Kieszenie do plecaka ze spodni BW
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Kieszenie do plecaka ze spodni BW
Machnąłem sobie kieszenie do plecaka na bazie spodni z gore, które były na mnie zresztą za krótkie. Szyte tylko za pomocą igły i nici.
cały opis z fotkami jest tu: Opis kieszeni
@Bastion
Dzięki, trochę już dodałem różnego rodzaju opisów, relacji i zdjęć. Nawet już kilku użytkowników od czasu do czasu zagląda. Bez pośpiechu, ale spokojnie rusza z miejsca :]
cały opis z fotkami jest tu: Opis kieszeni
@Bastion
Dzięki, trochę już dodałem różnego rodzaju opisów, relacji i zdjęć. Nawet już kilku użytkowników od czasu do czasu zagląda. Bez pośpiechu, ale spokojnie rusza z miejsca :]
Ostatnio zmieniony 26 mar 2011, 11:49 przez yoger, łącznie zmieniany 2 razy.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Yoger, kieszenie jak kieszenie, ale za to portal http://survivalist.pl zapowiada sie calkiem fajnie. Gratuluje.
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
Mi to chyba nie będzie potrzebne, pokrowiec na plecak powinien je ogarnąć. Ale póki co to wszystko teoria. Przetestować będę miał okazję dopiero w połowie kwietnia. Mam nadzieje, że się nie rozsypią gdzieś na krzakach 

survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Pomysł zacny, wykonanie jednak niefajne, musisz trochę jeszcze potańczyć z igłą i nitką, szwy wyglądają strasznie topornie. Można było to zrobić dużo lepiej nawet bez maszyny do szycia.
Wyznając zasadę, jak już coś robić to najlepiej jak się da na miarę możliwości, rozważyłbym propozycję Hejtyniety, nie zaszkodzi a może pomóc.
Wyznając zasadę, jak już coś robić to najlepiej jak się da na miarę możliwości, rozważyłbym propozycję Hejtyniety, nie zaszkodzi a może pomóc.
Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- BRAT_MIH
- Posty: 352
- Rejestracja: 21 sty 2011, 17:29
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 5219235
- Tytuł użytkownika: Mihu
- Płeć:
Ja bym to oddał do krawcowej lub szewca lepiej, żeby Ci na porządnej maszynie obszyli, po czym wywal te swoje nitki i będzie super
Zapłacisz 10-15 zł i będzie na lata.

"Nie ma nikt na świecie domu jak my mamy, jest zielony latem , zimą śnieżnobiały, mamy dach z gałęzi, z mchu miękkiego łóżko, lampą jest nam księżyc ponad leśną dróżką. Idą, idą leśni, kompas mają z gwiazd ... "
- hejtyniety
- Posty: 686
- Rejestracja: 08 maja 2010, 17:50
- Lokalizacja: Katowice
- Tytuł użytkownika: Warsztat 77 Katowcie
- Płeć:
wiesz, w robieniu rzeczy samemu duże znaczenie ma zrobić je samemu
Ja wole mieć krzywo a sam zrobić, niż oddać komuś, nawet jakbym miał grosze zapłacić
Następnym razem jak będziesz szył użyj kleju introligatorskiego MAGIC do wstępnego chwycenia wszystkiego na miejscu. Później ręczne szycie powinno iść zdecydowanie lepiej

Następnym razem jak będziesz szył użyj kleju introligatorskiego MAGIC do wstępnego chwycenia wszystkiego na miejscu. Później ręczne szycie powinno iść zdecydowanie lepiej

Śląskie Knifesession - każdy pierwszy czwartek miesiąca w barze Dixie w Katowicach, start 17.00
Dzięki za porady, kolejne pewnie będą lepsze. Jak pisałem, pierwszy raz miałem okazję robić coś więcej niż cerowanie skarpetek, przy czym sporo się nauczyłem, a chociażby szpilki do przytrzymania materiału na miejscu byłyby przydatne. Następnym razem będę pewnie szył z całego kawałka, a nie już zszytego jak przy nogawce, także będzie możliwość umiejscowienia prosto wszystkich elementów na płaskiej powierzchni.
edit. Plan na następny model już jest
Będę musiał tylko materiału poszukać i maszynę do naprawy zaprowadzić.
edit. Plan na następny model już jest

