Wyjazd na ryby-pomysły, chętni, dyskusja.

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Mr. Wilson
Posty: 422
Rejestracja: 27 paź 2010, 22:55
Lokalizacja: xyz
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Mr. Wilson »

wolf78 widzę, że masz sporo konkretnego sprzętu.
Chyba wybiorę się na rybki w twoje strony w sierpniu ;-)
Las moim domem i najlepszym przyjacielem
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Mr. Wilson pisze:Chyba wybiorę się na rybki w twoje strony w sierpniu ;-)
To może we wrześniu 8-)
Ja w tym okresie siedzę na plaży i dłubię - urlop 8-)
A Wolf w kajaku na falach szaleje, jak jest sztorm :mrgreen:
Se go obserwuję ;-)
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

slaq pisze:Jak się łowi takim muliplikatorem ?
W sensie, jak się zarzuca 8-)
O wygodę mi chodzi i zasięg.
To temat rzeka. Generalnie lekkie przynęty lecą bliżej, ciężkie tak samo lub dalej. Rzuty są szybsze (nie trzeba otwierać kabłąka i nabierać żyłki na palec), w dogodnym terenie wygodniejsze (w sajgonie lepszy stałoszpulowiec), podczas wietrznej pogody trzeba mieć doświadczenie. Rzuty i hol ryby to bajka, nie skręca żyłki nawet podczas długich odejść ryby. Gruba żyłka (plećka) mniej wpływa na długość rzutów niż w stałoszpulowcu.
Edyta: Mam chyba dziewięć multików i jednego stałoszpulowca, komentować nie trzeba...
Ale nie bawię się paprochami.
Ostatnio zmieniony 04 sty 2012, 21:51 przez RBT, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

Mr Wilson :-) ja tylko poprawiłem fokę wklejona przez RBT ;-) na rybki i kajak zapraszam zawsze :-)
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

No dobrze, a jak z czajeniem się na suma ? W sensie, jak taki kręcioł wytrzymuje obciążenia zestawu powiedzmy na Wisłę. Tak 200 gram na nockę. Da się rzucać łatwo ?
Żyłka taka powiedzmy 0,35-0,40 jak się zachowuje na szpuli ? Pytam, bo się kiedyś zastanawiałem nad nabyciem. Na suma czaję się z kijem morskim i podobnym kręciołem - zatem na dorsza sprzęt mam w razie W :mrgreen:
Miquk
Posty: 19
Rejestracja: 04 sty 2012, 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Miquk »

RBT Niestety nie zgodzę się z tobą. Piszesz tak jakbyś twierdził że kołowrotki ze stałą szpulą uniemożliwiają dalekie rzuty. Na przykładzie wędkarstwa karpiowego mogę ci powiedzieć ze kołowrotkiem ze szpulą typu Long Cast w połączeniu z dobrym wędziskiem semiparabolicznym rzuciłbym dalej niż takim multipikatorem. One są przeznaczone głównie do połowów morskich ewentualnie spinningowych więc nie można mówić o nich ogólnie a jedynie z konkretnym przeznaczeniem.

[ Dodano: 2012-01-04, 21:59 ]
slaq łowienie sumów to całkiem inny temat. Do ich połowów jest sprzęt noszący często dopisek catfish co oznacza sum z języka angielskiego. Kołowrotki do ich połowu są naprawde bardzo mocne i odporne na przetarcia od plecionki. Wędki z wyrzutem nawet 500g. Więc na Wisłe z takim zestawem można iśc bez obaw
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

Mr Wilson :-) ja tylko poprawiłem fokę wklejona przez RBT
Do diabła, nie wiem jak fotkę wkleić :-/ .
slaq pisze:No dobrze, a jak z czajeniem się na suma ?...
Jak najbardziej, ale większe modele np. ABU 6000, te na fotce to multiki castingowe (spinningowe inaczej). Doskonałe w holu i rzutach. Silne hamulce, idealna kontrola, także kciukiem, b. dokładna wbrew pozorom). Jedynym mankamentem jest wrażliwość na zapiaszczenie wodzika. Tu trzeba uważać.
Za młodu też miotałem ołowiem, teraz już w zasadzie tylko cast.
Miquk pisze:RBT Niestety nie zgodzę się z tobą. Piszesz tak jakbyś twierdził że kołowrotki ze stałą szpulą uniemożliwiają dalekie rzuty. Na przykładzie wędkarstwa karpiowego mogę ci powiedzieć ze kołowrotkiem ze szpulą typu Long Cast w połączeniu z dobrym wędziskiem semiparabolicznym rzuciłbym dalej niż takim multipiplikatorem...
Ależ nie, nic takiego nie twierdzę. Napisałem, że lekkie przynęty to raczej stałoszpulowiec, przy ciężkich podobnie z przwagą multi. Rzutowcy w konkurencjach odległościowych multi przekraczają spokojnie 100m. Inna rzecz, że karpiowy kołowrót i kij 3,60 jest jakby stworzony do dalekich rzutów. Swoją drogą zawsze byłem ciekaw czemu karpiarze nie używają multików. Przecież duże karpie robią długie odjazdy.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Miquk pisze:slaq łowienie sumów to całkiem inny temat. Do ich połowów jest sprzęt noszący często dopisek catfish co oznacza sum z języka angielskiego
Miquk ja pytam tylko o multiplikatory. Wiem co to catfish :mrgreen: Sprzęt jaki podajesz, to bardziej nadaje się nad Ebro, a nie nad Wisłę :643:
Proponuję także by zwinąć się z tego tematu i założyć osobny, lub wykorzystać ten -
viewtopic.php?t=2085 8-)
Miquk
Posty: 19
Rejestracja: 04 sty 2012, 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Miquk »

