Dziki

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
steppenwolf
Posty: 182
Rejestracja: 13 lip 2010, 06:47
Lokalizacja: mazowieckie
Płeć:

Dziki

Post autor: steppenwolf »

W ostatnią sobotę spędziłem parę godzinek w lesie z Parthagasem. Pokazałem mu dół zakrywający mi kolana. W różnych miejscach były widoczne 'powierzchowne' ślady aktywności dzików. Niektóre wyglądały, jak to określił Parthagas, jak transzeje (za te zygzaki postawiłbym dzikowi szóstkę :-).
Wczoraj byłem w lesie zaledwie godzinę, bo dziewczyny długo nie wytrzymały na tym mrozie ( i tak były zadowolone mogąc obserwować dość długo pasącą się sarnę i polującego lisa oraz efektowny meteor w świetle późnego dnia), ale za to przemierzyliśmy pewien obszar lasu.
Chodzę po pobliskich lasach 18 zimę. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem! :shock: Las jest niesamowicie zryty przez dziki. Przy dębach jest mnóstwo głębokich dołów. To już nie powierzchowne szukanie żołędzi, ale wkopywanie się wgłąb i przecinanie korzeni drzewa.
Czy są to zarazem schronienia na noc? Raczej nie. Zdają się mówić : "mrozy, mrozy, mrozy".
Zdjęć nie zrobiłem, bo aparat nie przedstawi widzenia trójwymiarowego, nie ukaże rzeczywistości postrzeganej przez ludzkie oko (przynajmniej ja tego nie potrafię). A szkoda :-(
Awatar użytkownika
Parthagas
Posty: 783
Rejestracja: 28 sie 2007, 08:46
Lokalizacja: Mława
Tytuł użytkownika: kumpel staffików
Płeć:

Post autor: Parthagas »

Potwierdzam - leje jak po bombach. Niektóre głębokości okopu do postawy klęcząc.
Znalazłeś jakąś nową miejscówkę?
"Mężczyzna musi mieć nałogi, najlepiej wyszukane, w przeciwnym wypadku nie ma się z czego wyzwalać."
http://prymitywnetechnikiprzetrwania.blogspot.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zwierzęta - tropienie, obserwacja, fotografowanie”