Mały biwak 28-30.10

[yoger]

Dawno nie miałem okazji nigdzie wyjść, a naszła mnie ochota, żeby w końcu odpocząć w weekend jak należy. No i efektem jest ten oto miniwypadzik.
Dla leniwych kilka zdjęć w galerii: PICASA
No i cała relacja TUTAJ

[survival-vivre]

Ładna okolica na kilku fotach.
to mi się podoba szczególnie -

Powiedz jeszcze jaki to mniej więcej rejon. Okolice Breslau? Tytuł relacji zasugerował mi Norwegię , to by wyjaśniało dość swobodnie potraktowany przez Ciebie temat ogniska. No chyba, że masz odłożoną kasę na ew. mandaty :568:

[birken1]

Wziąłbyś NRC, zrobił z niej podłogę pod karimatę to by Ci śpiwór nie zamókł i ciepło by Ci było.
Kurde... gdzie jest wschód słońca o 8???

[survival-vivre]

Kurde... gdzie jest wschód słońca o 8???

qrcze, to chyba jednak Norwegia. W okolicach Drammen wschód był w tych dniach ok. 7.30

[yoger]

Obecnie zwiedzam sobie region Finnemarka, mniejwięcej od fjordu drammen do jeziora tyrinfjorden (na nim znajduje się ta wyspa, na której doszło do masakry z udziałem Bervika).

Teren jest dość pokaźny i zdecydowanie brakuje mi dłuższego wolnego, żeby obejrzeć większość na spokojnie.
Co do palenia ognisk, nie ma z tym problemu, wieczorem akurat mijała mój obóz ekipa w kamizelkach, akurat znakowali szlaki. Nie sądzę, żeby ktoś gdziekolwiek tutaj robił o to problem. Opału są naprawdę niezliczone ilości, posuszu nie brakuje.

[Craigwood]

Co do palenia ognisk, nie ma z tym problemu, wieczorem akurat mijała mój obóz ekipa w kamizelkach, akurat znakowali szlaki. Nie sądzę, żeby ktoś gdziekolwiek tutaj robił o to problem. Opału są naprawdę niezliczone ilości, posuszu nie brakuje.

To rozumiem. Nie to co w tej śmiesznej polandii gdzie prawie wszystko jest nielegalne. Bardzo fajny wypadzik zaliczyłeś. Chętnie bym się tam powłóczył