Ostatnio zmieniony 25 mar 2011, 17:57 przez yoger, łącznie zmieniany 1 raz.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Ja inne mądre słowa kiedyś słyszałem.
Ady błąd naprawić i naukę z niego wynieść, trzeba wpierw go rozpoznać.
Ady błąd naprawić i naukę z niego wynieść, trzeba wpierw go rozpoznać.
Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- Bastion
- Posty: 392
- Rejestracja: 05 maja 2010, 10:21
- Lokalizacja: Gdansk
- Tytuł użytkownika: nizinny taternik
- Płeć:
Panowie zupelnie sie nie zrozumielismy.
Chcialem zwrocic Wasza uwage na to, ze yoger jest autorem nowego portalu poswieconego tematyce survivalowej. Strona dziala dopiero od 3 miesiacy a juz wyglada calkiem ciekawie. Z tym przyslowiem to chodzilo mi o to zeby nie patrzyc na opis wykonania kieszeni (bo to tylko palec) a raczej spojrzec na portal jako calosc (ksiezyc).
Mysle, ze warto zapoznac sie z tym newsem
http://survivalist.pl/node/51
Plany yogera sa ambitne ale mozliwe do realizacji.
Jeszcze raz gratuluje yoger .
Chcialem zwrocic Wasza uwage na to, ze yoger jest autorem nowego portalu poswieconego tematyce survivalowej. Strona dziala dopiero od 3 miesiacy a juz wyglada calkiem ciekawie. Z tym przyslowiem to chodzilo mi o to zeby nie patrzyc na opis wykonania kieszeni (bo to tylko palec) a raczej spojrzec na portal jako calosc (ksiezyc).
Mysle, ze warto zapoznac sie z tym newsem
http://survivalist.pl/node/51
Plany yogera sa ambitne ale mozliwe do realizacji.
Jeszcze raz gratuluje yoger .
Co nas nie zabije to nas wzmocni...
Bastion, wielkie dzięki za dobre słowo. Naprawdę cieszy, kiedy ktoś docenia czyjąś pracę. No i zawsze dodatkowa motywacja na przyszłość.
W nocy mały przestój był przez awarię bazy, ale przed chwilą nareperowałem i już śmiga jak należy.
Mam tylko nadzieję, że doczekam dnia, kiedy stworzy się tam jakaś grupka stałych bywalców dokumentujących własne wyprawy :]
Jeszcze raz dzięki za porady.
W nocy mały przestój był przez awarię bazy, ale przed chwilą nareperowałem i już śmiga jak należy.
Mam tylko nadzieję, że doczekam dnia, kiedy stworzy się tam jakaś grupka stałych bywalców dokumentujących własne wyprawy :]
Jeszcze raz dzięki za porady.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
Fastrygowanie a potem szycie i będzie git.
yoger pomysł zacny i materiał nad wyraz survivalowy.

Gonię żonę do szycia bo maszynę ma opanowaną a ja "na manualu" to tylko foty robię...

yoger pomysł zacny i materiał nad wyraz survivalowy.

Gonię żonę do szycia bo maszynę ma opanowaną a ja "na manualu" to tylko foty robię...

Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
a co w tym złegoArmat pisze:(tylko, że flecktarn :644: )

bardzo mocny trwały materiał i wolę je jak polskie stare mora sztywne i "śmierdzące" komuną.
Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
Ja go prawdę mówiąc nie lubiłem. W końcu doszedłem do wniosku, że nie jest różowy, więc mogę nosić bez obciachu.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
- yaktra
- Posty: 823
- Rejestracja: 05 kwie 2010, 18:57
- Lokalizacja: z krainy szaraka
- Tytuł użytkownika: tropiciel/ fotograf
- Płeć:
- Kontakt:
spoko, ja cenię je za to, że o niebo lepiej kamufluje kiedy przypadkowo podchodzę zwierza. Druga sprawa to cena. Jeśli niszczę to jakoś mniej mi żal. Kiedyś miałem spodnie które rozdarłem tuż obok szwu kiedy skakałem przez płotArmat pisze:Każdy nosi takie camo jakie lubi,

