W czym gotujecie/ smażycie w terenie???

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

sylwester2091
Posty: 277
Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
Lokalizacja: Kraków
Płeć:

Post autor: sylwester2091 »

Albo powtórzyć anodyzowanie wystarczy prąd stały 16 - 20V
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Jeszcze pamiętam smak rosołku a później zupki podczas zlotu w kwietniu i ostatnio mi się śni jakiś garnek do powieszenia nad ogniem, taki żeby sobie coś takiego w ogródku ustawić i coś upichcić. No i zastanawiam się jaki garnek kupić. Nosić go nie zamierzam w teren więc się zastanawiam nad żeliwnym kociołkiem, bo masa nie ma aż takiego znaczenia. Patrzę co mają na allegro i nie wiem na co patrzeć. Czy emalia w środku ma znaczenie? Są kociołki żeliwne nieemaliowane, ale ponoć mogą rdzewieć. Możecie coś doradzić?
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
wolfshadow
Posty: 1050
Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
Lokalizacja: Jaworzno
Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolfshadow »

Hiskiasz, emalia jest obojętna chemicznie. Sam mam duży (~20l), gulaszowy, stalowy kociołek z pokrywką, cały wykonany w emalii.
W latach '80 były w obiegu garnki żeliwne do pieczonych (pieczonek, duszonek) z emaliowanym wnętrzem. Pamiętam, ze powłoka lubiła pękać. Myślę, że to kwestia dużej różnicy w rozszerzalności termicznej.
Stal nagrzewa się szybko i równie szybko wychładza więc nie zauważam tego problemu.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

http://www.marylandsutler.com/mucket.jpg - ale podoba mi się taki zgrabny kubeczek.
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

ja się zastanawiam czy czegoś takiego sobie nie kupić:

http://allegro.pl/kociolek-zeliwny-emal ... 89268.html
http://allegro.pl/kociolek-zeliwny-emal ... 64919.html

albo coś takiego:
http://allegro.pl/kociolek-garnek-zeliw ... 60566.html

Myślę tylko jak to podwiesić nad ogniskiem w tym drugim przypadku.

("KOCIOŁEK ŻELIWNY EMALIOWANY Pojemność 7 Litrów"). Trochę kosztuje ale skoro mnie pytają w chacie co chcę na imieniny to im mówię, że to właśnie :-) Trochę się dziwią. Myślicie że warto? Oczywiście myślę o tym do celów stacjonarnych by sobie coś w ogrodzie na ognichu ugotować.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Hiskiasz,
Jadłem z tego pierwszego, i to jest zarąbiste żarcie... Jedna uwaga. Nie jest to sprzęt przenośny :-)
Jak się w tym gotuje, to by dużo pisać. Pewnie i tak wiesz. Jeśli nie to pogadamy na Zlocie.
Pytanie tylko, po kiego to ma być emaliowane? Kociołek w trakcie przyrządzania naciera się masłem, i wykłada liśćmi kapusty. mięso się nie przypala...

Ten drugi podwiesisz na łańcuchu z Castoramy, a całość na trójnogu z trzech metalowych belek, lub grubych drągów. Wysokość nad ogniem regulujesz nie przez skracanie łańcucha, ale szersze/węższe rozsuwanie trójnogu.

Jednak do takich zastosowań polecam kociołek węgierski. Żeliwne kociołki (tzw. myśliwskie) nadają się do ważenia ciśnieniowego. Skoro będziesz wieszał nad ogniem, to lepszy i poręczniejszy będzie kociołek węgierski z blachy nierdzewnej.

Gulasz, bigos, zupa, leczo z kociołka węgierskiego są przepyszne. Ważonka z kociołka myśliwskiego równie smaczna.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

Hiskiasz pisze:albo coś takiego:
http://allegro.pl/kociole...1789460566.html

Myślę tylko jak to podwiesić nad ogniskiem w tym drugim przypadku.
No będzie trochę zabawy, to musi być zawieszone na 3 łańcuchach a uszka są dwa, wiercić w tym nie możesz. Wydaje mi się że najlepszym rozwiązaniem był by koszyk z łańcucha ale to trochę zabawy oraz pracy z rozginaniem i zaginaniem ogniw.
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

puchalsw pisze: Pytanie tylko, po kiego to ma być emaliowane? Kociołek w trakcie przyrządzania naciera się masłem, i wykłada liśćmi kapusty. mięso się nie przypala...
Czytałem gdzieś, że nieemaliowane mogą rdzewieć i dlatego trzeba je zawsze nacierać czymś po gotowaniu, a ja jestem cholernie zabiegany i przez to często nie dbam o takie detale i np. zapomnę to naoliwić. Myślałem też by używać tego do powideł itp. rzeczy i wtedy nie wiem czy emalia nie sprawi, że kociołek będzie bardziej uniwersalny.

