Beskid Śląski
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Beskid Śląski
Hej. Planujemy wycieczkę j/w. Szukamy chętnych. Są jeszcze 2 wolne miejsca w aucie z Gdańska i z powrotem. (możliwość dosiadki na trasie, spotkania na miejscu itp).) Przejazd bezpłatny bo i tak auto muszę tam odstawić.
założenia:
Wędrujemy, śpimy w bacówkach lub pod plandekami. Każdy dźwiga swój szpej i co tam jeszcze chce.
Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania trasy i planu całej wycieczki.
Porady i propozycje mile widziane
O obecnie zdecydowanych nie piszę Niech sami się ujawnią
Pozdrawiam
założenia:
Wędrujemy, śpimy w bacówkach lub pod plandekami. Każdy dźwiga swój szpej i co tam jeszcze chce.
Obecnie jesteśmy na etapie przygotowywania trasy i planu całej wycieczki.
Porady i propozycje mile widziane
O obecnie zdecydowanych nie piszę Niech sami się ujawnią
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 29 lis 2011, 14:54 przez Qazimodo, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Bardzo chętnie, nawet spotkanie już na miejscu, ale jaki termin?
Re Dół: Jest w podtytule, więc jest niewidoczny dla ludzi, którzy klikną na "otwórz wszystkie w nowych oknach".. Niestety, wszystko czytam, więc podtytuły czasem mi umykają.
Re Dół: Jest w podtytule, więc jest niewidoczny dla ludzi, którzy klikną na "otwórz wszystkie w nowych oknach".. Niestety, wszystko czytam, więc podtytuły czasem mi umykają.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2011, 14:32 przez Abscessus Perianalis, łącznie zmieniany 1 raz.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
SUPER !!!Abscessus Perianalis pisze:Bardzo chętnie, nawet spotkanie już na miejscu, ale jaki termin?
Sorki, rzeczywiście mało czytelne. Od 09 grudnia do 14go
09.12.2011 (piątek) max do 15h w okolicach Rybnika oddaję auto.
Ale można zaplanować to tak iż oddam je w piątek rano.
(wtenczas w nocy zrobimy trasę Gdańsk Rybnik)
Odbieram auto w środę czyli 14go grudnia. Tak też planował bym zakończyć "zabawę"
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
No i zbiera się niezła "ferajna".
Proszę osoby zainteresowane dojazdem w moim wehikule o pisanie skąd jadą? Czy zbieramy po drodze itd.
Plan trasy; Gdańsk - Toruń - Łódź - Częstochowa - Rybnik - Rydułtowy.
Potem w PKS lub PKP i do celu. (zresztą to do dogadania)
Z Gdańska jak rozumiem jadą
Zdybi
Miśka
Bastion
i Ja
Miejsc w aucie jest 5 ale będzie ciężko tym z tyłu. 4 osoby jadą komfortowo. Możliwe że Bastion zwolni rezerwację na początku grudnia (oby nie
[ Dodano: 2011-11-23, 17:05 ]
Tresor z krainy szatana ?
Dojedziesz czy jedziesz?
Lista osób w aucie zamknięta
Zdybi + 1
Miśka
Ja
Bastion/Tresor
Możliwe że z Gdańska pojedzie jeszcze jedno auto. Będą 3 wolne miejsca. W grudniu kolega potwierdzi.
Proszę osoby zainteresowane dojazdem w moim wehikule o pisanie skąd jadą? Czy zbieramy po drodze itd.
Plan trasy; Gdańsk - Toruń - Łódź - Częstochowa - Rybnik - Rydułtowy.
Potem w PKS lub PKP i do celu. (zresztą to do dogadania)
Z Gdańska jak rozumiem jadą
Zdybi
Miśka
Bastion
i Ja
Miejsc w aucie jest 5 ale będzie ciężko tym z tyłu. 4 osoby jadą komfortowo. Możliwe że Bastion zwolni rezerwację na początku grudnia (oby nie
[ Dodano: 2011-11-23, 17:05 ]
Tresor z krainy szatana ?
Dojedziesz czy jedziesz?
Lista osób w aucie zamknięta
Zdybi + 1
Miśka
Ja
Bastion/Tresor
Możliwe że z Gdańska pojedzie jeszcze jedno auto. Będą 3 wolne miejsca. W grudniu kolega potwierdzi.
Ostatnio zmieniony 23 lis 2011, 19:06 przez Qazimodo, łącznie zmieniany 1 raz.
Przywiezie mnie czarny szatanski rydwan,11 grudnia koncze impreze i wracam do cywilizacji..coz praca
napisz jaki jest dokladny plan..uderzamy w niski? czy inny rejon? sadecki? gorce? wyspowy?
[ Dodano: 2011-11-23, 18:06 ]
napisz jaki jest dokladny plan..uderzamy w niski? czy inny rejon? sadecki? gorce? wyspowy?
