MlKl pisze:Tak naprawdę naszym problemem jako obywateli powinno być "jak wymyślić i produkować sobie coś, czego inni nie mogą/nie potrafią produkować, a chcieli by mieć i to od nas kupią".
Hej
MIKI -ogolnie rzecz biorac to jest jak najbardziej dobra teoria z tym,ze musze tu przedstawic w ogolnym zarysie pewien bardzo istotny problem, ktorego istnienie w zasadzie wyklucza realizm Twojej ,slusznej poniekad
ale w innych realiach propozycji.
W duzym uproszczeniu wyglada to mniej wiecej tak.
Polska jako kraj EU posiada gospodarke - w zasadzie juz globalna.
Czyli dzialamy w oparciu o pewne globalne zaleznosci.
Glownym zjawiskiem w ekonomii gospodarki globalnej jest zjawisko migracji srodkow wytwarzania i kapitalu do krajow o najnizszych kosztach robocizny. Mowie tu o Chinach. Tak jak slusznie zaznaczyles kapitalizm nie polega na filantropii tylko na bilansie ekonomicznym.
Moim zdaniem w obecnych realiach nie ma jak tego problemu "ugrysc".
Trzeba by albo wielokrotnie przewyzszyc chinczykow w wydajnosci pracy albo zgodzic sie na porownywalne wynagrodzenie.
Bo co do tego, ze u nich mozna juz produkowac wlasciwie wszystko - nie mam zadnych watpliwosci.
I w zwiazku z niemoznoscia realnego ugryzienia tematu jestem raczej sceptykiem jesli chodzi o kwestie pozytywnego rozwoju sytuacji ekonomicznej w Polsce.
Ten sam problem maja obecnie wszystkie kraje EU ale tak jak wczesniej napisalem - nim gruby schudnie to chudy padnie.
Sytuacja na rynku wg mnie jest patowa. Kraje bogate "przejadaja" w tej chwili kapital a biedne jak np Polska nie za bardzo maja co przejesc bo kapitalu jako takiego posiadaja juz znikoma ilosc.
Dobrze MIKI napisales, ze realny pieniadz bierze sie z wytworczosci. A tej niestety jest z dnia na dzien coraz mniej i mniej, to znaczy jest - ale juz daleko stad.
I dlatego mysle, o ile "system" nie doprowadzi do utemperowania "wolnej amerykanki" jaka teraz na codzien mamy to "sprawy" sie w konsekwencji je(.)na :-/
A, znajac podstawowa sklonnosc ludzi u wladzy -wnioskuje, ze o regulacjach mozna raczej zapomniec.
Powod juz wczesniej gdzies napisalem.
Konflikt interesow.
Moim zdaniem na razie mamy pat ale niebawem bedzie szach i mat.