To moje zdanie, niekoniecznie słuszne

Okiem naszych obiektywów http://yaktrafotografia.jimdo.com/
- Q_x
- Posty: 589
- Rejestracja: 19 lut 2011, 15:30
- Lokalizacja: G-dz
- Tytuł użytkownika: człowiek-samodział
- Płeć:
Wojtek, zupełnie poważnie polecam książkę "Nastolatki szyją" lub inną podobną. Nie mam pojęcia co tu można "tutorialować", na zdjęciach jest już wszystko. I tak musisz najpierw umieć szyć.
Ręczne szycie sprzętu, znaczy na amatorskim levelu, to w ogóle porażka. Kiedyś szyto ręcznie, ale korzystano z takich wynalazków jak radełko (obecnie używane do przenoszenia wykrojów i do prac w skórze, kiedy szyje się ręcznie), szwaczki szyły dużo i precyzyjnie, takie doświadczenie owocowało w szwach dokładnych, gęstych i równych. Można sobie ręcznie ew. coś naprawić, albo wszyć brakujący kawałek rzepu, ale duże rzeczy szyte ręcznie, męskimi łapami - nawet proste worki - to (z reguły) pomyłka. (tak, sam też kiedyś szyłem ręcznie)
Nierówne, krzywe i rzadkie szwy będą łatwo się zrywały i pruły, podwójnie złożona nić może łatwo rozerwać tkaninę, można zapomnieć o równomiernym naciągu nici i szytego materiału. Maszynę - i używaną stębnówkę, i "kempingową maszynę dla dzieci na baterie", i dobrą zwykłą maszynę krawiecką idzie wyrwać już koło 100 zł. Można pożyczyć, albo się do kogoś wprosić i sobie uszyć.
Nie wiem co może się nie podobać w różowym camo. Ze względu na genialność tego wzoru, mam nieodparte wrażenie, że to pomysł Salvadora Dali.
Ręczne szycie sprzętu, znaczy na amatorskim levelu, to w ogóle porażka. Kiedyś szyto ręcznie, ale korzystano z takich wynalazków jak radełko (obecnie używane do przenoszenia wykrojów i do prac w skórze, kiedy szyje się ręcznie), szwaczki szyły dużo i precyzyjnie, takie doświadczenie owocowało w szwach dokładnych, gęstych i równych. Można sobie ręcznie ew. coś naprawić, albo wszyć brakujący kawałek rzepu, ale duże rzeczy szyte ręcznie, męskimi łapami - nawet proste worki - to (z reguły) pomyłka. (tak, sam też kiedyś szyłem ręcznie)
Nierówne, krzywe i rzadkie szwy będą łatwo się zrywały i pruły, podwójnie złożona nić może łatwo rozerwać tkaninę, można zapomnieć o równomiernym naciągu nici i szytego materiału. Maszynę - i używaną stębnówkę, i "kempingową maszynę dla dzieci na baterie", i dobrą zwykłą maszynę krawiecką idzie wyrwać już koło 100 zł. Można pożyczyć, albo się do kogoś wprosić i sobie uszyć.
Nie wiem co może się nie podobać w różowym camo. Ze względu na genialność tego wzoru, mam nieodparte wrażenie, że to pomysł Salvadora Dali.
Więcej zdjęć niestety nie mam, to wszystko, co zrobiłem podczas 'produkcji' kieszeni.
Q_x ma rację, ręczne szwy, prowadzone przez kogoś bez konkretnego doświadczenia są słabe i rzadkie, pomijając już estetykę. Te jeszcze mi się nie popruły, ale wiem już, że niektóre będzie trzeba poprawić. Na fotkach chyba nie ma tylko pokazanego nawlekania igły i samego szycia, więc jeżeli masz trochę samozaparcia to dasz radę. Tak jak pisałem, pierwszą kieszeń poprułem i zrobiłem na podobieństwo tej drugiej (z suwakiem do zamykania) wyszła lepiej niż poprzednia. Cierpliwość i dużo nici to podstawa
Q_x ma rację, ręczne szwy, prowadzone przez kogoś bez konkretnego doświadczenia są słabe i rzadkie, pomijając już estetykę. Te jeszcze mi się nie popruły, ale wiem już, że niektóre będzie trzeba poprawić. Na fotkach chyba nie ma tylko pokazanego nawlekania igły i samego szycia, więc jeżeli masz trochę samozaparcia to dasz radę. Tak jak pisałem, pierwszą kieszeń poprułem i zrobiłem na podobieństwo tej drugiej (z suwakiem do zamykania) wyszła lepiej niż poprzednia. Cierpliwość i dużo nici to podstawa

survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę
Na dziurę nałożyłem od wewnątrz pasujący kawałek materiału, który ją zasłonił, do plecaka jako takiego mocowanie nie ma, są tylko 2 przelotki przez które przechodzą boczne troki.
survivalist.pl - portal dla ludzi kochających naturę, survival i ambitniejszą turystykę