[ Dodano: 2011-11-23, 18:06 ]
w gorcach znam pare zacnych bacowek...z tego co wiem w niskim nie ma takich zacnych miejscowekQazimodo pisze:śpimy w bacówkach
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Plan na razie w opracowaniu. Beskid Niski, ale ani trasy ani noclegów nic jeszcze nie mamy pewnego. Bardzo proszę pomóż z pomysłami - apel do wszystkich.Tresor pisze:
napisz jaki jest dokladny plan..uderzamy w niski? czy inny rejon? sadecki? gorce? wyspowy?
w gorcach znam pare zacnych bacowek...z tego co wiem w niskim nie ma takich zacnych miejscowek
A na miejscu i tak może się okazać że zrobimy co innego. Ale warto coś przygotować.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Może zrobimy tak że wysadzę Was na miejscu a sam cofnę się oddać auto. Będziecie musieli na mnie poczekać. Ale to i tak lepsze niż gdybyśmy wszyscy męczyli się w PKP lub PKS.
Nie wspomnę że szkoda na bilety.
Problem tylko w tym że zapewne wystartujemy z okolic Nowego Sącza. A do Rybnika jest 230km. Oddanie auta i dojazd do Was zajmie mi około 6h.
Miśka, rozumiem że nie będziesz wracała z nami autem? To znaczy będzie wolne miejsce.
[ Dodano: 2011-11-24, 10:04 ]
Do znawców gór mam pytanie. A jak o tej porze roku wyglądają okolice Wisły w Beskidach.
Wiem że to znacznie większe górki ale może warto?
Do Rybnika jest kawałeczek.
Nie wspomnę że szkoda na bilety.
Problem tylko w tym że zapewne wystartujemy z okolic Nowego Sącza. A do Rybnika jest 230km. Oddanie auta i dojazd do Was zajmie mi około 6h.
Miśka, rozumiem że nie będziesz wracała z nami autem? To znaczy będzie wolne miejsce.
[ Dodano: 2011-11-24, 10:04 ]
Do znawców gór mam pytanie. A jak o tej porze roku wyglądają okolice Wisły w Beskidach.
Wiem że to znacznie większe górki ale może warto?
Do Rybnika jest kawałeczek.
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
Dziś na jednym z forum "miejscowa" odpisała mi na temat:
Niski nie oznacza łatwy.
Proponuję na początek Beskid Śląski, ewentualnie jeżeli warunki pozwolą, sąsiedni Beskid Żywiecki i Mały.
Jest tu gęsta sieć szlaków i schronisk, bywa sporo turystów, więc gdy spadnie większy śnieg jest szansa, że ktoś przetrze wcześniej szlak.
I znacznie bliżej z Rybnika, o którym wcześniej pisałeś.
[ Dodano: 2011-11-24, 19:08 ]
Z uwagi na problemy z logistyką (dojazd) chcieli byśmy przenieść wyjazd z Beskidu Niskiego do Beskidu Śląskiego.
Proszę o Wasze opinie.
Niski nie oznacza łatwy.
Proponuję na początek Beskid Śląski, ewentualnie jeżeli warunki pozwolą, sąsiedni Beskid Żywiecki i Mały.
Jest tu gęsta sieć szlaków i schronisk, bywa sporo turystów, więc gdy spadnie większy śnieg jest szansa, że ktoś przetrze wcześniej szlak.
I znacznie bliżej z Rybnika, o którym wcześniej pisałeś.
[ Dodano: 2011-11-24, 19:08 ]
Z uwagi na problemy z logistyką (dojazd) chcieli byśmy przenieść wyjazd z Beskidu Niskiego do Beskidu Śląskiego.
Proszę o Wasze opinie.
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
O ile dobrze pamiętam z Rybnika są 2 połączenia do Wisły, ok 9 rano i 3 po południu. Z Wisły można dojechać np. na Kubalonkę, przełęcz Salmopolską, Istebną, Koniaków. Bądź wystartować z B.Białej i przejść się jeszcze na Czantorię. Przy okazji polecam Chatkę AKT "Watra" na Pietraszonce, gdzie (jako że moi rodzice są w owym klubie) często przebywam . Nocleg od osoby to kilka złotych, a nigdzie indziej nie znajdziesz takiej atmosfery i DARMOWEJ HERBATY!!! . Jeśli chcesz jakieś ciekawe szlaki to tylko napisz.
Droga wybiega zawsze w przód
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
Spod progu, gdzie początek ma.
Odeszła już daleko tak...
Podążać nią, ile sił
Muszą ochoczo stopy me,
Aż dotrze na rozległy trakt,
Gdzie celów wiele splata się.
A stamtąd kędy? Nie wiem, nie.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Bu, w terenie to nie łaska już spać?
Żywiecki mi pasuje, bardzo polubiłem te góry ostatnio, a dojazd stanowczo dużo lepszy.
Śląski też ujdzie, ale podobno tłoczno tam raczej.