Kociołek ma być do zastosowań wyłącznie stacjonarnych i dlatego wielkość nie ma znaczenia. Często z dzieciakami siędzimy sobie w ogrodzie między brzózkami i robimy ognisko np. zima i wtedy jakby przy okazji coś jeszcze bulgotało pod pokrywką to klimacik byłby jeszcze lepszy :-)
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Hiskiasz pisze:Kociołek ma być do zastosowań wyłącznie stacjonarnych i dlatego wielkość nie ma znaczenia. Często z dzieciakami siędzimy sobie w ogrodzie między brzózkami i robimy ognisko np. zima i wtedy jakby przy okazji coś jeszcze bulgotało pod pokrywką to klimacik byłby jeszcze lepszy
Hiskiasz, to Ty w takim razie potrzebujesz kociołek węgierski (bogracz) a nie myśliwski.
Ten drugi "ładuje" się mieszanką warzyw i mięs, szczelnie zakręca i wrzuca w ogień. Dopiero po zakończeniu procesu ważenia, można kociołek odkręcić.
Skoro planujesz zajęcia grupowe: czyli wspólna medytacja przy kociołku, to własnie bogracz jest Ci potrzebny. Ugotujesz w nim też powidła. Zrobiony jest z nierdzewki, nie zmienia smaku potrawy, świetnie się go czyści.
Bogracz wieszasz sobie za pałąk na JEDNYM łańcuchu (nie kombinuj z trzema) i jest wszystko tak jak powinno być. Technika sprawdzona od setek lat przez naszych bratanków Madziarów. Jeśli chcesz zwiększyć szybkość gotowania, delikatnie rozsuwasz nogi trójnogu. Jeśli masz zamiar spowolnić gotowanie, nogi trójnogu dosuwasz. Chcesz przyprawić potrawę, dodać składniki, albo zdjąć z ognia? Przyciągasz łańcuch do jednej z nóg i drutem przywiązujesz. W ten sposób kociołek nie jest nad ogniem, i masz do niego lepszy dostęp bez zdejmowania z łańcucha.
Aby podwiesić 10l bogracz, i aby konstrukcja była stabilna, potrzebujesz trzech prostych tyczek długości 200 cm i grubości ok 3cm. Do tego 2m łańcucha (u góry trzeba tyczki owinąć łańcuchem i przełożyć łańcuch przez węzeł), i podwójny haczyk.
Dokładniej mogę Ci całość opisać na Zlocie. Tutaj widać jak sobie z kolegą Pimpkiem radziliśmy:
https://lh3.googleusercontent.com/-CFg8 ... 010787.JPG

Wpisz na allegro "BOGRACZ kociołek", i znajdziesz coś dla siebie.
Polecam ten:
http://allegro.pl/wegierski-kociolek-ni ... 29307.html
15litrów pojemności, 2kg wagi (można nawet do plecaka przytroczyć), i ma pokrywkę.
Mam nadzieje, że pomogłem.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Armat
Posty: 439
Rejestracja: 05 sty 2011, 16:37
Lokalizacja: Warszawa
Tytuł użytkownika: Technokrata
Płeć:

Post autor: Armat »

Tekst z aukcji wymiata.
"Czas na... bogracz!!!" :mrgreen:
It's not a bug, it's a feature!

Survival is no fun. If it is fun, that means you are camping.
Awatar użytkownika
Qasz
Posty: 463
Rejestracja: 19 paź 2010, 22:14
Lokalizacja: Jaworzno
Gadu Gadu: 1987028
Tytuł użytkownika: Tata psychopata
Płeć:

Post autor: Qasz »

puchalsw pisze:Bogracz wieszasz sobie za pałąk na JEDNYM łańcuchu (nie kombinuj z trzema)
Do tego który pokazałeś faktycznie wystarczy jeden :okulary:
Lotus Turbo Challenge II
Don't Fak-up, Pack-up and Let's go!
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Puchalsw> dzwoniłem do tej pani z tym kociołkiem nierdzewnym co zasugerowałeś i ona mówi, że ten co jest na allegro ma grubość blachy 0.6 mm, ale mają też takie o grubości 1.2 mm. Zostało im kilka sztuk tych drugich. Pewnie ten drugi będzie lepszy, mówiła że może się mniej przypalać.

