Plecak typu wojskowego - bytowanie w lesie
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Na tym holendrze na dobrą sprawę śpię też w domu bo nie mam łóżka i raczej nie zauważyłem żeby powietrze uciekało. Raz na tydzień dmuchnę 2 razy, ale chyba tylko dla komfortu psychicznego. Materiał jest naprawdę dość gruby i nigdy nie czułem zagrożenia przed przebiciem jej w normalnych leśnych warunkach. Wiadomo, że teren trzeba uprzątnąć z szyszek czy wystających patyków. Kupiliśmy sobie takie maty razem ze slaqiem. Z tego co widziałem on jakoś swoją załatwił i ma przyklejona łatkę, chyba nawet przy ognisku, ale dalej z nią śmiga i działa jak najbardziej. Dlatego uważam, że ten kilogram to naprawdę nie jest minus bo chyba dzięki niemu mata zyskała na pancerności.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
no tak ale jak są karimaty których termikę porównuje się do 2-3 cm samopomp a ważą prawie 4 razy mniej to jednak wole chyba karimatę
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
Jak tam uważasz. Jest jeszcze jeden plus z samopompy. Można się rozłożyć na totalnie nierównym terenie i jest komfort. Do momentu kiedy chodziłem ze zwykła karimatą zawsze musiałem znaleźć sobie idealnie równe miejsce. Wyprawa do Puszczy Rominckiej tylko potwierdziła moją teze bo tam było strasznie nierówno na śniegu. Z resztą nie wydaje mi się żeby w podobnej cenie były karimaty które mają podobne właściowści izolacyjne co warstwa powietrza w samopompie. Poza tym wydaje mi się, że ta jak się napompuje to ma z 5cm.
...smelling the air when spring comes by raindrops reminds us of youthful days...
- orety
- Posty: 402
- Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
- Lokalizacja: z innej bajki
- Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
- Płeć:
mam i ja (2 szt.), jestem zadowolony
jest na allegro: http://allegro.pl/mata-samopompujaca-ho ... 96527.html
tylko trochę drożej
pozdrawiam
maciek
jest na allegro: http://allegro.pl/mata-samopompujaca-ho ... 96527.html
tylko trochę drożej
pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Jestem wolny jak konik polny
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
lego packlon albo Therm-a-rest z-lite. Przynajmniej tak twierdzą użytkownicy Ja jeszcze nie mogę się zdecydować którą wybraćJaca pisze:Z resztą nie wydaje mi się żeby w podobnej cenie były karimaty które mają podobne właściowści izolacyjne co warstwa powietrza w samopompie.
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Wracając do tematu plecaków, szukam czegoś dla siebie, oglądałem Wolveriny na zdjęciach z każdej możliwej strony, do tego zmacałem plecaczki Janysport z serii Grot i, szczerze mówiąc, jestem lekko rozczarowany. Pewnie nie przysporzy mi to znajomych na Naszej Klasie, a poziom mojej taktyczności spadnie o kilka punktów ale plecaki te wydały mi się bardzo mało funkcjonalne. Nie odmawiam im bajeranckiego militarnego wyglądu, solidnego wykonania itp. ale one są zbytnio „ramboidalne”. Nie wiem czego dokładnie potrzebujecie w swoich plecakach, ale ja w obecnym mam 3 rzeczy, których nie ma ani Wolverine ani Janysport. Pierwszą jest tylna siatkowana kieszeń „szybkiego dostępu” pokrywająca praktycznie połowę tylnej części plecaka z dostępem w formie takiego jakby … odbytu (???) zaciąganego na gumkę. Można tam wrzucić rzeczy, do których potrzebny jest łatwy i szybki dostęp. Ja tam trzymam min. nieco sprzętu wędkarskiego takiego jak obcążki do wypinania ryby i chwytak na szczupaki, który mam potrzebę wydobywania jedną ręką na wypadek W (Wielka ryba) albo różne drobiazgi, do których chce mieć dostęp bez otwierania komory (jak paliłem to fajki ). Drugą rzeczą są boczne/dolne zewnętrzne siatkowane kieszenie na mokre ciuchy albo inny syf, którego żal wrzucić do głównej komory ze względy na wodę, brud itp. Trzecią rzeczą jest robiony z rzepa uchwyt na czekan. Czekana nigdy nawet w ręku jeszcze nie miałem i pewnie mieć nie będę ale wędka leży w takim uchwycie idealnie i nie majta się na boki tak jak w przypadku przypięcia jej zwykłą taśmą z zatrzaskiem. Zwłaszcza jeśli dół wędki wciśniemy w siatkowaną kieszeń.
