2. Bieliznę przeprać co 1 - 2 dni to nie problem.
3. Naprawdę kobieta wygląda ładniej bez makijażu i kosmetyków na sobie.
4. Nie tyle patrzeć na wagę co na rozmiar kompletowanego szpeju.
5. W miarę upływu czasu Twój bagaż maleje.
6. Jeżeli plecak wydaje się pełen to możne włożyć do niego jeszcze 50% więcej.
7. Piła Fiskars'a waży 100g, zajmuje miejsca tyle co 3 ołówki i (dopóki nie pęknie) robi większość roboty związanej z opałem.
8. Mała ściereczka zastępuje duży ręcznik.
9. Sweter zajmuje zazwyczaj mniej miejsca niż polar.
10. Do jedzenia w zupełności wystarcza łyżka.
11. Maleńki zestaw do szycia jest jak najbardziej wskazany.
12. Kilka smolnych szczapek rozpali każde ognisko.
13. Nie noś na plecach powietrza.
Oczywiście to są moje osobiste spostrzeżenia...
Nie przesadzajcie też z cenami, bo nie zależy mi na jakimś wypasionym plecaku.
. Ja mam go od jakiegoś miesiąca może, jest bardzo wygodny, to NIBY 50L plecak, oceniał bym go raczej na dobre 40, ale to tylko moje zdanie. Bardzo wygodny na plecach, chyba że masz budowę szczypiorku no to wtedy szelki będą ci się trochę rozjeżdżać na boki - brak paska spinającego szelki razem, ale za to w bonusie jest jako taki pasek biodrowy. Ja polecam, mieszczę w nim cały swój "miejski" stuff, do lasu, jeśli jesteś minimalistą i lubisz lekkie plecaki też się sprawdzi.
, na zdjęciach widać pospinane paski kompresujące.