Tutaj jest link:
http://www.es-er.pl/kociolek_wegierski_ ... 936,2.html

Może kupię właśnie ten i na zlocie przejdzie chrzest bojowy
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2011, 20:05 przez Hiskiasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
thrackan
Posty: 911
Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 2123627
Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
Płeć:
Kontakt:

Post autor: thrackan »

Aj tam, się będziecie w łańcuchy bawić:

Obrazek

;-)
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

thrackan pisze:Aj tam, się będziecie w łańcuchy bawić:

;-)
Niezłe :-D
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

thrackan pisze:Aj tam, się będziecie w łańcuchy bawić:
O Jezu!
Aż się boję zapytać co by można zrobić z deski do prasowania :shock:
Mwitek: coś dla Ciebie:
Obrazek

A na poważnie:
MichalN/Grzymek/Thrackan: macie może zdjęcie tej blachy, na której tak fajnie nam się smażyło w zeszły weekend?
Warto pokazać. Patent niesamowity. Jak farba wypali się do końca, będzie można smażyć z pominięciem patelki.
F..k it, I'll Do It Myself!
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Macie :-)

Obrazek

Tak się wykorzystuje Slaqowe skarby :-)
Obrazek
Awatar użytkownika
Gryf
Posty: 1091
Rejestracja: 19 wrz 2007, 07:53
Lokalizacja: Wrocław
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Gryf »

zdybi pisze:Dzisiaj wróciłem z lasu i na ognisku zjarały mi się gumowe ochronki na rączki w czajniczku :cry: Czym by je tu zastąpić,aby się nie przypalały?
Pałąki powyginaj tak aby nie były okrągłe lecz pod kątem prostym i zainstaluj cienkie rurki z czarnego bzu.
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

Witam :-) miał ktoś styczność z tego typu kuchenkami ? na starcie chciał bym uciąć teksty że to wielkie i warzy wiele :evil: :-) sprzęt ma służyć w przyczepie campingowej ,czasem w aucie i dawać maximum komfortu przy niskiej cenie :-) nie spadające gary :evil: jak to ma miejsce w przypadku mini palników ;-) .Wie ktoś jak to faktycznie jest z tymi nabojami ? dostępność czas wypalania ?

http://allegro.pl/kuchenka-turystyczna- ... 41227.html

Do tej można podłączyć zewnętrzną butle a to dla mnie wielki plus

http://allegro.pl/kuchenka-gazowa-turys ... 45870.html
Ostatnio zmieniony 08 paź 2011, 19:44 przez wolf78, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Zirkau
Posty: 1972
Rejestracja: 29 maja 2010, 09:38
Lokalizacja: Zirkau
Płeć:

Post autor: Zirkau »

wolf78 pisze:Witam :-) miał ktoś styczność z tego typu kuchenkami ?
całkiem przyjemna w użytkowaniu. Ojciec używa z zewnętrzną butlą.
Jesli chodzi o te flaszki z gazem, to są tak samo dostępne jak kartusze. Z info wynika, ze na jednym kartuszu do 3h działania.
Awatar użytkownika
wolf78
Posty: 194
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:13
Lokalizacja: Kołobrzeg
Gadu Gadu: 2813508
Płeć:
Kontakt:

Post autor: wolf78 »

Dzięki Zirkau :-)
Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Post autor: katny »

hej,

szukam oldschoolowego czajniczka, coś jak ten:
http://www.scandinavianoutdoorstore.com ... annu-15-l/
litr- półtora pojemności, wysoko umieszczony dzióbek i brak elementów tworzywowych lub drzewianych.
Jakieś propozycje?

pozdro
Awatar użytkownika
Prowler
Posty: 782
Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
Lokalizacja: Białystok
Tytuł użytkownika: motórzysta
Płeć:

Post autor: Prowler »

Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Awatar użytkownika
katny
Posty: 34
Rejestracja: 08 sty 2011, 19:49
Lokalizacja: Poznań
Płeć:
Kontakt:

Post autor: katny »

Dzięki, ale nie znalazłem niczego dla siebie.
Awatar użytkownika
rzuf
Posty: 188
Rejestracja: 29 gru 2010, 00:24
Lokalizacja: Siemianowice
Płeć:

Post autor: rzuf »

Kumpel ma w sklepie podobny. Cały emaliowany, z zewnątrz ciemno niebieski, środek kremowy z jakimiś plamami czy glutami, nie wiem. Tylko rączka jest prosta, a nie profilowana pod kij. Po łiczendzie mogę do niego przejść i Ci zrobić zdjęcia, jakbyś był zainteresowany...
Awatar użytkownika
Craigwood
Posty: 43
Rejestracja: 11 gru 2010, 12:45
Lokalizacja: Silesia
Płeć:

Post autor: Craigwood »

Zrobiłem sobie nową kuchenkę z ociekacza na sztućce lecz tym razem z obi. Generalnie różni się od tej z ikei otworami które są bardziej kwadratowe. Dorobiłem z płaskownika uchwyty na garnek i nogi bo zależało mi na stabilności tej kuchenki i strasznie mnie wcześniej denerwowało jak mi garnek jeździł po kuchence podczas mieszania :) Uchwyty są skręcane na nakrętki motylkowe a na końcu płaskownika jest zagięty bolec który wchodzi do otworu.

Obrazek
ODPOWIEDZ