RBT rozumiem. Łowieniem karpi interesuje się już sporo czasu. Był okres kiedy stosowano multiplikatory w karpiarstwie ale się nie przyjęło. Weszły Baitrunnery Shimano i multi poszły w kąt.

slaq nie pisałem co to catfish tylko dla ciebie bo nie tylko ty przeglądasz ten temat. A skoro piszesz że sprzęt który podaje jest na ebro to chyba nie widziałeś zdjęć sumów z wisły :)
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Miquk pisze: to chyba nie widziałeś zdjęć sumów z wisły :)
Mój najłaskawszy Panie, otóż widziałem 8-)
Dlatego stosuję morski kij i takiż kręcioł :mrgreen:
Może nie licytujmy się i apeluję o wypad z tego tematu :-D
Miquk
Posty: 19
Rejestracja: 04 sty 2012, 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Miquk »

Raczej nie mam zamiaru w najbliższym czasie wyjść z tematu. Nie chodzi mi o przebijanie się ale o dojście do kompromisu.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Miquk pisze:Raczej nie mam zamiaru w najbliższym czasie wyjść z tematu.
To może inaczej ugryzę Cię :mrgreen:
Proponuję przenieść naszą dyskusję tymczasowo to tego tematu -
viewtopic.php?t=2085
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Miquk - tu gadajmy o kręciołach i sumach 8-)
Miquk
Posty: 19
Rejestracja: 04 sty 2012, 21:26
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Miquk »

Spoko :)
Awatar użytkownika
-chilli-
Posty: 73
Rejestracja: 27 lut 2009, 09:40
Lokalizacja: wolomin
Płeć:

Post autor: -chilli- »

ktoś korzystając z braku śniegu i lodu latał ostatnio na rybki?
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

Ostatnio byłem pod koniec grudnia. Wisła, Warszawa, okolice Zerzenia, naprzeciwko EC Siekierki. Bez efektów. Ostatni rok był dla mnie kiepski. Pomijając sporego sandacza jeszcze w okresie ochronnym (pod koniec maja), nie złowiłem już więcej żadnego. Także szczupaka. Miałem tylko kilka maluchów z Narwi. Późnym latem i wczesną jesienią sytuację ratowały bolenie, w tym roku było ich sporo.
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

RBT pisze:Późnym latem i wczesną jesienią sytuację ratowały bolenie, w tym roku było ich sporo.
Ja w tamtym roku nie miałem opłaconej karty, zatem mało łowiłem ogólnie, ale jednego większego wy haczyłem -

https://picasaweb.google.com/1135567261 ... 3190140802 :-D

Godzinę prawie na drania polowałem :mrgreen:
Trzy razy od błysku odbijał tuż przed atakiem, aż się skusił :-P

Nic więcej o "sezonie" nie mogę powiedzieć, ale raczej nie narzekam - zawsze coś złapałem ;-)
Awatar użytkownika
zdybi
Posty: 435
Rejestracja: 01 lut 2009, 22:46
Lokalizacja: zachpom
Gadu Gadu: 9522989
Płeć:
Kontakt:

Post autor: zdybi »

slaq pisze:Godzinę prawie na drania polowałem
Trzy razy od błysku odbijał tuż przed atakiem, aż się skusił
No piękna sztuka Sławek! Mi się jeszcze nigdy nie udało bolka trafić.
Powoli zamierzam się na pstrągi potokowe, woda w sumie niezła. Tylko poczekać trzeba bo wiatr straszny, zrzuca gałęzie do wody. Kropki się robią nieufne. I tak planuję mały wypad (weekend) nad rzeczkę. Pewnikiem w lutym.
http://lukaszzdyb.blogspot.com
http://mybushcraft.blogspot.com
"Bo życie przecież po to jest,żeby pożyć"
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1050
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

a dajcie spokój z tymi bolkami , nie lubię was ;-) , bolki się śmieją tylko ze mnie i za nic na świecie nie biorą.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

Z każdego się śmieją, do czasu. Ale nawet gdy bagaż lat i doświadczeń już człowieka przygniata, nie można być pewnym swego. Dlatego ta zabawa się nigdy nie nudzi. Zresztą ryba jest tylko dodatkiem do całej reszty, nieprawdaż?
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

Dąb, A próbowałeś je na wiśnie łowić. Dla mnie to jest 100% metoda.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
Awatar użytkownika
slaq
Posty: 675
Rejestracja: 20 wrz 2007, 08:39
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: slaq »

Grzymek pisze:na wiśnie
Radosławie, czy czasem o klenie ci się nie rozchodziło ? 8-)
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

Eeee, rzeczywiście :oops: otumaniony lekami z deczka jestem.

A na Bolenie dostałem kiedyś na targach wędkarskich taką śmiszną, ołowianą, torpedopodobną przynętę z wiatraczkiem na końcówce ale jeszcze jej nie testowałem.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Ja w tym roku takiego złowiłem... Tylko slaqowi na chwilę dałem potrzymać :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

https://lh6.googleusercontent.com/-NoPF ... C06427.JPG
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Grzymek
Posty: 225
Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
Gadu Gadu: 6909467
Tytuł użytkownika: Na pohybel
Płeć:

Post autor: Grzymek »

O jaki ładny szprotek :-P
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”