Spotkanie na Kaszubach

Relacje, zaproszenia i pomysły na ...

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Spotkanie na Kaszubach

Post autor: dziobak »

Pytanie do kolegów z trójmiasta i okolic. Czy są chętni do wspólnego łazikowania i bytowania w lesie. Jestem na forum nowy i czytając te wszystkie wspaniałe relacje kolegów z centralnej Polski i południa o wypadach zazdroszczę im tych wrażeń i wspólnie spędzonych chwil. Myślę że północna polska nie powinna być gorsza od reszty kraju i stać nas na to żeby skrzyknąć podobną ekipę. Tereny dookoła mamy wspaniałe więc uważam że nic nie stoi na przeszkodzie aby zacząć coś wspólnie organizować. Tym bardziej że nadchodzi cieplejsza pora roku. Jestem otwarty na wszelkie propozycje. Pisać na forum albo na PW
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Czesc Ziomal;)

Faktycznie grupa srodkowo pomorska jest troche slabo zintegrowana i zorganizowana.
W najblizszym czasie, 1-2 albo 9-10 kwietnia chyba bedziemy robic (quazimodo i ja, moze tez Brightgrey) 30-40 kilometrowy marsz w okolicy Lipnicy, powiat Bytowski. Chodzi o rekonesans i dosc ostry marsz wytrzymalosciowy przed 41 edycja Harpagana, nie wiem czy to Cie interesuje?

Masz jakis fajny pomysl na 1-2 dniowy wypad/biwak?
Bory Tucholskie? Biwaczek w lasach wydmowych (np. okolica Zarnowca, Karwii)?

Od dluzszego czasu chodzi mi po glowie pomysl, przejscia przez zielony szlak (Skarszewski)
w TPK. Trasa 80.1 km. Mysle, ze trase mozna spokojnie pokonac w 3 dni z dwoma biwakami.

Pozdrawiam
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
Hiskiasz
Posty: 272
Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Rafał
Płeć:

Post autor: Hiskiasz »

Co prawda jestem pyrosz z Pyrlandii ale mam jakiś, dla niektórych niewytłumaczalny sentyment do Kaszub, bo co niby jak pytają Poznaniaka łączy akurat z Kaszubami. Nawet zacząłem się swego czasu uczyć języka kaszubskiego, ale jestem antytalenciem językowym, więc efekty mizerne. Najlepiej z języków to mi wchodzą do głowy języki programowania, ostatnio java. W każdym razie w miarę możliwości też bym sobie po drogiej mojemu sercu ziemi kaszubskiej połaził. Nawet chciałbym latem może się wybrać na Kaszuby na jakiś obóz wędrowny z dzieciakami. Mapę już sobie kupiłem i Bedeker kaszubski.
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
Awatar użytkownika
borsukwacław
Posty: 311
Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
Lokalizacja: Pomorze
Płeć:

Post autor: borsukwacław »

Witam !
Ja mieszkam na Kaszubach ... a właściwie w Szwajcarii Kaszubskiej ;-)
Może też bym dołączył do jakiejś ciekawej wyprawy :)
Bastion , ty chyba z Oliwy jesteś jak widzę po herbie mojej rodzinnej parafii :)
Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .

Pomorska Grupa Knives
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Witam wszystkich kolegów. Zawsze dla uczestników rajdu Harpagan byłem i jestem pełen szacunku. Forsowne marsze to raczej już nie dla mnie, może gdybym był 20 kg młodszy ;-) Konkretnych propozycji na wypady w teren jeszcze nie posiadam ale na Bory Tucholskie zawsze jestem chętny. Pozostaje kwestia dogadania terminu. Mam nadzieję że to dobry początek do zebrania jakiejś kaszubsko-pomorskiej ekipy.
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

dajcie termin i idę. Bardzo chętnie na 2/3 dni do lasu się wybiorę.
termin pasuje mi prawie każdy (najlepiej w tygodniu) więc dostosuję się do Was..

