Jak nie przepłacać za sprzęt

przyroda, turystyka, survival

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Michał - ja tam nie będę się chwalił śpiworem, czy odzieżą... Jakoś tak się składa, że jestem zatwardziałym zimnolubem. Zasadniczo więc w temp. od 0 wzwyż używam psiworka "Mad Outhorn" za circa 30 zetów i to rozpiętego w formie kołdry, poniżej zera - syntetyka Quechua S 10 Light, w którym i tak mi permanentnie za gorąco.
W szaliku na szyi w życiu mnie nikt nie widział a kalesony zdarzyło mi się w ostatnich latach założyć mniej razy niż mam palców u dłoni a i to już w raczej ekstremalnych warunkach. Sypiam zazwyczaj na plandece, niekiedy kładę na to karimatę BW (nie, żeby jakieś tam właściwości miała, ale fajna jest do pakowania plecaka) a na mrozy mam materacyk pneumatyczny "Termite" - mały i leciutki a dający doskonałą izolację termiczną. Z tym, że ten materacyk to nieco kosztuje, ale bez przesady - wart jest swojej ceny.

Nie będę się chwalił, bo Puchal przestrzegał, żeby nie dawać rad, które "dla niektórych mogą zakończyć się zapaleniem oskrzeli, kontuzjami, lub zniechęceniem". :-)

Jedyny namiot, jaki mi pozostał (oprócz chińskiego chłamu) to Quetchua T2 - klasyczne igloo. Akurat ten sprzęt z czystym sumieniem poleciłbym, jako budżetowy ale godny najwyższego zaufania - przeżył wichury, oberwania chmur, tygodnie deszczu i nigdy nie zawiódł, zawsze było w nim bezpiecznie, sucho i ciepło, co niekoniecznie można było powiedzieć o bardziej markowych konkurentach. A moją opinię może potwierdzić wiele osób, które ten namiocik eksploatowały w bardziej wymagających warunkach... Tyle, że tego namiotu od kilku lat już nie ma w sprzedaży...

Myślę, że nie ma co fotek wstawiać - każdy może znaleźć sobie opis wymienionych powyżej przedmiotów, bo to raczej niewyszukany sprzęt... :-) A o wyszukanym nie wspomnę nawet - bo to byłoby OT przecież... :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Hillwalker
Posty: 271
Rejestracja: 03 wrz 2009, 09:10
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Płeć:

Post autor: Hillwalker »

Armat pisze:Mnie w normalnych butelkach PET strasznie denerwuje to ze halasuja jak sie je zgina.
Polecam butelki wody Cisowianka, mają grubsze ścianki, więc są trwalsze i nie "hałasują". Gazowane w kolorze niebieskim, niegazowane pięknie zielone. Są wąskie i świetnie pasują do bocznych siatkowych kieszeni plecaka. Pojemność 0,7 litra.

O, takie: http://sklep.zdrowa-woda.pl/product.do; ... uctId=1357
Ostatnio zmieniony 17 maja 2011, 06:25 przez Hillwalker, łącznie zmieniany 1 raz.
" YOU create your own reality "
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Tomasz - jak Tatonka ? Zadowolony jesteś ? :-)
BW chyba pozostanie nienaruszony, bo koncepcje na stworzenie plecaka marzeń mi się zmieniły... :-) One, zresztą, zmieniają się od lat i dlatego nie mogę zacząć ich realizować... :-)
Co do plecaka - na poważniejsze wyprawy zabieram "Atacamę" Pajaka, na spacery - też Pajaka, "El Medano"... Ale to nie jest sprzęt budżetowy.
Z tym, że jak już wspominałem, plecaczek 35 litrowy, który najbardziej mi "leży" to jakiś no name z Indii - zwykła, bawełniana szmata. Ale wprost go uwielbiam... :-)

[ Dodano: 2011-05-16, 22:26 ]
Edyta

Taki:

Obrazek

Niby nic a dla mnie pojemny i wygodny.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
tomasz
Posty: 155
Rejestracja: 08 lip 2009, 14:00
Lokalizacja: Toruń
Płeć:

