Ciemna noc
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Ciemna noc
Spędzasz ciemną bezksiężycową noc w lesie. Jak na złość wysiadła Ci latarka a ognia juz nie chciało Ci się rozpalić. W pewnej chwili odnosisz wrażenie, że nie jesteś sam.
Po cichu wyciągasz z plecaka aparat aby chociaż błysnąć fleszem:
BŁYSK
Po cichu wyciągasz z plecaka aparat aby chociaż błysnąć fleszem:
BŁYSK
Ostatnio zmieniony 14 sty 2011, 17:26 przez wolfshadow, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
To nie moje zdjęcie.Wedrowycz89 pisze:Szkoda że sobie tego zdjęcia nie zrobiłeś...


.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
- marynarz89
- Posty: 30
- Rejestracja: 27 sie 2007, 16:50
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Gadu Gadu: 3979171
- Płeć:
-
- Posty: 75
- Rejestracja: 28 sie 2007, 11:50
- Lokalizacja: Nowy Tomyśl
- Płeć:
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Cebab, na osłodę masz TUTAJ inną fotkę tego typu.
Szkoda, że haluze.sk wywala foty. Szukałem via google ale nie znalazłem tej z pierwszego linku.

Szkoda, że haluze.sk wywala foty. Szukałem via google ale nie znalazłem tej z pierwszego linku.
- Młody
- Posty: 898
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
wolfshadow, te zdjęcie w porównaniu z tym pierwszym to pryszcz 

Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
- Stalker
- Posty: 175
- Rejestracja: 23 kwie 2009, 22:05
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: Samotnik
- Płeć:
Znalazłem to zdjęcie w innym miejscu. Sorry za ordynarnego linka, zdjęcie jest widoczne na samym dole strony poprzedzone innymi interesującymi fotografiami. Ale jest bezcenne to fakt.
- Modlisz się? - pytam - Módl się - mówię - módl! Im dalej w Strefę, tym bliżej do nieba...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
- Co? - pyta, bo nie dosłyszał...
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Zdjęcie z pierwszego postu viewtopic.php?p=5396#5396 . Umieściłem na swoim koncie imageshack.
Jak jakiś mod będzie łaskawy to podmieni niedziałający link. EDIT: AP tnx
Przy okazji:
Od czasu do czasu przeglądam statystykę swojego bloga. No i czasem via google trafiają do mnie takie kwiatki (zapis oryginalny):
Jak jakiś mod będzie łaskawy to podmieni niedziałający link. EDIT: AP tnx
Przy okazji:
Od czasu do czasu przeglądam statystykę swojego bloga. No i czasem via google trafiają do mnie takie kwiatki (zapis oryginalny):
gdzie wpolsce isc na przetrwanie(survival). z mozliwoscia polowania

Ostatnio zmieniony 14 sty 2011, 17:28 przez wolfshadow, łącznie zmieniany 1 raz.
.:fortes fortuna adiuvat - Terencjusz:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
.:Miej odwagę posługiwać się własnym rozumem - I. Kant:.
- Abscessus Perianalis
- Posty: 919
- Rejestracja: 24 mar 2010, 06:38
- Lokalizacja: CK / Wa-wa
- Gadu Gadu: 1505060
- Tytuł użytkownika: Dziki Dzik
- Płeć:
Podmienione. 

"Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz."
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
"Pokonał ich swoją siłą, poraził skrzeniem, oślepił światłem, ogłuszył rykiem, padł na nich strachem, zmógł mocą po stokroć większą niż ich pospólna siła."
Forumowa Facebookowa Grupa Szturmowa: http://www.facebook.com/groups/160111940703089/
- Hiskiasz
- Posty: 273
- Rejestracja: 29 gru 2010, 19:44
- Lokalizacja: Poznań
- Tytuł użytkownika: Rafał
- Płeć:
Re: Ciemna noc
Zamiast błysku słyszysz jednak tylko cichy trzask migawki. Okazuje się, że aparat jak na złość też wysiadł (piepszone chińskie dziadostwo). Oblewasz się zimnym potem, po plecach przebiegają ci ciarki wzdłuż i wszerz. Bezwiednie przełykasz ślinę ściśniętym ze strachu gardłem. Po chichu wyjmujesz nóż. Skradasz się od drzewa do drzewa, drżąc jak ryba w galarecie na świątecznym stole. Nagle słyszysz sapiący oddech za wielkim grubym drzewem, za którym akurat się zaczaiłeś. I wtedy:wolfshadow pisze:Spędzasz ciemną bezksiężycową noc w lesie. Jak na złość wysiadła Ci latarka a ognia juz nie chciało Ci się rozpalić. W pewnej chwili odnosisz wrażenie, że nie jesteś sam.
Po cichu wyciągasz z plecaka aparat aby chociaż błysnąć fleszem:
BŁYSK
1) Budzisz się rano do pracy zlany zimnym potem, robisz sobie kawę, oddychając z ulgą i obiecując sobie solennie, że nigdy więcej nie pójdziesz do lasu.
2) Zadajesz na oślep kilka ciosów nożem, wrzeszcząc w niebogłosy. Słyszysz tylko jak wielkie cielsko osuwa się z dzikim pomrukiem na ziemię. Rano znajdujesz w niewielkiej odległości od obozowiska sporych rozmiarów misia, leżącego w zastygłej kałuży krwi. Zabierasz się do przyrządzenia pysznych niedźwiedzich łap na obiad, ale wcześniej robisz sobie pamiątkowe zdjęcie z nogą na niedźwiedziej głowie. Na szczęście komórka nie wysiadła (nie była chińska)
3) ???
Survival to sztuka przetrwania w przyrodzie, ale to czy przetrwamy ostatecznie zależy od Wszechmogącego Stwórcy i Pana tej przyrody (Psalm 121)
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-------
www: http://rafaldlugosz.prv.pl/ZD/ZD.html
-
- Posty: 409
- Rejestracja: 26 sie 2007, 21:51
- Lokalizacja: Szczecin
- Płeć:
A jak rano wstanie słońce, to okaże się, że jesteśmy w najbardziej "zaminowanym" lesie świataWedrowycz89 pisze:To jest ten moment w którym należy sobie przypomnieć wszystkie horrory jakie w życiu się obejżałoHiskiasz pisze:Zamiast błysku słyszysz jednak tylko cichy trzask migawki. Okazuje się, że aparat jak na złość też wysiadł (piepszone chińskie dziadostwo).

- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Raz tak miałem.
To był styczeń zeszłego roku. Bieszczady, Dydiówka. Doczu już smacznie chrapał w swoim śpiworze, a Wołoszanski czule szeptał mu do uszu tajemnice Twierdzy Szyfrów :->
Leżałem na skrzyni przy stole która stoi tuż przy wejściu, głową praktycznie przy framudze drzwi wejściowych. W pewnej chwili usłyszałem skrzypienie śniegu pod czyimiś butami. Myślę sobie; Straż Graniczna, a może jakiś spóźniony wędrowiec...
Kroki w miarę zbliżania się do wejścia stają się coraz wolniejsze i ostrożniejsze...
W pewnej chwili zamierają tuż pod drzwiami... Jednak nikt nie chwyta za klamkę, nie otrzepuje butów ze śniegu, tylko stoi w ciszy...
Teraz już nie jestem pewien czy to ktoś przyszedł w odwiedziny...
Raz po raz, co chwilę która wydaje się wiecznością słyszę tylko delikatne przestępowanie z nogi na nogę i ciężki oddech... Praktycznie przy moim uchu, z drugiej strony drewnianej ścianki...
"Nasłuchuje pewnie czy my już śpimy" - podpowiada mi wyobraźnia.
Ja chłop trzydziestoparoletni, zaczynam lekko wątpić w dobre intencje Nocnego Wędrowca, który czai się praktycznie na wyciągnięcie mojej ręki...
Zaczynam się zastanawiać gdzie jest mój nóż, i czy mam budzić Docza...
Wtedy usłyszałem ten dźwięk... szeleszczenie plastikowej torby, i ... mlaskanie
Poprzedni lokatorzy Dydiówki wystawili przed chatkę torbę ze śmieciami, która zawierała jakieś resztki z ich posiłków. Okazało się że jakiegoś zwierza to zwabiło, i biedna rogacizna (rano widać było ślady kopyt) cała w strachu, zwabiona zapachem, lecz wystraszona naszą obecnością nie mogła powstrzymać się przed pomyszkowaniem w tej darmowej stołówce.
Kiedy wysupłałem się ze śpiwora żeby obejrzeć sobie tego śmiałka, szybko się oddalił słysząc moje odgłosy. Pewnie w większym strachu niż ja na początku.
Ot co, jakie figle wyobrażnie może spłatać dorosłemu facetowi
To był styczeń zeszłego roku. Bieszczady, Dydiówka. Doczu już smacznie chrapał w swoim śpiworze, a Wołoszanski czule szeptał mu do uszu tajemnice Twierdzy Szyfrów :->
Leżałem na skrzyni przy stole która stoi tuż przy wejściu, głową praktycznie przy framudze drzwi wejściowych. W pewnej chwili usłyszałem skrzypienie śniegu pod czyimiś butami. Myślę sobie; Straż Graniczna, a może jakiś spóźniony wędrowiec...
Kroki w miarę zbliżania się do wejścia stają się coraz wolniejsze i ostrożniejsze...
W pewnej chwili zamierają tuż pod drzwiami... Jednak nikt nie chwyta za klamkę, nie otrzepuje butów ze śniegu, tylko stoi w ciszy...
Teraz już nie jestem pewien czy to ktoś przyszedł w odwiedziny...
Raz po raz, co chwilę która wydaje się wiecznością słyszę tylko delikatne przestępowanie z nogi na nogę i ciężki oddech... Praktycznie przy moim uchu, z drugiej strony drewnianej ścianki...
"Nasłuchuje pewnie czy my już śpimy" - podpowiada mi wyobraźnia.
Ja chłop trzydziestoparoletni, zaczynam lekko wątpić w dobre intencje Nocnego Wędrowca, który czai się praktycznie na wyciągnięcie mojej ręki...
Zaczynam się zastanawiać gdzie jest mój nóż, i czy mam budzić Docza...
Wtedy usłyszałem ten dźwięk... szeleszczenie plastikowej torby, i ... mlaskanie


Poprzedni lokatorzy Dydiówki wystawili przed chatkę torbę ze śmieciami, która zawierała jakieś resztki z ich posiłków. Okazało się że jakiegoś zwierza to zwabiło, i biedna rogacizna (rano widać było ślady kopyt) cała w strachu, zwabiona zapachem, lecz wystraszona naszą obecnością nie mogła powstrzymać się przed pomyszkowaniem w tej darmowej stołówce.
Kiedy wysupłałem się ze śpiwora żeby obejrzeć sobie tego śmiałka, szybko się oddalił słysząc moje odgłosy. Pewnie w większym strachu niż ja na początku.

Ot co, jakie figle wyobrażnie może spłatać dorosłemu facetowi

F..k it, I'll Do It Myself!