudny materiał.
Po pierwsze - skóra nie wybacza - w drewnie, metalu, jak ręka się "omsknie", zawsze da się wyszlifować, wyprowadzić. W skórze... zapomnij. Raz schrzanione cięcie pozostaje. Raz skaleczone lico będzie razić mimo zabiegów łyżeczką do herbaty.
Po drugie, drewno jest przewidywalne. Mogę założyć jaki wymiar będzie miał obiekt podczas obróbki, i po obróbce. Skóra może zaszaleć podczas woskowania, i pochewka okaże się za mała, lub za duża.
Po trzecie, zasady których się nauczyłem dla drewna nie stosują się dla skóry. Tak też stało się z tą pochwą do tego nessmuka (nożyk już kiedyś prezentowałem na Forum).
Wymyśliłem sobie że stworzę pochwę głęboką jak skandynawska, ale szytą jak tradycyjna, i że ta pochwa "połknie nóż" taki jak nessmuk. I że nie będzie w kształcie przypominała typowe pochwy nesmuka, wyglądające jak kielich : http://www.bladeforums.com/forums/showt ... uk-Sheaths
Zacząłem rysować, i wymyśliłem coś takiego:
https://lh4.googleusercontent.com/-veD2 ... C07241.JPG
Trzeba było uwzględnić problem z grubością noża. Jeśli przekładka ochraniająca byłaby za cienka, podczas wsuwania noża, kiedy ostrze na początku idzie nieco wyżej, mogło by przeciąć skórę.
Ani się obejrzałam zrobiła się wielowarstwowa pochewka, jak pochwa typu "placek".
Na rysunku wszystko było OK. Podczas realizacji znacznie gorzej.
Z głupoty zamiast ołówkiem, rysowałem kontury na skórze długopisem. Tego już się nie dało później wyszlifować.
Tyle warstw skóry spowodowało, że szew z drugiej strony uciekał.
Dwa razy zerwał mi się slam, ponieważ szyłem starą igłą, z uszkodzoną główką. Na koniec przegrzałem skórę podczas woskowania. Na szczęście po stronie spodniej.
W efekcie miała być ładna pochwa, a jest... tylko praktyczna
Po tej mordędze, stwierdziłem że muszę się zapisać na szkolenie z szycia pochew, jakie koledzy z knivesów organizują cyklicznie. Inaczej dalej będę popełniał podobne błędy, a uczenie się na częstych błędach może być kosztowne.
Więcej fotosów tutaj:
https://picasaweb.google.com/1158936345 ... ersmanGear#
Skóra to dla mnie bardzo trudny materiał.
Po pierwsze - skóra nie wybacza - w drewnie, metalu, jak ręka się "omsknie", zawsze da się wyszlifować, wyprowadzić. W skórze... zapomnij. Raz schrzanione cięcie pozostaje. Raz skaleczone lico będzie razić mimo zabiegów łyżeczką do herbaty.
Po drugie, drewno jest przewidywalne. Mogę założyć jaki wymiar będzie miał obiekt podczas obróbki, i po obróbce. Skóra może zaszaleć podczas woskowania, i pochewka okaże się za mała, lub za duża.
Po trzecie, zasady których się nauczyłem dla drewna nie stosują się dla skóry. Tak też stało się z tą pochwą do tego nessmuka (nożyk już kiedyś prezentowałem na Forum).
Wymyśliłem sobie że stworzę pochwę głęboką jak skandynawska, ale szytą jak tradycyjna, i że ta pochwa "połknie nóż" taki jak nessmuk. I że nie będzie w kształcie przypominała typowe pochwy nesmuka, wyglądające jak kielich : http://www.bladeforums.com/forums/showt ... uk-Sheaths
Zacząłem rysować, i wymyśliłem coś takiego:
https://lh4.googleusercontent.com/-veD2 ... C07241.JPG
Trzeba było uwzględnić problem z grubością noża. Jeśli przekładka ochraniająca byłaby za cienka, podczas wsuwania noża, kiedy ostrze na początku idzie nieco wyżej, mogło by przeciąć skórę.
Ani się obejrzałam zrobiła się wielowarstwowa pochewka, jak pochwa typu "placek".
Na rysunku wszystko było OK. Podczas realizacji znacznie gorzej.
Z głupoty zamiast ołówkiem, rysowałem kontury na skórze długopisem. Tego już się nie dało później wyszlifować.
Tyle warstw skóry spowodowało, że szew z drugiej strony uciekał.
Dwa razy zerwał mi się slam, ponieważ szyłem starą igłą, z uszkodzoną główką. Na koniec przegrzałem skórę podczas woskowania. Na szczęście po stronie spodniej.
W efekcie miała być ładna pochwa, a jest... tylko praktyczna
Po tej mordędze, stwierdziłem że muszę się zapisać na szkolenie z szycia pochew, jakie koledzy z knivesów organizują cyklicznie. Inaczej dalej będę popełniał podobne błędy, a uczenie się na częstych błędach może być kosztowne.
Więcej fotosów tutaj:
https://picasaweb.google.com/1158936345 ... ersmanGear#
F..k it, I'll Do It Myself!