Post autor: tomasz »

tatonka za dlugo sie nie nacieszylem, na poczatku roku sie troche poobijala przy upadku, do tego momentu bylo wszystko ok, teraz korek nieco puszcza i skrapla sie para na kubku przez co czasem kilka kropel splynie po termosie ale tragedii nie ma, istotnych zmian co do szybszej utraty temp nie zauwazylem, a co do plecaka niech Tobie sluzy - ze mna zwiedził niemala czesc Balkanow :)
Awatar użytkownika
Darayavahus
Posty: 8
Rejestracja: 28 kwie 2011, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Tytuł użytkownika: Dziki Kvik
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Darayavahus »

Dragonfly pisze:Wiesz, czasem, gdy warunki są niemiłe, potrzebne jest trochę komfortu, żeby dobrze odpocząć przed kolejnym dniem.
Zgadzam się, również w terenie cenię sobie wygodę. Dlatego na dłuższe wyprawy namiot biorę.
Ciekawe, jak Twój namiocik z dodatkową folią zachowałby się podczas silnego wiatru i ulewy.
Przetrwał już i kilkudniowe siąpawice, i parę burz. Na sucho :-D
Co do plecaka - mam zupełnie odwrotne podejście... Przetestowałem sporo najróżniejszych, w tym kilka z najwyższej półki i doszedłem do wniosku, że za "marką" i reklamą - oraz powielanymi w kóko, obiegowymi opiniami - zazwyczaj nie stoi nic.
Również się zgadzam. Nawet nie wiem, jakiej firmy jest mój plecak, ważne że sprawdza się już trzeci rok. Odradzałem tylko szajs z hipermarketów, bo to niby tanie, a w rzeczywistości wyrzucanie kasy.
kiedy telepie, jednak naprawdę warto spróbować nadrabiać ciuchami... Czymkolwiek zresztą. Nie wiem, czy Darayavahaus miał na mysli zakładanie tych ciuchów na siebie. Tu podzielam Twoją opinię - odradzam. Zdecydowanie jednak polecam przykrywanie śpiwora z zewnątrz, czym się da, byle lekkim - kurtką, innymi elementami odzieży, których akurat nie mamy na sobie, folią, kartonem, etc...
Sweter, polar - na siebie; kurtka, itp. - na śpiwór.
I - o czym często się zapomina - czapka na łeb!

Pisałem o względnie tanim, a sprawdzającym się w przeciętnych terenowych warunkach wyposażeniu. Jeśli ktoś planuje wyprawy ekstremalne, nie będzie raczej stawiał oszczędności na pierwszym miejscu.
puchalsw pisze:Pokazujcie swoje "zestawy" w wersji budżetowej
Chętnie bym to zrobił, gdyby można było wrzucić zdjęcia bezpośrednio z dysku. Nie będę ich zamieszczał na jakichś picasa'ch czy imageshack'ach tylko po to, żeby je tutaj pokazać.
"Ekspansja jednego gatunku zawsze musi skończyć się katastrofą, gdyż żaden nie może żywić się własnymi odpadami"
- Lynn Margulis
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Co do sprzętu turystycznego to ciężko cokolwiek powiedzieć, sam wybieram raczej to co mi się wizualnie podoba. Mam słabość do koloru zielonego i stylu lekko militarnego więc na cenę specjalnie nie patrzę (oczywiście w granicach zdrowego rozsądku) ale wiem, że śpiwór czerwony zazwyczaj jest przynajmniej o 1/3 tańszy od modelu "militarnego" o takich samych właściwościach. Ot, peszek. Nie lubię za to płacić za scheis więc każdy zakup poprzedza dokładny zwiad i rozeznanie, wszystko mi służy latami, tym bardziej, że każdą rzecz szanuję, tak samo jak pieniądze.

