RECENZJE KSIĄŻEK
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
osobiście uważam, że w zwitku nie ma wiele pożytecznych rzeczy i większość nadaje się dla młodych harcerzy jako zadania sprawnościowe, również umysłowe.
Choć jest pare fajnych elementów.....typowo woodcrafterskich, symaptycznych, dla sprawdzenia własnych umiejętności, albo współzawodnictwa.
Choć jest pare fajnych elementów.....typowo woodcrafterskich, symaptycznych, dla sprawdzenia własnych umiejętności, albo współzawodnictwa.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
Nie napisałem, że czegoś mi brakuje. Tak jak Scout uważam, że nie jest to podręcznik. Moim zdaniem jest to książeczka ze sprawnościami, służąca pomocą drużynowemu aby ludziska się nie nudziły na zbiórkach i miały jakiś cel....jednocześnie poprawiając swoje umiejętności, wiedzę i kondycję fizyczną.
Ostatnio zmieniony 25 cze 2009, 07:37 przez Fredi, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
napisałeś, że :
Jest to podręcznik ale jak zauważył Scout
W takim razie spróbuj wymienić te porzyteczne rzeczy, których nie ma w Zwoju. No bo na tak ogólne twierdzenie można równie dobrze odpowiedzieć, że w Zwitku jest wogóle cała masa pożytecznych rzeczy.Fredi pisze:osobiście uważam, że w zwitku nie ma wiele pożytecznych rzeczy
Fredi pisze:Tak jak Scout uważam, że nie jest to podręcznik.
Jest to podręcznik ale jak zauważył Scout
Bo to nie jest podręcznik o surwiwalu ale m.inn. dla tych którzy pragną wykorzystać stronę praktyczną propozycji kroczenia na ścieżce leśnej mądrości.mgr_scout pisze:Nie polecam tej książki tym którzy szukają kolejnego podręcznika survivalu..
mgr_scout pisze:raczej rzekłbym że to zbiór zadań..
Zgadzam się, ale wg. definicji, co sprawdziłem, książka ta również mieści się w kanonie podręczników jako np. zbiór zadań. Tak jak podręcznik do matematyki ze zbiorem zadań. Zreszą to nie ma znaczenia. Każdy surwiwalowiec zrobi co zechce. Albo kupi albo nie kupi!

Jaromir Wolf
"OGIEŃ TARCIEM DREW"
Nie każdemu jest dane tworzyć wspaniałe dzieła, które inni
podziwiają. Każdy jednak może takich dzieł szukać i znajdować w
nich spokój i harmonię dla pociechy swojej duszy. Jedynym w
swoim rodzaju artystą, nie do pokonania, jest przyroda.
Przyroda, która potrafi wytworzyć tysiące form, kolorów,
zapachów...
Udajmy się więc wspólnie z Jaromirem Wolfem w podróż po
jesiennych lasach. Ów czeski Robinson swoim bogatym językiem
przybliży nam własne przeżycia, czar jesiennej przyrody,
samotnych wędrówek i leśnej mądrości.
Praca Jaromira Wolfa "Ogień Tarciem Drew" została wydana w maju
2003 roku, zawiera 34 strony i jest ozdobiona trzema
całostronicowymi ilustracjami. Całkowity nakład: 180 szt. Format
A4
Praca dostępna jedynie w formie xero.
Książeczka opowiada o perypetiach autora związanych z pobytem na łonie przyrody wśród czeskich gór, lasów w celu rozniecania ognia tarciem drew. Jest to jedynie (aż) opis przygód autora o rozniecaniu ognia. Nie jest to podręcznik o rozniecaniu ognia ale jedna z najlepszych prac o rozniecaniu ognia jakie czytałem.
"OGIEŃ TARCIEM DREW"
Nie każdemu jest dane tworzyć wspaniałe dzieła, które inni
podziwiają. Każdy jednak może takich dzieł szukać i znajdować w
nich spokój i harmonię dla pociechy swojej duszy. Jedynym w
swoim rodzaju artystą, nie do pokonania, jest przyroda.
Przyroda, która potrafi wytworzyć tysiące form, kolorów,
zapachów...
Udajmy się więc wspólnie z Jaromirem Wolfem w podróż po
jesiennych lasach. Ów czeski Robinson swoim bogatym językiem
przybliży nam własne przeżycia, czar jesiennej przyrody,
samotnych wędrówek i leśnej mądrości.
Praca Jaromira Wolfa "Ogień Tarciem Drew" została wydana w maju
2003 roku, zawiera 34 strony i jest ozdobiona trzema
całostronicowymi ilustracjami. Całkowity nakład: 180 szt. Format
A4
Praca dostępna jedynie w formie xero.
Książeczka opowiada o perypetiach autora związanych z pobytem na łonie przyrody wśród czeskich gór, lasów w celu rozniecania ognia tarciem drew. Jest to jedynie (aż) opis przygód autora o rozniecaniu ognia. Nie jest to podręcznik o rozniecaniu ognia ale jedna z najlepszych prac o rozniecaniu ognia jakie czytałem.
- Palmer
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 lut 2009, 17:23
- Lokalizacja: Szczecinek
- Gadu Gadu: 13709813
- Tytuł użytkownika: I look like a Palm.
- Płeć:
Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
Opis:Meissner nie napisał podręcznika przetrwania. Dla mnie to raczej "biblia survivalu". To zbiór opowieści - oddaje ducha sztuki przetrwania i poddaje kilka ciekawych pomysłów na życie (i przeżycie). Większość opisanych przygód rozgrywa się na końcu świata (innym niż nasz). Kilka przepisów jest niedzisiejszych. (Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Moje zdanie-Nie bardzo się znam bo nie miałem jeszcze ani jednej wyprawy.Ale jest w miarę przejrzysta i nawet taki początkujący jak ja to zrozumie(mam ją i czytam).
Pozdrawiam
Autor:Hans Otto Meissner
Opis:Meissner nie napisał podręcznika przetrwania. Dla mnie to raczej "biblia survivalu". To zbiór opowieści - oddaje ducha sztuki przetrwania i poddaje kilka ciekawych pomysłów na życie (i przeżycie). Większość opisanych przygód rozgrywa się na końcu świata (innym niż nasz). Kilka przepisów jest niedzisiejszych. (Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Moje zdanie-Nie bardzo się znam bo nie miałem jeszcze ani jednej wyprawy.Ale jest w miarę przejrzysta i nawet taki początkujący jak ja to zrozumie(mam ją i czytam).
Pozdrawiam
Nóż,Krzesiwo,Manierka.
Wola Przetrwania
Sam survival przynosi radość...
Wola Przetrwania
Sam survival przynosi radość...
Potwierdzam to co napisałem. Jest to wspaniałe natchnienie do działania. To bardzo dobra książka dla początkujących, żeby złapali "bakcyla" survivalu. Na szczegółowe poradniki przyjdzie czas później.Palmer pisze:Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
...
(Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Nie wycinaj lasów bo i ty możesz zostać partyzantem.
- Palmer
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 lut 2009, 17:23
- Lokalizacja: Szczecinek
- Gadu Gadu: 13709813
- Tytuł użytkownika: I look like a Palm.
- Płeć:
Mam szczęście,że mój ojciec miał tą książkę.Widzę ma dobrą opinię.Wciągająca książka.
[ Dodano: 2009-03-01, 14:47 ]

