Obóz Łowców Przygód 2011
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Obóz Łowców Przygód 2011
https://picasaweb.google.com/1064606512 ... 5ZuXmYGyTQ
Obóz trwa, jestem przelotem z powodu wymiany uczestników. Na fotkach szkolenie strzeleckie, budowa środków przeprawowych, produkcja batonów wysokokalorycznych, grochówka po trapersku, forsowanie Wisły etc.
Obóz trwa, jestem przelotem z powodu wymiany uczestników. Na fotkach szkolenie strzeleckie, budowa środków przeprawowych, produkcja batonów wysokokalorycznych, grochówka po trapersku, forsowanie Wisły etc.
- Kopek
- Posty: 1059
- Rejestracja: 10 mar 2009, 11:00
- Lokalizacja: Z największej dziury
- Tytuł użytkownika: TRAMPek łikendowy
- Płeć:
Mały Kopek rośnie. Kiedyś wyśle go do Ciebie.
Podoba mi się to co robisz.
Podoba mi się to co robisz.
"Czasem- i mówię to zupełnie szczerze - żal mi, że nie wychowano mnie jak włóczęgi. Nie związanego z żadnym miejscem, obowiązkami i ludźmi.
www.kopsegrob.blogspot.com
www.kopsegrob.blogspot.com
Dyplomy dla uczestników się właśnie drukują, więc mam czas na answerki - Ciek - nie ma ograniczenia wiekowego, w tym roku najmłodszy uczestnik ma 10 lat, najstarszy 18. Obozy Łowców Przygód Tomek organizuje od lat, ja dołączyłem dwa lata temu.
Dziś w nocy marsz na orientację - z pochodniami, ze strzelaniem do dzikich zwierząt, których oczy świecą w ciemnościach, trzeba będzie popłynąć pontonem, znaleźć ukrytą przystań, do pokonania będzie dwuetapowa zjazdo-lina, pierwszy etap pomiędzy drzewami na wysokości ok 6 metrów, drugi długi na ok 30 metrów zjazd do ziemi ze stacji przesiadkowej.
Dziś w nocy marsz na orientację - z pochodniami, ze strzelaniem do dzikich zwierząt, których oczy świecą w ciemnościach, trzeba będzie popłynąć pontonem, znaleźć ukrytą przystań, do pokonania będzie dwuetapowa zjazdo-lina, pierwszy etap pomiędzy drzewami na wysokości ok 6 metrów, drugi długi na ok 30 metrów zjazd do ziemi ze stacji przesiadkowej.
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Fajna zabawa, ale w tych czasach bym się nie podjął chyba takiego czegoś. Wypadek w nocy, jakaś gałąź w oko, nie daj boże podtopienie lub utonięcie i masz chłopie przechlapane do końca życia. Teraz rodzice są strasznie anty nastawieni do pedagogów, a i młodzież inna. Kiedyś taki, co nic nie robił był dobry, teraz go zniszczyć próbują, bo za co bierze pieniądze... Jak się dobremu podwinie noga to też na dawne zasługi nie patrzą byle do kotła :/
"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Dlatego każdy przy zdrowych zmysłach robiąc kalkulację uczestnictwa uwzględnia koszty ubezpieczeń OC i NNW.BRAT_MIH pisze:Fajna zabawa, ale w tych czasach bym się nie podjął chyba takiego czegoś. Wypadek w nocy, jakaś gałąź w oko, nie daj boże podtopienie lub utonięcie i masz chłopie przechlapane do końca życia. Teraz rodzice są strasznie anty nastawieni do pedagogów, a i młodzież inna. Kiedyś taki, co nic nie robił był dobry, teraz go zniszczyć próbują, bo za co bierze pieniądze... Jak się dobremu podwinie noga to też na dawne zasługi nie patrzą byle do kotła :/
Staramy się minimalizować ryzyko. Nie da się go jednak całkowicie wykluczyć. Ino co warte życie bez ryzyka i dreszczyku emocji? To ma być obóz łowców przygód, a nie ochronka.
A wypadek może się zdarzyć wszędzie - ot, niedawno na kolonijnych warsztatach teatralnych pięcioletnia dziewczynka z domu dziecka zginęła, przygnieciona stelażem hamaka...
A wypadek może się zdarzyć wszędzie - ot, niedawno na kolonijnych warsztatach teatralnych pięcioletnia dziewczynka z domu dziecka zginęła, przygnieciona stelażem hamaka...