"Widziałem śmierć w oczach, musieliśmy go zabić"

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw

Awatar użytkownika
Wuming
Posty: 14
Rejestracja: 26 lis 2010, 08:17
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: Wuming »

Wiecie co wiele razy się zastanawiałem co bym zrobił w takiej sytuacji, szczególnie, że często bywam w terenie i równie często w górach i mam często niedźwiedziowe "schizy".

Jeżeli byłbym sam to pewnie dałbym radę uciec. Ale będąc z żoną czy dzieckiem nie wiem jakbym zareagował jeżeli miś stałby się faktycznie agresywny. Dlatego nie wydaję osądów na tych ludziach. Byli to nijako cywile w nietypowej sytuacji. Półtoraroczny niedźwiadek to już nie niedźwiadek a niebezpieczne zwierze które jak dziabnie to może pogruchotać kości i raczej bez problemu zabije człowieka. Wcale się nie dziwię, że początkujący turyści spanikowali.

Kontrowersyjne w całej sytuacji na pewno jest to, że udało im się niedźwiadka utopić. I myślę, że większość ludzi ocenia sytuację przez ten pryzmat - skoro udało im się go utopić to na pewno daliby radę go odstraszyć lub mu uciec. Należy jednak pamiętać, że były to 3 osoby które działały pod wpływem ogromnej adrenaliny.

Osobiście myślę, że próbowali a zwierzę po prostu nie dało za wygraną i turyści po prostu poczuli się realnie zagrożeni. To takie dziwne uczucie gdy nagle zabawna sytuacja się zmienia i naglę zdajesz sobie sprawę, że zaraz może ci się stać poważna krzywda. Wtedy pewnie sobie uświadomili, że niedźwiadek nie odpuści i sytuacja skończy się tak, że albo go spłoszą albo on im zrobi krzywdę. Jeżeli faktycznie bali się o swoje zdrowie i życie to ja ich szczerze powiedziawszy usprawiedliwiam.

Jeżeli niedźwiadek faktycznie ugryzł jednego z nich to oznacza to, że to już nie była zabawna sytuacja. Gdyby mnie ugryzł niedźwiedź to pewnie włączyłby mi się tryb walki o życie i waliłbym konsekwencje.

Gdybym znalazł się w podobnej sytuacji z żoną i dzieckiem (powiedzmy, że jest to dla mnie analogia dla ich braku doświadczenia) to pewnie też bym starał się rozwiązać sytuację kosztem niedźwiedzia a nie swoim albo mojej rodziny.

Największą głupotą było jednak karmienie niedźwiadka i tego nie podważam.

Poza tym gdyby zamiast niedźwiedzia to był np. dzik to pewnie nikt by tak surowo ich nie oceniał.
"Life's tough......It's even tougher if you're stupid." -John Wayne
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

Trudno oceniać tych ludzi znając sprawę tylko z histerycznych nagonek prasowych. Jeśli zwierzę było napastliwe i istniało zagrożenia dla zdrowia lub życia ludzkiego, to wystąpił stan wyższej konieczności. W opisach podawano obronę konieczną, ale w wypadku ataku zwierzęcia takowa nie występuje, gdyż nie zachodzi wówczas "bezprawność ataku". Nikłe obrażenia turystów nie mogą być przesłanką obciążającą, trudno bowiem wymagać, by broniący się celowo dopuścił do powstania groźnych ran. A wystarczyło zobaczyć pazury niedźwiedzia, by mieć świadomość, że działania obronne trzeba prowadzić z maksymalna skutecznością. W mojej ocenie, pomijając wcześniejsze nierozsądne zachowanie, polegające na dokarmianiu zwierzęcia, padli oni ofiarą bezpardonowej medialnej nagonki i własnej niewiedzy w obcowaniu z tymi groźnymi zwierzętami. Zapewne do momentu ataku miś wydawał się im całkiem sympatyczny i zabawny.
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

Znowu złoty szpadelek. Aż się odechciewa...
Znacznie lepszym sposobem na zaistnienie na Forum jest wrzucenie paru zdjęć ze spaceru po lesie, relacji z wypadu w góry, może minitestu sprzętu.

...Nie wspominając o "teoretycznych dywagacjach na temat".

... Sugeruję Ci zapoznanie się z ta sprawą, zapoznanie z artykułami, (ewentualnie poczytanie wcześniejszych postów), a i może udanie się do zoo, w celu obejrzenia sobie przerażającego półtorarocznego niedźwiadka. Cóż za bestia!
RBT pisze: padli oni ofiarą bezpardonowej medialnej nagonki i własnej niewiedzy
Czy jeśli nie będę świadom iż współżycie z nieletnią jest karalne (zawsze mogę stwierdzić iż nie widziałem) to padnę ofiara "własnej niewiedzy".

To kto tutaj jest ofiarą?
F..k it, I'll Do It Myself!
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

puchalsw pisze:Znowu złoty szpadelek. Aż się odechciewa...
Nie wiedziałem, że już nie wolno...
Awatar użytkownika
puchalsw
Posty: 1742
Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
Lokalizacja: Zielona Białołęka
Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
Płeć:

Post autor: puchalsw »

RBT pisze:Nie wiedziałem, że już nie wolno...
To nie oto chodzi. Wyciąganie starych tematów, które już były dyskutowane wielokrotnie przez wszystkie opcje polityczne na tym forum, nazywane jest "wykopywaniem".
Po prostu nie warto wyciągać temat, który już został w pewien sposób zamknięty.
Takie wydaje się być tutaj "prawo zwyczajowe"
Tak więc, nie ma zasady że "nie wolno"...
... A miśka szkoda...
Pozdrawiam
F..k it, I'll Do It Myself!
RBT
Posty: 356
Rejestracja: 18 gru 2010, 19:04
Lokalizacja: Warszawa
Płeć:

Post autor: RBT »

puchalsw pisze: ... A miśka szkoda...
Też tak uważam.
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

puchalsw pisze: Po prostu nie warto wyciągać temat, który już został w pewien sposób zamknięty.
Chyba że ma się coś do dodania w temacie, wtedy wręcz wskazane jest kontynuowanie wątku, a nie zakładanie nowego.
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
Awatar użytkownika
Michal N
Posty: 1186
Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Gadu Gadu: 9361862
Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
Płeć:

Post autor: Michal N »

Było o misiu teraz przyszła kolej na foczkę:

"Na plaży w rejonie nadmorskiego bulwaru w Gdyni znaleziona została martwa foka szara. Miała rozbitą czaszkę - organizacja WWF Polska podejrzewa, że zwierzę zostało zabite przez człowieka i szuka świadków tego zdarzenia.
O tym, że śmierć foce zadał człowiek, może świadczyć zdruzgotana czaszka po jednej stronie głowy i widoczny wylew w oku. Takie obrażenia mogą być efektem uderzenia tępym narzędziem, gdyż skóra na głowie zwierzęcia nie została naruszona.
Martwa foka została znaleziona 300 metrów od bulwaru nadmorskiego w Gdyni. Zwierzę było młodym, dobrze odżywionym samcem w wieku około dwóch lub trzech lat."
źródło: http://www.tvn24.pl/12690,1703289,0,1,k ... omosc.html

Ciekawe jakie dzikie zwierzę będzie następne? Ręce opadają.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tanto
Administrator
Posty: 1072
Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
Lokalizacja: Szczecin
Gadu Gadu: 1743064
Płeć:

Post autor: Tanto »

ciekawe czy tak wyglądał 'atak' zabitego niedźwiadka
"...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zwierzęta - tropienie, obserwacja, fotografowanie”