[ Dodano: 2009-03-01, 14:47 ]
A co tam nie ma szczegółów?bogdan pisze:Potwierdzam to co napisałem. Jest to wspaniałe natchnienie do działania. To bardzo dobra książka dla początkujących, żeby złapali "bakcyla" survivalu. Na szczegółowe poradniki przyjdzie czas później.Palmer pisze:Tytuł:Sztuka życia i przetrwania
Autor:Hans Otto Meissner
...
(Wzięte z Zielona Kuchnia:książki)
Nóż,Krzesiwo,Manierka.
Wola Przetrwania
Sam survival przynosi radość...
Wola Przetrwania
Sam survival przynosi radość...
- Doczu
- Posty: 1285
- Rejestracja: 25 mar 2009, 10:25
- Lokalizacja: Czeladź
- Tytuł użytkownika: Litewski Cham
- Płeć:
Hmmm... tak sobie czytam ten wątek i nie dostrzegam tutaj ksiażki, która moglaby byc niejako biblią tego forum
Mam na myśli "Sakwę włóczykija" Stefana Sosnowskiego i Jana Stykowskiego.
Książka dostępna jedynie w obiegu wtórnym i nie jest dość często widywana, ale sądzę, że bedzie ciekawostką w księgozbiorze forumowiczów.
Wprawdzie znaczna część jej tresci mocno się zdezaktualizowała, bo obecnie nie ma problemów z kupnem plecaka czy dobrego spiwora lub namiotu, ale niektóre elementy są ponadczasowe i warto sobie poczytać. Pamiętam jak ją kupiłem w Składnicy Harcerskiej
To dla mnie emocjonalnie najdroższa ksiażka w zbiorze. Prze zlata mojego dzieciństwa inspirowała mnie i uczyła, a były to czasy gdy okreslenie "Survival" nie istniało w PL.
Polecam.
P.S.
Zresztą widzę, że niektórzy z forumowiczów wykorzystują fragmenty ksiazki w swoich publikacjach internetowych, więc z pewnością nie jestem jedynym, który ją posiada

Mam na myśli "Sakwę włóczykija" Stefana Sosnowskiego i Jana Stykowskiego.
Książka dostępna jedynie w obiegu wtórnym i nie jest dość często widywana, ale sądzę, że bedzie ciekawostką w księgozbiorze forumowiczów.
Wprawdzie znaczna część jej tresci mocno się zdezaktualizowała, bo obecnie nie ma problemów z kupnem plecaka czy dobrego spiwora lub namiotu, ale niektóre elementy są ponadczasowe i warto sobie poczytać. Pamiętam jak ją kupiłem w Składnicy Harcerskiej

To dla mnie emocjonalnie najdroższa ksiażka w zbiorze. Prze zlata mojego dzieciństwa inspirowała mnie i uczyła, a były to czasy gdy okreslenie "Survival" nie istniało w PL.
Polecam.
P.S.
Zresztą widzę, że niektórzy z forumowiczów wykorzystują fragmenty ksiazki w swoich publikacjach internetowych, więc z pewnością nie jestem jedynym, który ją posiada

http://www.lonepinepublishing.com/img/c ... 433519.png
Czy ktoś już nabył tę książkę M. Kochanskiego? Jeśli tak to proszę o recenzje.
Czy ktoś już nabył tę książkę M. Kochanskiego? Jeśli tak to proszę o recenzje.