Oszczędności robię za to na towarach, które się zużywają szybko robiąc zakupy hurtowe w sieci. Akcesoria wędkarskie np. błystki kupuję po kilkadziesiąt sztuk na raz zazwyczaj w zimie gdy ruch na rynku jest najmniejszy i trafiają się okazje. Przykładowo błystki Mepps w sklepie wędkarskim w Poznaniu gdzie czasem wpadam po drobne sprawunki kosztuje od 12-13 zł w górę. W sieci to samo znalazłem za 6 zł i kupiłem 60 sztuk. Nietrudno policzyć, że jestem jakieś 4 stówki do przodu i nie muszę latać jak kot z pęcherzem do sklepu - wyzyskiwacza.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Darayavahus pisze:Chętnie bym to zrobił, gdyby można było wrzucić zdjęcia bezpośrednio z dysku. Nie będę ich zamieszczał na jakichś picasa'ch czy imageshack'ach tylko po to, żeby je tutaj pokazać.
Zdjęć na Reconneta, nie można bezpośrednio wrzucać, ponieważ nie było by komu płacić za gigabajty "storydżu" ma serwerze.
Uczestnicy tego forum korzystają najczęściej z Picasy albo Imageshack'a.
Ja lubię Picase, ponieważ wrzucanie zdjęć na ich serwer jest bzdurnie łatwe. Masz na dysku zainstalowany program Picasa do przeglądania zdjęc. Jaśli chcesz jakieś opublikować, po prostu klikasz na odpowiednią funkcję. Aha i musisz mieć jeszcze konto na googlach... Co się wiąże z korzyściami (google docs - darmowy pakiet office online, czy mail bez spamu). Ale koniec z reklamą...
Imageshack ma z pewnością dużo zalet, o których ja nie wiem, ponieważ nie korzystam z tego serwisu.
W Picasie, dobre jest też to, że albumy Twoje i innych użytkowników (na przykład z Reconnetu) . Czyli jak Yaktra wrzuca nowe zdjęcie kopiujących czapli :mrgreen: , Mr. Willson kamiennego toporka, a Slaqu nowo odkrytego bunkier, ja odrazu dostaję powiadomienie na maila.
Jeśli będziesz potrzebował pomocy przy założeniu konta i Picasy, daj znać na PW.
F..k it, I'll Do It Myself!
biper
Posty: 27
Rejestracja: 11 mar 2011, 10:28
Lokalizacja: Trójmiasto
Płeć:

Post autor: biper »

To ja od siebie tylko dorzucę, jeśli ktoś już chce jak najtańszym kosztem, to może zamiast Victorinoxa kupić scyzoryk Budeswehry z demobilu: albo ten zwykły (zależnie od stanu od 5-25zł), albo większy, tzw. "oficerski" (odpowiednik Vica Trailmaster'a, tylko bez pęsety i wykałaczki) za ok. 45zł w dobrym stanie.
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Oliwkowa kurtka z membrana Regaty za 20 zl...a bylem kupic spodnie do pracy:)
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Poncho za 5 zł, hmm: http://www.pw-master.artbhp.pl/ochrona- ... _2249384_3

Nie wiem tylko czy zamieszczam w dobrym temacie, może bardziej pasuje do: "Okazje, promocje i inne takie". Z drugiej strony jak by nie było nie przepłaci się
Obrazek
Awatar użytkownika
Dąb
Posty: 1062
Rejestracja: 08 lut 2008, 19:47
Lokalizacja: Gorzów
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Dąb »

Z takim poncho pojechałem kiedyś w Bieszczady, pierwszy deszcz ukazał co to za g... Po 15 minutach było już w strzępach. Może i się do czegoś nadaje , ale co najwyżej do pokonywania dróżek gdzie nie ma krzaków.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/

Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...

"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
zmęczon
Posty: 58
Rejestracja: 04 lut 2008, 10:33

Post autor: zmęczon »