Czekam na konkrety - byle szybko bo już pierdo.....ca w domu dostaję!
Może coś po świętach?
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Wstępnie proponuje długi majowy weckend od 30kwietnia do 2-3 maja. Co do miejsca konkretnych propozycji nie mam może bory Tucholskie ?
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Wanoga
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2011, 13:06
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wanoga »

Dziobak, borsuk... z nieba mi spadliście. Mam na imię Damian i jestem z Garcza (koło Kartuz). W ostatnim czasie zmobilizowałem się aby rozpocząć przygodę z survivalem i zapukałem do drzwi bliskiej memu sercu grupy paramilitarnej Forest Warriors w celu współpracy i merytorycznej praktyki survivalu. Bywa tak, że na słowach niektórym się kończy, a jest w grupie czternaścioro chłopa, zatem obojętne mi było czy będę w tym sam, czy nie. Bo prosić nikogo nie mam zamiaru. Z resztą wydaje mi się, że umiejętność oswojenia się z samodzielnym bytowaniem w odizolowanym od cywilizacji miejscu, jest jedną z fundamentalnych i elementarnych cech survivalu.
Jakkolwiek... pożytecznie i rozsądniej jest zacząć uprawiać tę praktykę w niewielkim towarzystwie.

Wydaje mi się że dobrze by było czmychnąć w Lasy Mirachowskie, ale jestem otwarty na wszelkie wędrówki.
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Ciekawe miejsce i dobry pomysł. Jestem za ale dopiero od 30/04/2011.
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Wanoga
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2011, 13:06
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wanoga »

dziobak pisze:30/04
To weekend, odpowiada i mnie. Chcemy się dogadać, to skrzykniemy się jakoś ;]
Awatar użytkownika
Qazimodo
Posty: 311
Rejestracja: 15 wrz 2010, 11:18
Lokalizacja: Gdańsk
Tytuł użytkownika: Qazimodo
Płeć:

Post autor: Qazimodo »

hej, miało nie być weekendów :(
Awatar użytkownika
Wanoga
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2011, 13:06
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wanoga »

Nie rozumiem. Wszyscy mają się spotkać w jeden i to wszystko? Ja i tak dużo sam drepcę i jest dobrze ;)
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Są tacy co należą do "klasy robotniczej" i niestety w tygodniu muszą zarabiać na chleb, kaszankę i radziecki szampan. Dopiero weckend i to nie każdy mają wolne i mogą iść do lasu. No chyba że jest wyjątkowy powód i można wziąć tzw. urlop wypoczynkowy. Ale i na takie wybryki pracodawca patrzy nieprzychylnie :-x
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Wanoga
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2011, 13:06
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wanoga »

Na survival nie ma żadnych reguł czasowych i przestrzennych. Albo się idzie albo nie. Jednym się chce innym nie...
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Wanoga, ty planuj wypad w te lasy Mirachowskie. To jest bardzo dobry pomysł.
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
Wanoga
Posty: 9
Rejestracja: 05 kwie 2011, 13:06
Lokalizacja: Kaszuby
Płeć:
Kontakt:

Post autor: Wanoga »

W nadchodzącym czasie dam znać co i jak w mojej sprawie ;)
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Quazimodo Ty zyjesz? Kurcze tak dlugo nie bylo Cie slychac na forum, myslalem ze wyemigrowales:)

Mielismy isc na Harpagana:) Bylem w weekend w Lipnicy i przeszedlem pierwsza petle(60 km, glownie w nocy po lesie).
Fajna sprawa. Jak bedziesz mial checi to mozemy sie wybrac na jesienna 42 edycje marszu.

Ziomale.
Chetnie wyskocze w teren gdzies na Kaszuby, ustalcie termin i ogolny plan imprezy.
Jezeli chodzi o mnie to odpowiada mi raczej jakis weekend.

Pozdrawiam

===============Edyta=====================
Wlasnie odczytalem PW od Quazimodo. Chlopak przygotowujac sie do Harpagana, zerwal sobie sciegna i czeka go operacja + 3 miesiace rehabilitacji....

Trzymaj sie Michal!!!

Pozdrawiam
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
dziobak
Posty: 27
Rejestracja: 09 gru 2010, 18:42
Lokalizacja: Kaszuby
Gadu Gadu: 5482826
Tytuł użytkownika: Powsinoga
Płeć:

Post autor: dziobak »

Witam kolegów. Widzę że nieszczęście spotkało jednego z "naszych" nie pozostaje mi nic innego jak życzyć szybkiego powrotu do zdrowia.
Bastion - szacun dla wszystkich uczestników Harpagana. Bez względu na to czy ktoś skończył czy nie jest to spore wyzwanie. Osobiście podchodzę do tematu bardziej rekreacyjnie. Łażenie po lesie sprawia mi frajdę. Zawsze targam ze sobą aparat i dodatkowy obiektyw czasem nawet statyw.
O wyczynie z mojej strony nie ma mowy.
Jeśli nie teraz to kiedy ???


