Driver, zgadzam się z Tobą. Sztuka dla sztuki. Znam z allegro i plecaki austriacki (bardzo podobny do tego, który chodzi mi po głowie, ale rzadko spotykany w brezencie), i plecak szwedzki m75 (w brezencie, ale bez kieszeni, i kolor taki dziwny). I dostępne są w cenach zbliżonych do kosztu szycia takiego plecaka w domu. Ale na tej samej zasadzie można na targu kupić drewnianą łyżkę, na necie kupić przyzwoity zapochwiony i oprawiony nóż, czy jakieś wyroby skórzane. Wciąż jednak wiele osób ciągnie do tego aby samemu łyżkę wystrugać, nóż oprawić, kaletkę uszyć, czy inne pierdoły własnoręcznie wykonać. Tutaj chodzi o satysfakcję...
Jak pewnie zauważyłeś, w tym temacie jest wiele znaków zapytania. Definitywnie nie stwierdzam że taki plecak szyć należy, i już... Nie. Raczej zastanawiam się czy skórka jest warta wyprawki. Patrz punkt 4ty, w pierwszym poście.
Co do cen plecaków Duluthpack i LL Bean to też się zgadzam, Z czapy, ale wzory ładne, dlatego je tutaj przytoczyłem. Sam nie mam zamiaru kupować, ani nikogo do tego namawiać.
Nie bardzo rozumie, o co chodzi z tą siekierką

Kupiłem sobie coś tam ostatnio, ale nie ten model, nie ten producent. No i nie rozumie co to ma do tematu.
Do
wolfshadow,
WojtekK.,
Gryf,
Dragonfly,
Q_x,
Qasz. Dzięki za uwagi i pomoc. Po Zlocie postaram się siąść nad tym projektem, i coś z tego poskładać.
Dzięki