Ja kupiłem takie poncha w wyprzedaży w Rossnanie coś po 80gr za sztukę wszystko co na półce było i już trzeci rok mi wystarcza. Po porwaniu na strzępy wkładam nowe.
Co do namiotu Qechua T2 to też polecam, dalej bywa w Decathlonach, aczkolwiek nie jest specjalnie promowany. No i cena wzrosła, ja kupowałem po 79zł, teraz są po 119zł. Natomiast zdarzają się i tam wyprzedaże, niestety jakiejś logiki w nich nie zauważyłem.
Generalnie polecam "wytresowanie" rodziny i znajomych. W różnych marketach zdarzają się naprawdę radykalne wyprzedaże nawet po 95% , jak rodzina i znajomi będą uczuleni, że potrzebujecie tego typu sprzętów to zauważą i dadzą cynk.
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Dąb - poncho z folii PCV nadaje się do przeczekania ew. deszczu na spacerze ale na pewno nie w Biesy, do forsowania krzaczorów. Zresztą, używałem kiedyś kontraktów amerykańskich, pancernego modelu BW, polskiej pałatki i powiem, że na niektórych ścieżkach każde by poległo.
Obecnie, zamiast poncho, używam kompletu gore BW, ale mam świadomość zakresu zastosowań tego wdzianka i w krzaki w nim nie lezę... Taki komplet jest o tyle dobry, że waży niewiele, zakłada się to na wierzch noszonej odzieży, ponieważ wiatr niczego nie rozwiewa i nigdzie bokiem nie wlewają się strumyki wody, nadaje się zarówno do pieszej wędrówki jak i na kajak a szczególnie na rower...
Obecnie można dosyć tanio trafić na Allegro.
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 236
Rejestracja: 09 gru 2010, 00:38
Lokalizacja: Osiek k. Oświęcimia
Gadu Gadu: 5676422
Tytuł użytkownika: Gadget Man
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Kosa »

Hmmm,

Jak nie przepłacać za sprzęt w PL ?

Póki dolar jest poniżej 3zł to opłaca się zamawiać w USA :P

Tylko trzeba mieć w USA znajomego lub pewne kanały ;)
| 4HEAT | Sadowski Knives |
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Kosa nie podniecaj sie tak bardzo z tymi stanami,,,,jak ci skarbowka wejdzie na chate to sie zdziwisz:)
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

Kiedyś apelowałem o rozsądek w wywalaniu kasy na sprzęt ... i temat się ... viewtopic.php?t=1891&start=0 :/
Awatar użytkownika
Kosa
Posty: 236
Rejestracja: 09 gru 2010, 00:38
Lokalizacja: Osiek k. Oświęcimia
Gadu Gadu: 5676422
Tytuł użytkownika: Gadget Man
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Kosa »

EEe a niby za co ma mi skarbówka wejść na chatę jak w urzędzie celnym zapłacę cło i VAT za to ?
| 4HEAT | Sadowski Knives |
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Dziul - nie narzekaj, Twój wątek ładnie się rozwinął i nadal jest aktualny, zawiera wiele ciekawych rzeczy - również tych, nie wyartykułowanych wprost... :-)

Kosa - w kwestii: jak nie przepłacać mam kolosalne doświadczenie ! Np. w tym roku zaoszczędziłem już ponad 150 tys. zł. Miałem kupić Mercedesa CLS i zrezygnowałem...

A tak bardziej do rzeczy: miałem okazję na własne oczy zobaczyć laboratoryjne badanie zawartości 0,25 l szklanki wody, do której wprowadzono kolonię drobnoustrojów a następnie użyto SteriPen'a... Zgodnie z instrukcją.
Równie dobrze możesz zacząć wierzyć w krasnoludki... :-)
Powiedz mi Kosa jeszcze jedno - dlaczego Nalgene ? :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
zmęczon
Posty: 58
Rejestracja: 04 lut 2008, 10:33

Post autor: zmęczon »

A mógłbyś ten eksperyment opisać ? Jeśli można w czasie krótszym niż doba przekonać się czy bakterie padły to byłaby prawdziwa rewolucja w medycynie - antybiogramy od ręki.
Awatar użytkownika
Dragonfly
Posty: 313
Rejestracja: 06 wrz 2010, 20:53
Lokalizacja: Mazowsze
Tytuł użytkownika: Sceptyk
Płeć:

Post autor: Dragonfly »