Oglądając Janysporta i zdjęcia Wolva kombinowałem jakby na nich zamontować zestaw wędka + mokre skarpety i nie wymyśliłem nic sensownego. Reasumując, nie zawsze to co jest dobre, jest dobre dla mnie. Nie zawsze sprzęt funkcjonalny militarnie jest funkcjonalny w warunkach turystycznych.
Oglądając Janysporta i zdjęcia Wolva kombinowałem jakby na nich zamontować zestaw wędka + mokre skarpety i nie wymyśliłem nic sensownego. Reasumując, nie zawsze to co jest dobre, jest dobre dla mnie. Nie zawsze sprzęt funkcjonalny militarnie jest funkcjonalny w warunkach turystycznych.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
No wiem ale nieco łyso, że plecak za ileś tam stówek nie ma podstawowych dla mnie rzeczy w zestawie. Wolę kupić w wersji zintegrowanej :/
Poza tym o funkcjonalną ładownicę nie jest wcale łatwo, oglądałem dostępne modele w sklepie. Apteczka, jakieś dziwne pojemniki itp. z wersj siatkowanej był tylko wynalazek mil teka w takiej formie:
http://azteko.pl/ladownica-molle-pocket ... p-366.html który moim zdaniem nie bardzo się nadaje do czegokolwiek ze względu na wielkość (a właściwie małość).
Systemy paskowe to jest wynalazek wojskowych, pasujące do nich ładownice też. Pewnie dlatego łatwiej znaleźć coś odpowiedniego do noszenia granatów albo maski pgaz niż do wędki i śmierdzących skarpetek.
Poza tym o funkcjonalną ładownicę nie jest wcale łatwo, oglądałem dostępne modele w sklepie. Apteczka, jakieś dziwne pojemniki itp. z wersj siatkowanej był tylko wynalazek mil teka w takiej formie:
http://azteko.pl/ladownica-molle-pocket ... p-366.html który moim zdaniem nie bardzo się nadaje do czegokolwiek ze względu na wielkość (a właściwie małość).
Systemy paskowe to jest wynalazek wojskowych, pasujące do nich ładownice też. Pewnie dlatego łatwiej znaleźć coś odpowiedniego do noszenia granatów albo maski pgaz niż do wędki i śmierdzących skarpetek.
Ostatnio zmieniony 03 lut 2011, 14:22 przez Ciek, łącznie zmieniany 1 raz.
- thrackan
- Posty: 911
- Rejestracja: 16 cze 2009, 03:38
- Lokalizacja: Warszawa
- Gadu Gadu: 2123627
- Tytuł użytkownika: Manufaktura strużyn
- Płeć:
- Kontakt:
Ciek, z tym sprzętem na wypadek wielkiej ryby to Ty serio? Nie znam się na łowieniu, ale to brzmi, jakbyś w biegu te ryby łapał. Trochę jak "trzymam deskę do krojenia pod ręką, na wypadek, jakbym dojrzał nagle tymianek do posiekania"
Kilka zdjęć: http://www.23hq.com/thrackan/album/list
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Zupełnie serio i nie ma w tym żadnego wydziwiania. 2 wymienione przeze mnie sprzęty to:thrackan pisze:Ciek, z tym sprzętem na wypadek wielkiej ryby to Ty serio? Nie znam się na łowieniu, ale to brzmi, jakbyś w biegu te ryby łapał. Trochę jak "trzymam deskę do krojenia pod ręką, na wypadek, jakbym dojrzał nagle tymianek do posiekania"
1. Obcążki do wypinania przynęty z ryby – jedną ręką trzymam rybę a drugą szukam cażek. Mógłbym rybę rzucić na ziemię jak to robi spora część wędkarzy ale to rybie szkodzi, zwłaszcza w przypadku kamienistego podłoża.