Jeśli wypali z rzeczonym, to dajcie znać co i jak. Teoretycznie, mógłbym nawet w pt rano wyjechać z Łodzi, jednak muszę być w pn z powrotem, bo mam ostatnie kolokwium z anatomii. (Miśka, jak coś, to możemy wracać pkpcem przez Łódź, będziesz miała stamtąd dogodny start na stopa, a jak coś się zesra, albo dojedziemy w nocy to ugoszczę Cię w moim gniazdku i poznasz moją kobitę)
Oczywiście wszystko zależy od tego, czy zdążę się przygotować na rzeczone koło - dam znać odpowiednio wcześniej.
Żywiecki mi pasuje, bardzo polubiłem te góry ostatnio, a dojazd stanowczo dużo lepszy.
Śląski też ujdzie, ale podobno tłoczno tam raczej.
Jeśli wypali z rzeczonym, to dajcie znać co i jak. Teoretycznie, mógłbym nawet w pt rano wyjechać z Łodzi, jednak muszę być w pn z powrotem, bo mam ostatnie kolokwium z anatomii. (Miśka, jak coś, to możemy wracać pkpcem przez Łódź, będziesz miała stamtąd dogodny start na stopa, a jak coś się zesra, albo dojedziemy w nocy to ugoszczę Cię w moim gniazdku i poznasz moją kobitę)
Oczywiście wszystko zależy od tego, czy zdążę się przygotować na rzeczone koło - dam znać odpowiednio wcześniej.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Morion
- Posty: 97
- Rejestracja: 24 lis 2011, 15:33
- Lokalizacja: Śląsk
- Tytuł użytkownika: tuptuś wędrowniczek
- Płeć:
Każdy śpi gdzie lubi, a ja lubię w chatce słuchając gitary .
W śląskim na pewno nie jest tłoczno, ludzie oznaczeni jako "przyjechałem w góry żeby pospać w hotelu, pograć na cymber-gajach, po czym powiedzieć znajomym gdzie to ja byłem" nie odchodzą raczej od większych miejscowości na więcej niż 2h drogi. Dalej są normalni turyści których niestety jest coraz mniej, a ich spotykać to czysta przyjemność .
Do żywieckiego najlepiej dojechać do Zwardonia albo Żywca, ale w żywieckim jest właśnie więcej ludzi niż w śląskim. Kiedy szedłem z Zwardonia na W. Raczę z 30 kilku ludzi na "cześć" odpowiedziała jedna osoba.
W śląskim na pewno nie jest tłoczno, ludzie oznaczeni jako "przyjechałem w góry żeby pospać w hotelu, pograć na cymber-gajach, po czym powiedzieć znajomym gdzie to ja byłem" nie odchodzą raczej od większych miejscowości na więcej niż 2h drogi. Dalej są normalni turyści których niestety jest coraz mniej, a ich spotykać to czysta przyjemność .
Do żywieckiego najlepiej dojechać do Zwardonia albo Żywca, ale w żywieckim jest właśnie więcej ludzi niż w śląskim. Kiedy szedłem z Zwardonia na W. Raczę z 30 kilku ludzi na "cześć" odpowiedziała jedna osoba.
Latem w Beskidach mało "prawdziwych turystów" to teraz nie ma co się spodziewać ich za wiele. Poza bezpośrednim sąsiedztwem miejscowości turystycznych nie ma co zbytnio liczyć na przetarty szlak. Zauważyłem to samo co Morion, dwie godziny to maks gdzie normalnie ludzie się oddalają.W śląskim znane szczyty oferują wyciągi, kramy a nawet wesołe miasteczko znalazłem. Więc trzeba je omijać szerokim łukiem.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Ja w żywieckim spotkałem niewiele osób jak byłem we wrześniu, do tego na cześć się zwykle nie kończyło, a raczej pogawędką, bo połowę znaliśmy z pociągu z widzenia.. Inni zagadywali to o odległość, to nawiązywali do nieprzebytej mgły.. Szliśmy z Rycerki na południe do Rycerzowej, a stamtąd przez W. Raczę do Zwardonia. Po pierwszej nocy, spotkaliśmy właśnie gościa z pociągu, a potem dopiero 3 osoby przy schronisku na W. R., następnie ojca z powabną córą, którzy wdrapali się od Zwardonia i parę godzin później troje młodych ludzi, pytających o to jak daleko jeszcze mają dreptać. Eta wsjo. Po drugiej nocy, przez kilka godzin zejścia była już tylko jedna osoba i dwie wesołe krowy.
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Qazimodo
- Posty: 311
- Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
- Lokalizacja: Gdańsk
- Tytuł użytkownika: Qazimodo
- Płeć:
No wyobrażam sobie że po dwóch "krowach" to musiał być bardzo wesoło.Abscessus Perianalis pisze:... Po drugiej nocy, przez kilka godzin zejścia była już tylko jedna osoba i dwie wesołe krowy.
Podziwiam wytrzymałość bo ja wysiadam zawsze po pierwszej
A tak na poważnie to jestem za tym abyśmy omijali skupiska ludzkie. Noclegi na dziko, schronisko jak dla mnie odpada. Zapasy chyba gdzieś na szlaku uzupełnimy.