Proste - zawartość kilku szalek z kulturami bakteryjnymi do naczynia z wodą, wybełtać, woda z naczynia do kilku szklanek, próba sterylizacji zawartości szklanek różnymi patentami, przeniesienie ich zawartości na szalki, hodowla posiewu, badanie, czy to, co tam się zachowało, jest tym, co wprowadzono... Eksperyment dosyć amatorski, wykonany w "przychodniowym" laboratorium, ale w miarę rzetelny. Przeprowadzony w wyniku dyskusji, która zaczęła się od kwestii: czy mydło usuwa bakterie... Dyskutanci, którzy twierdzili, że mają proste i skuteczne metody sterylizacji wody, udostepniali know how i/lub sprzęt. Nie ma takich metod - zawiodła każda... Najskuteczniejsze, aczkolwiek i tak pozostawiające wiele do życzenia, jest gotowanie...
O SteriPen'ie wspominał nawet nie będę... Z tym, że nigdy nie wiadomo, czy np. produkt nie był chińską podróbką ze zwykłą niebieską diodą ? :-)
Zmęczon - a ja gdzieś twierdziłem, że ten test trwał minutę ? :-)
W sumie - właściwie możnaby ten "bulion" obejrzeć pod mikroskopem i głowę dam, że wynik negatywny znany byłby zaraz... :-)
Odszedł Jon Lord, jeden z największych herosów rocka, mistrz organów Hammonda. Ku pamięci - http://tinyurl.com/yzbkwyk
Mistyk wystygł, wynik - cynik...
Awatar użytkownika
Darayavahus
Posty: 8
Rejestracja: 28 kwie 2011, 14:19
Lokalizacja: Szczecin
Tytuł użytkownika: Dziki Kvik
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Darayavahus »

Idąc za radą:
puchalsw pisze: Pokazujcie swoje "zestawy" w wersji budżetowej.
Będzie to doskonały przewodnik dla "Nowych".
,pokazuję.
Nie pamiętam wszystkich cen, bo niektóre sprzęty mam już po kilka lat, więc orientacyjnie:

Plecak
Może nie najtańszy, ale i nie drożyzna - chyba ok. ~250zł. Trzyma się już 4 rok, wygodny, niezła deszczoodporność.
Namiot z plandeką
Zestaw typowo "oszczędnościowy": namiot z Lidla za ok. 50zł, mam go już chyba z 5 lat, ale chyba zmienię - już mocno zniszczony, a drażnią mnie kolory, szczególnie ten żarówiasty pomarańcz przy wejściu. Plandeka ~10zł.
Buty
Demobil BW za 165zł. Bardzo je sobie chwalę. Tym, którzy wolą wysokie, twarde buciory z solidnej skóry - zdecydowanie polecam.
Spiwór i karimata
Spiwór 15€ (niemiecki). Karimata z najtańszych, 10 do 15 zł. Zestaw wystarczający od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
Deszczochron
Tu chyba trochę przepłaciłem - ok. 60 zł - ale miałem dosyć szajsu, który rozwalał się po pierwszym wypadzie. Przykrywa nawet spory plecak, używam również jako płachtę na wypady bez namiotu.

Jak widać - w sumie ok. 500zł, nie wydanych jednorazowo.

Zdjęć różnych przydatnych drobiazgów na razie nie wrzucam, jak również noża, który do "oszczędnościowych" nie należy.
puchalsw pisze:Uczestnicy tego forum korzystają najczęściej z Picasy albo Imageshack'a.
Ja lubię Picase, ponieważ wrzucanie zdjęć na ich serwer jest bzdurnie łatwe.
Dotyczy to większości tego typu witryn. Po prostu niezbyt lubię upubliczniać swoje zdjęcia, no ale tu mogę zrobić wyjątek. Wybrałem PicShot, gdyż nie wymagają rejestracji.
Ostatnio zmieniony 19 maja 2011, 13:07 przez Darayavahus, łącznie zmieniany 1 raz.
"Ekspansja jednego gatunku zawsze musi skończyć się katastrofą, gdyż żaden nie może żywić się własnymi odpadami"
- Lynn Margulis
Awatar użytkownika
Abscessus Perianalis
Posty: 919
Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
Lokalizacja: CK / Wa-wa
Gadu Gadu: 1505060
Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
Płeć:

Post autor: Abscessus Perianalis »

Dzięki rejestracji właśnie możesz chronić swoje zdjęcia.. Picasa pozwala na umieszczanie zdjęć w sposób niewidoczny, zaś dostęp do nich jest tylko z konkretnego linku. Wrzucanie bez rejestracji na jakiekolwiek serwery sprawia, że zdjęcia po prostu wiszą w necie.. No ale jak uważasz. :)

(potem do tego offtopu dorzucę moje graty - jeno zdjęcie zrobię)
"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."

"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."

Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
Ciek
Posty: 722
Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
Lokalizacja: z kanapy przed TV
Tytuł użytkownika: awski
Płeć:

Post autor: Ciek »

Ekonomiczny zestaw w moim posiadaniu który uważam za niezbędny to nóż mora clipper (30zł), plandeka budowlana 3x2 (poniżej 10 zł) albo poncho holenderskie (60 zł), karimata BW z demobilu (20 zł), śpiwory z moskitierami (120 zł za letni, 220 za 3 - sezonowy), plecak (Wolverine, bardzo drogi, kupiłem dla kaprysu, za 100 zł kupi się fajny plecak, a za 200 super), kompas na płytce (7 zł). Nóż, matę i poncho uważam za najlepsze produkty na rynku w kategorii jakość/cena.
Awatar użytkownika
dziul
Posty: 199
Rejestracja: 06 mar 2010, 14:27
Lokalizacja: Warszawa
Gadu Gadu: 1399656
Płeć:

Post autor: dziul »

"JAK NIE PRZEPŁACAĆ ZA SPRZĘT ? "
Odpowiadam ... MYŚLEĆ PRZY ZAKUPACH :P

Ja pomykam z
- namiotem z "Biedronki" za ok 30 zł ,
- w zimne dni lub słoty dodatkowo jako "tropik" nad namiocikiem plandeka 2x3
- śpiworek letni też "markowy" czyli Biedronkowy,
- do nocowań w temp ok -5 używam śpiwora otrzymanego na stacji benzynowej za punkty paliwowe czyli jakiś syntetyk o gramaturze 350... nie wiem co to oznacza ale daje radę nawet do -10 z tym że z polarowymi spodniami, bluzą i "szalobajerą" z MON za 2,50 :) ,
- karimata za 12 zł na zimne dni lub wczesną wiosnę
- latem albo nic, albo taka składana mata plażowa żeby w tyłek igły sosnowe nie właziły :)
- gotowanie w puszce po pożartych brzoskwiniach lub w puszcze po browku ;)
- jak mi się chce to zabieram palniczek spirytusowy i podrasowaną terenowo suszarkę-ociekacz IKEI, żeby otwartym ogniem nie wzbudzać sensacji w lesie.
- jak nie zapomnę to zabieram taki kubanek za 1,5 zł z nierdzewki.
- nóż WULPING kiedyś dostałem od znajomego leśniczego a on dostał od kogoś kto dostał od .... itd.... ;) zaczął się przydawać dopiero mnie i niech nikt nie liczy że go dostanie :P
- scyzor Wenger
- piła "flo" ze stałym (12zł) lub składanym (8zł) ostrzem (mam 2 szt i obie są rewelacyjne) :)
- czasem jak przewiduję rąbanie lub kopanie w terenie to zabieram mój stary i zasłużony w niejednym, bagnet od mauzera zamiast noża
- itd itp.....

Jak ktoś chce to może sobie oglądnąć mój "sprzęt" bo umieszczałem fotki na tym Forum... http://www.23hq.com/dziul/album/list

Jak widzicie mój Wypasiony Sprzęt Wyprawowy przypomina raczej wyposażenie wsiowego lumpa :D

aaa... plecaczek to mam taki harcerski 30 letni z brezentu, albo bardziej bajerancki na "lepsze" WYPRAWY to były tornister szkolny mojego dziecka widoczny jako "sakwa" w rowerze w czasie mojego wiosennego wypadziku Tłuszcz- Różan- Tłuszcz

Sumując ...
jak spotkacie kiedyś facecika wyglądającego na menelo-lumpa w lesie, gotującego w puszkach po konserwie, lub śpiącego pod "niemarkową" byle szmatą :)... nie spieprzajcie w panice lub nie zabijajcie od razu Waszymi bajeranckimi Firmowymi maczeto-siekierami.
To może być całkiem nieszkodliwy, PRAWEM CHRONIONY, kilka dni bywszy w lasach (dlatego zarośnięty) :) DZIUL :P

PS ... No i BHP mówi żeby lepiej DZIULA nie zaczepiać nawet bajerancką maczetą ... :diabel2: bo wk...nego DZIULA lepiej w lesie nie spotykać :p
Awatar użytkownika
Tresor
Posty: 699
Rejestracja: 28 sie 2007, 17:42
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: Tresor »

Kosa jesli placisz vat i clo to spoko :) myslalem ze na walku lecisz
ODPOWIEDZ