Czołem!
to jak tak troche ku pokrzepieniu serc
Fakt, skóra nie wybacza, i nie jest łaskawa dla każdego z nas dzisiaj musiałem wywalić damski "duperelnik-kosmetyczkę" przy której spedziłem wczoraj jakies 5 godzin przy samym zdobieniu i malowaniu. Dzisiaj zachciało mi sie jeszcze "dostukać" coś "bo tak troche biednie" no i raz sie machnąłem, a że wzór symetryczny, to w cholere poszła cała robota sie linie porozjezdzały zle zebranie miary, brak poprawki na grubość skóry i jej "zachowanie" czy nawet jedno ciapnięcie czarną farba nie tam gdzie trzeba itd. To sie zdarza, ale z kazdym kolejnym projektem wychodzi mniej takich kwiatków, bo już mamy to doświadczenie okupione bólem i wkurzeniem heh i tak sobie to tlumacze i chyba działa, bo nawet gromami z tyłka nie strzelałem dzisiaj tylko w duchu powiedziałem sobie "no nic, zrobie nową lepszą" szkoda tylko że nie można wykupić pakietu dodatkowych godzin w dobie
Także próbować dlubać i sie nie łamać, po kilku podejsciach czasami nastepuje jakiś przełom, cudowne oswiecenie czy jak to zwać i nagle wszystko staje sie proste hehe czego Ci życzę!
a co do pochewki, to nie jest zła, co więcej, jakby tylko modelowanie rękojeści było poprawione i wyrównana, dopieszczona krawędz to była by naprawde zacna skórka!
to tak przy okazji wrzucę dwie pierdółki
pouch zrobiony w pracy dla "warboss`a" (stad tez -na jego zyczenie- znaczek firmowy)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
i prototypowa kabura
pozdrawiam
Hobbit
to jak tak troche ku pokrzepieniu serc
Fakt, skóra nie wybacza, i nie jest łaskawa dla każdego z nas dzisiaj musiałem wywalić damski "duperelnik-kosmetyczkę" przy której spedziłem wczoraj jakies 5 godzin przy samym zdobieniu i malowaniu. Dzisiaj zachciało mi sie jeszcze "dostukać" coś "bo tak troche biednie" no i raz sie machnąłem, a że wzór symetryczny, to w cholere poszła cała robota sie linie porozjezdzały zle zebranie miary, brak poprawki na grubość skóry i jej "zachowanie" czy nawet jedno ciapnięcie czarną farba nie tam gdzie trzeba itd. To sie zdarza, ale z kazdym kolejnym projektem wychodzi mniej takich kwiatków, bo już mamy to doświadczenie okupione bólem i wkurzeniem heh i tak sobie to tlumacze i chyba działa, bo nawet gromami z tyłka nie strzelałem dzisiaj tylko w duchu powiedziałem sobie "no nic, zrobie nową lepszą" szkoda tylko że nie można wykupić pakietu dodatkowych godzin w dobie
Także próbować dlubać i sie nie łamać, po kilku podejsciach czasami nastepuje jakiś przełom, cudowne oswiecenie czy jak to zwać i nagle wszystko staje sie proste hehe czego Ci życzę!
a co do pochewki, to nie jest zła, co więcej, jakby tylko modelowanie rękojeści było poprawione i wyrównana, dopieszczona krawędz to była by naprawde zacna skórka!
to tak przy okazji wrzucę dwie pierdółki
pouch zrobiony w pracy dla "warboss`a" (stad tez -na jego zyczenie- znaczek firmowy)
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
i prototypowa kabura
pozdrawiam
Hobbit
- Qasz
- Posty: 463
- Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
- Lokalizacja: Jaworzno
- Gadu Gadu: 1987028
- Tytuł użytkownika: Tata psychopata
- Płeć:
Hobbit to powiedz jeszcze, ile takie pochewki u Ciebie kosztują na zamówienie
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Witajcie moja pierwsza pochewka ze skóry nie dorównuje innym pracom w tym temacie prezentowanym ale licze na waszą wyrozumiałość . Kupiłem nóż łyżkowy niestety tam gdzie kupiłem nie mieli do tych noży pochwy ani innego zabezpieczenia ostrza postanowiłem zrobić je samemu . pozdrawiam
zdjęcia
https://picasaweb.google.com/1073555126 ... 1570496466
zdjęcia
https://picasaweb.google.com/1073555126 ... 1570496466
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Pasikonik, fajna Ci wyszła ta pochewka. Chyba jako pierwszy na forum wrzucasz własnoręcznie wykonaną pochewkę skórzaną na nóż łyżkowy.
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
to tak na świeżo, akurat skończyłem chwile temu bransolete dla forumowego kolegi Inkwizytora
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
i tak przy okazji, oprawa na Pismo Święte
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
Hobbit
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
Shot at 2012-03-08
i tak przy okazji, oprawa na Pismo Święte
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
Uploaded with ImageShack.us
pozdrawiam
Hobbit
- Apo
- Posty: 743
- Rejestracja: 28 lis 2011, 17:36
- Lokalizacja: Lasy Pomorza
- Gadu Gadu: 3099476
- Tytuł użytkownika: WATAHA Z POPRAWCZAKA
- Płeć:
Bardzo elegancko to wyszło. Szacun!Hobbit pisze:to tak na świeżo, akurat skończyłem chwile temu bransolete dla forumowego kolegi Inkwizytora
look deep into nature and then you will understand everything better
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
I've got the power to fly into the wind, the power to be free to die and live again. This power's like fire, fire loves to burn!
chyba sie nikt nie obrazi jak podam linka do forum dla skórkorobówArturZ pisze:Bardzo fajnie Wam wychodzą te wyroby ze skóry. Jest możne gdzieś poradnik opisujący podstawy pracy ze skórą?
http://leatherwork.pl/forum/
zapraszamy