Foty z Roboty
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
U mnie półtoragodzinna sesja z czołgiem i paskami papieru ściernego. Wstępny kształt uzyskałem, teraz rzeźba i znój mnie czeka, czyli przejście na wyższe gradacje.

Ostatnio zmieniony 16 sty 2011, 20:57 przez puchalsw, łącznie zmieniany 1 raz.
F..k it, I'll Do It Myself!
- mwitek
- Posty: 1147
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:09
- Lokalizacja: Łódź
- Tytuł użytkownika: nienachalnie młody
- Płeć:
- Kontakt:
Szukam sposobu na wykończenie i realizacje ostatnich zamierzeń. Tu pytanie do was. Ale najpierw opis sytuacji 
Mam zamiar tak wykończyć finkę jak pokazuje rysunek z tym, że:
Czerwona krecha to ma być splot z rzemienia. Myślałem o warkoczu ale trochę zbyt prosty
puknt A - mocowanie rzemienia na stałe najlepiej na zasadzie oklejenia na około wystającego kikuta pasmem skóry rozciętym po długości na "rzemienie"
punkt B zapięcie, by można było plecionkę odpiąć i wyjąć nóż.
I teraz pytanie.
Może jakieś sugestie co do wykonania?
A przede wszystkim macie jakiś pomysł na ładny splot? i "zapięcie" ?
Mam pewną koncepcję ale nie chcę nic sugerować licząc na świeże spojrzenie na sprawę

Mam zamiar tak wykończyć finkę jak pokazuje rysunek z tym, że:
Czerwona krecha to ma być splot z rzemienia. Myślałem o warkoczu ale trochę zbyt prosty

puknt A - mocowanie rzemienia na stałe najlepiej na zasadzie oklejenia na około wystającego kikuta pasmem skóry rozciętym po długości na "rzemienie"
punkt B zapięcie, by można było plecionkę odpiąć i wyjąć nóż.

I teraz pytanie.
Może jakieś sugestie co do wykonania?
A przede wszystkim macie jakiś pomysł na ładny splot? i "zapięcie" ?
Mam pewną koncepcję ale nie chcę nic sugerować licząc na świeże spojrzenie na sprawę
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
może coś takiego:
http://www.knives.pl/forum/index.php?topic=77288.0
wychodzi ładny okrągły sznur (robiłem coś takiego na paracordzie i wychodzi bardzo fajnie)
http://www.knives.pl/forum/index.php?topic=77288.0
wychodzi ładny okrągły sznur (robiłem coś takiego na paracordzie i wychodzi bardzo fajnie)
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
@mwitek
zajrzyj na http://stormdrane.blogspot.com/. jest pełno różnych splotów
zajrzyj na http://stormdrane.blogspot.com/. jest pełno różnych splotów
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
-
- Posty: 277
- Rejestracja: 10 lut 2010, 08:48
- Lokalizacja: Kraków
- Płeć:
Ja ostatnio pracowałem nad strojem myśliwskim damsko-dziecięcym w kamuflażu safari do podchodzenia żyraf.
Produkty jakie użyłem to: len brązowy, strecz żółty, oraz nić taktyczna również żółta, a oto i końcowe dzieło:

Strój wykonany dwuwarstwowo z obszytymi otworami w zewnętrznej żółtej warstwie.
Narzędzia użyte: igła, nożyczki, zestaw 5 szpilek, lampa do dodatkowego oświetlenia (przydatna przy nawlekaniu).
Produkt do zastosowania po zmianach klimatycznych gdy w Polsce będę już żyrafy
Produkty jakie użyłem to: len brązowy, strecz żółty, oraz nić taktyczna również żółta, a oto i końcowe dzieło:

Strój wykonany dwuwarstwowo z obszytymi otworami w zewnętrznej żółtej warstwie.
Narzędzia użyte: igła, nożyczki, zestaw 5 szpilek, lampa do dodatkowego oświetlenia (przydatna przy nawlekaniu).
Produkt do zastosowania po zmianach klimatycznych gdy w Polsce będę już żyrafy

Ale to watek Foty z roboty, a nie "Pochwal sie swoim nozem.... wroc... strojem mysliwskim". Raczej powinienes pokazac jak smigales ta igla, krok po kroku najlepiej wykroj, dobor materialow , moze nawet jakis tutorial dla potomnych

Okulary taktyczne jakiej firmy?? Czy tez custom ??