Galeria z moimi zdjęcia
https://plus.google.com/107540211577867395513/photos
http://www.garnek.pl/ranger/a
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

Też byłem na Harpaganie ;-)
Miałem czas 23:43.
Niestety nieklasyfikowany.
Nie oddałem chipa do 21.30
;-)
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

w0jna pisze:Też byłem na Harpaganie ;-)
Miałem czas 23:43.
Niestety nieklasyfikowany.
Nie oddałem chipa do 21.30
;-)
No wielkie gratulacje, to jest naprawde ciezki marsz.
Szkoda, ze pomimo przejscia 2 petli, nie zostales sklasyfikowany.
Bedziesz na pazdziernikowej edycji marszu?

To byl moj pierwszy Harpagan. Zrobienie 1 petli uwazam za umiarkowany sukces.
Pomimo intensywnych przygotowan, posluszenstwa odmowily stopy.
Mialem lekkie buty trekkingowe z amortyzujaca podeszwom, do tego wkladki zelowe, super dobre skarpety z cool- maxem i nakremowane stopy a pomimo tego po zrobieniu 1 petli mocno bolaly mnie stopy. Jaki blad popelnilem?

[ Dodano: 2011-04-19, 22:56 ]
dziobak pisze: Osobiście podchodzę do tematu bardziej rekreacyjnie. Łażenie po lesie sprawia mi frajdę. Zawsze targam ze sobą aparat i dodatkowy obiektyw czasem nawet statyw. O wyczynie z mojej strony nie ma mowy.
Podobnie jak napisales. Las traktuje jako odskocznie od miejskiego zgielku, miejsce odpoczynku i wyciszenia. Ryby, grzyby, zielona kuchia, wedrowanie i biwakowanie.
Tez zawsze chodze z aparatem po lesie i uwazam, ze jedna fajna fota jest wiecej warta niz kilka godzin spedzonych przed telewizorem.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
miśka
Posty: 190
Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
Lokalizacja: 3miasto
Gadu Gadu: 13946836
Płeć:
Kontakt:

Post autor: miśka »

Co do zdjęć, nie mogę odnaleźć pewnej galerii, mianowicie była tam m.in wyprawa 4 mężnych w okolicach Kołobrzegu. Niech się, bardzo proszę, autor przyzna który to :mrgreen:
Awatar użytkownika
Bastion
Posty: 392
Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
Lokalizacja: Gdansk
Tytuł użytkownika: nizinny taternik
Płeć:

Post autor: Bastion »

Miska
Chyba chodzi o marsz Leba- Jastrzebia Gora:
viewtopic.php?t=2445
Galeria jest tu
http://picasaweb.google.pl/111445817998 ... Legionisty#

Wycieczke warto powtorzyc w 2011 r.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Awatar użytkownika
miśka
Posty: 190
Rejestracja: 02 mar 2011, 20:00
Lokalizacja: 3miasto
Gadu Gadu: 13946836
Płeć:
Kontakt:

Post autor: miśka »

Ołje!
Leże powtórnie ze skręconą nogą i tak sobie tylko foty łądne oglądam... :567:
:mrgreen:
Awatar użytkownika
makaron
Posty: 141
Rejestracja: 05 kwie 2011, 20:19
Lokalizacja: Poznań
Tytuł użytkownika: Być jak Tarahumaras
Kontakt:

Post autor: makaron »

ja sie an taki wygib marszowy pisze ! gdyby co - pamietajcie ....
:)
Pozdrowka z Pyrlandii
Awatar użytkownika
w0jna
Posty: 689
Rejestracja: 26 sie 2007, 20:51
Lokalizacja: Inąd.
Płeć:

Post autor: w0jna »

To byl moj pierwszy Harpagan. Zrobienie 1 petli uwazam za umiarkowany sukces.
Pomimo intensywnych przygotowan, posluszenstwa odmowily stopy.
Mialem lekkie buty trekkingowe z amortyzujaca podeszwom, do tego wkladki zelowe, super dobre skarpety z cool- maxem i nakremowane stopy a pomimo tego po zrobieniu 1 petli mocno bolaly mnie stopy. Jaki blad popelnilem?
Cięzko powiedzieć. Może to nie przyzyczajone stopy? Ja miałem buty do biegania i elastyczne nieniutkie skarpetki biegowe. organizm zmęczony, bólu stóp brak.
Są takie rzeczy na niebie i ziemi, o których się jezuitom nie śniło, mój panie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Imprezy, wyprawy oraz spacery”