2. Chwytak (coś w stylu tego http://allegro.pl/chwytak-na-szczupaka- ... 75557.html chwytak na szczupaki jaxon). Bardzo fajne urządzenie do podbierania większej rybki. Niby można to zrobić ręką ale większej ryby nie chwycisz za grzbiet, a majstrując przy skrzelach nie dość, że łatwo skrzela uszkodzić i skazać rybkę na konanie w męczarniach to jeszcze można sobie łatwo rękę pochlastać, a takie ranki przemyte jeszcze na starcie krystaliczną wodą z pięknych polskich rzek to się potrafią goić dłuuuuuuugo. Poza tym od razu masz podaną wagę ryby. Kiedyś wydawało mi się to głupotą ale jak sobie miesiąc posiedziałem z ropiejącą ręką po średnim szczupaczku to z uśmiechem na ustach rzuciłem 4 dyszki i uważam, że to była znakomita inwestycja.
A co do łapania w biegu, to faktycznie tak jest. To właśnie urok spinningu
Nie uwzględniłeś wagi.Kosa pisze:OK, przeprowadziłem mały teścik:
Jak dla mnie wygrał COLEMAN 550B, ze względu na koszty eksploatacyjne które są najważniejsze i jeszcze ważniejszą kwestię. Dostępność Paliwa.
A co dostępności paliwa w lesie to w obu przypadkach jest cienko.
Nie uwzględniłeś także rozmiaru poszczególnych zestawów.
m
PS zamiast colemana wolałbym ruską kostkę ...
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Ciek, Wolverine (przynajmniej 32) posiada boczne kieszenie, może nie siateczkowe ani zapinane, ale posiada. Zazwyczaj trzymam w niej manierkę hamerykańską. Jest bardzo przydatna przy transporcie wędki ale teleskopowej. W każdym innym przypadku taka radiostacja uniemożliwia marsz po krzaczorach. Koniec wędki do kieszeni i ściągamy dodatkowo dwoma taśmami (ja dodatkowo dociskam karimatą i nic nie lata) http://picasaweb.google.com/11201010079 ... 7252346354
- orety
- Posty: 402
- Rejestracja: 07 gru 2009, 09:50
- Lokalizacja: z innej bajki
- Tytuł użytkownika: Podróże kształcą
- Płeć:
http://www.technika.krakow.pl/index.php ... butan-190gKosa pisze:250g - 20-30zł ( zależy od miejsca zakupu)
pozdrawiam
maciek
Odmiana: orety oretego oretym poproszę.
Jestem wolny jak konik polny
Jestem wolny jak konik polny
Ciek - pomyśl o jakiejś dodatkowej kieszeni do Grota. Wbrew pozorom można sobie całkiem fajnego coś dobrać. Kamizelkę sobie kup i wieszaj tam cążki
Problemów chyba na siłę szukasz
Polecam kawałek sznurka i cążki w kieszeń od bojówek
Machasz spinem z plecakiem ?
Mnie krępuje ruchy, więc zawsze na glebie leży
Często też można uszkodzić hmm ..kręgosłup rybie ..takim wynalazkiem jaki ukazałeś - pod wpływem ciężaru ryby. To nie jest normalna pozycja dla ryby - wisieć za ryj
Ja wiem, że fajnie wygląda
Problemów chyba na siłę szukasz
Polecam kawałek sznurka i cążki w kieszeń od bojówek
Machasz spinem z plecakiem ?
Mnie krępuje ruchy, więc zawsze na glebie leży
Często też można uszkodzić hmm ..kręgosłup rybie ..takim wynalazkiem jaki ukazałeś - pod wpływem ciężaru ryby. To nie jest normalna pozycja dla ryby - wisieć za ryj
Ja wiem, że fajnie wygląda
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
Zobacz Wisporta powinny pasować: http://www.wisport.com.pl/kieszenie%20i ... ,shop.html
No i oczywiście kieszeń dedykowana od Arizzona.
No i oczywiście kieszeń dedykowana od Arizzona.
-
- Posty: 722
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Cena jak dla mnie jest wyjątkowo zniechęcająca. Poza tym szukam raczej mniejszych kieszeni. W zasadzie to może wystarczyłoby mi nawet takie cudeńko przypinane do szelki na mały aparat telefoniczny / komórę
Co mnie zastanawia to dziwny kolor plecaka, jakiś taki szary. Napisałem maila z pytaniem czy można go dostać w bardziej soczystym odcieniu zieleni.
Co mnie zastanawia to dziwny kolor plecaka, jakiś taki szary. Napisałem maila z pytaniem czy można go dostać w bardziej soczystym odcieniu zieleni.