Gleba

mniam, mniam...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
bubak
Posty: 2
Rejestracja: 27 cze 2010, 16:57
Lokalizacja: Roztocze/Lublin
Gadu Gadu: 5076316
Płeć:

Gleba

Post autor: bubak »

W jednym ebooku który przeczytałem autor wspomniał a jedzeniu ziemi a dokładnie że gleba może służyc za "popychacz" i zawiera jakieśtam kalorie. Czy spotkaliście się z tym i czy to wogóle prawda?? Sam nie wiem co o tym myślec...
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

To moze podaj tytul i autora tego ebooka? A najlepiej caly fragment.
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Przyznam się, że też spotkałem się z opisem jedzenia gleby i też nie pomnę gdzie. Na pewno było to dzieło, któregoś survivalowca z "odchyłem" na BG.

Coś takiego znalazłem teraz w sieci:
http://www.focus.pl/cywilizacja/zobacz/ ... iwitamina/

Czyżby to było w książce Kriska? Z tego co pamiętam nie przetrawiłem jej do końca. :oops: ;-)

Edyta.
No tak. "Survival po polsku". str. 32.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

"Po drugie nie proponuję bynajmniej stołowania się z uwzględnieniem akurat diety glebowej, lecz mówię o warunkach ekstremalnych"

BigMonster, za następne "ktoś tam Kwiatkowski" wyłapujesz ostrzeżenie. Ten człowiek zrobił za dużo w temacie, abyś mógł w ten sposób o nim pisać. Na spotkaniu o którym mowa siedział z Pałkiewiczem między innymi. Pochwal się czymś bardziej znaczącym, a cofnę moje słowa i przeproszę.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Cieszy mnie fakt, że zauważyłeś o co mi chodzi. Teraz to popraw, ponieważ to, że ponoć mieszkasz poza granicami Polski, nie zwalnia Cię z przestrzegania 5tego punktu regulaminu.

Pozdrawiam.

ED: Oczywiście nie chodzi mi o polskie znaki. Chodzi mi o polski język. Widzę, że nie masz o nim pojęcia, skoro nie zareagowałeś na to, co napisałem powyżej na zielono.
Masz kilka godzin aby to poprawić, następnie urośnie krawat. Za Pałkiewicza również.

Re Dół: Odpowiedź masz na PW kolego. Temat wyczyszczę jutro wieczorem.
Ostatnio zmieniony 30 sie 2011, 05:30 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 2 razy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

BigMonster pisze:Slow nie musisz cofac bo nie wiele mnie twoj fanatyzm obchodzi.

Regulamin dopuszcza nie uzywanie polskich znakow.
A ostrzezenie sobie przyklejaj. Plakal po nocach nie bede.
Mówisz! Masz! Właśnie urósł Ci krawacik

To że siedzisz w UK może jeszcze Cię broni przed polskimi znakami (no bo jak ktoś jest beton w kompach, to PL klawiatury sobie nie zainstaluje), ale byki w pisowni i olewcze podejście nie.

Następnym razem daj sobie spokój z bezsensowną klepaniną, bo i tak wszystko poleci w kosmos.

Nie ma sensu czyścic powyższych wypocin. Usuwam jak leci. Posty AP zostają dla potomnych.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
bubak
Posty: 2
Rejestracja: 27 cze 2010, 16:57
Lokalizacja: Roztocze/Lublin
Gadu Gadu: 5076316
Płeć:

Gleba

Post autor: bubak »

No tak ten fragment to był z "Survivalu po polsku". Od tego momentu zacząłem dażyc ziemie większym szacunkiem. Ale czy taka dieta jest bezpieczna nawet na sytuacje ekstremalne, przecież w glebie może byc wiele pasożytów i innych takich niespodzianek?
"Jesteś zadziwiająco rozsądny"
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

O zaliczeniu gleby słyszałem, o gryzieniu też, ale w tym momencie Krisek mnie zaskoczył.
Obrazek
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Do określenia "dieta" podchodziłbym z dużym dystansem. Tym bardziej, że porcje posiłku niewielkie. Przy długim okresie postu układ pokarmowy może jednak nie podołać sobie z takim obciążeniem.
Niby chodzi o mikroelementy ale w naprawdę awaryjnej sytuacji raczej skłaniałbym się do wypicia nieco odfiltrowanej rzadkiej zawiesiny niż gęstego błota. A i to mając w perspektywie rychły ratunek i tabletkę odrobaczającą z firmy HauMiau ;-)
To ostatnie to żart oczywiście.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
CzarnyKruk
Posty: 64
Rejestracja: 19 paź 2011, 22:10
Lokalizacja: Jelenia Góra
Płeć:

Post autor: CzarnyKruk »

Kiedys był taki odcinek "szkoły przetrwania" o ile pamietam w górach skalistych. Podobno indianie jedli ziemie w jakis tam ilosciach. Ale nie chodziło o kalorie, ale o sole mineralne.
Już nie raz słyszałem, że do programu "ultimate survival" i wielkiego Bear Gryllsa należy podchodzić z dystansem, ale wydaje mi się że to nie jest wyssane z palca.
Awatar użytkownika
orety
Posty: 402
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
Lokalizacja: z innej bajki
Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
Płeć:

Post autor: orety »

bodajże w "pięć lat kacetu" St. Grzesiuk wspomina o więźniach niemieckich obozów koncentracyjnych którzy jedli ziemię
nie jestem pewien, a książka leży u moich rodziców

pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Awatar użytkownika
MlKl
Posty: 582
Rejestracja: 19 paź 2010, 12:51
Lokalizacja: Błonie
Płeć:

Post autor: MlKl »

U Grzesiuka jedli jakąś specjalną glinę - ale żaden nie pożył na tej diecie na tyle długo, żeby wpisywać ją w jadłospis.
ODPOWIEDZ