Okulary taktyczne jakiej firmy?? Czy tez custom ??
˙˙˙ oɹƃǝllɐ ɐu ɹnʇɐıʍɐlʞ ǝıɔɾndnʞ ǝıu
- borsukwacław
- Posty: 311
- Rejestracja: 12 lis 2010, 17:58
- Lokalizacja: Pomorze
- Płeć:
Witam !przeszczep pisze:Mogę zrobić, ale dopiero jak skombinuję nowe pianki, bo te już nie formują tak jak powinny...
Czy możesz powiedzieć jakiej pianki do formowania najlepiej użyć ?

Mam z tym " zagwozdkę " a nie chcę już materiału psuć

Pzdr.
Oszczędzaj wodę , pij....Whisky .
Pomorska Grupa Knives
Pomorska Grupa Knives
- Offtime
- Posty: 350
- Rejestracja: 09 paź 2010, 18:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Tytuł użytkownika: niedzielny harcerzyk
- Płeć:
- Kontakt:
Nie wiem jakie są najlepsze, ale sam używam czarnych akustycznych z allegro (nie tych ząbkowanych tylko płaskich) i działają spoko, ale kompresują się mocno i ze cztery cm daję na stronę.
Moja kolekcja militariów
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
Casual Survival Blog
_________________
Forum internetowe nie służy dyskusji, co najwyżej wymianie poglądów.
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
Najlepszy byłby gruby neopren - około 20-30mm Ale nie do dostanie w Polszy. Dla mnie swarog sprowadza.
Ale doskonale sprawują się również pianki wygłuszeniowe tak jak napisał Offtime.
Ja jeszcze używałem pianek, które kładzie się pod panele podłogowe - materiał dość tani, i trzeba dużo warstw pod prasę układać, ale daje radę
Ale doskonale sprawują się również pianki wygłuszeniowe tak jak napisał Offtime.
Ja jeszcze używałem pianek, które kładzie się pod panele podłogowe - materiał dość tani, i trzeba dużo warstw pod prasę układać, ale daje radę

- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Małe ostrzeżenie dla warsztatowców:
Jestem straszliwie zasmarkany i generalnie gnębi mnie wredne przeziębienie.
Wczoraj miałem ochotę trochę poszlifować leuku. Ponieważ z nosa mi cieknie, po założeniu maseczki, albo było mi niewygodnie wycierać nos chusteczką, albo okulary ochronne parowały od oddechu.
Zdjąłem więc i jedno i drugie i dawaj poprawiać kształt rękojeści na czołgu, a później paskami glanz papieru.
Nie wiem, czy to przez przeziębienie, czy też przez pył (mosiądz, róg, drewno i fibra).
Ale zaraz po robocie, czułem się jak by mi ktoś pół płuca wyciął. A około 5 rano obudziłem się z uczuciem że coś mi siedzi na piersi. Nie czułem się tak fatalnie, nawet jak przy rozładunku suporeksu robiłem.
O zaczerwienionych i swędzących oczach nie wspomnę.
Może delikatnego zdrowia jestem, ale wystraszyło mnie to mocno, i obiecałem sobie że BHP będę przestrzegał
Jestem straszliwie zasmarkany i generalnie gnębi mnie wredne przeziębienie.
Wczoraj miałem ochotę trochę poszlifować leuku. Ponieważ z nosa mi cieknie, po założeniu maseczki, albo było mi niewygodnie wycierać nos chusteczką, albo okulary ochronne parowały od oddechu.
Zdjąłem więc i jedno i drugie i dawaj poprawiać kształt rękojeści na czołgu, a później paskami glanz papieru.
Nie wiem, czy to przez przeziębienie, czy też przez pył (mosiądz, róg, drewno i fibra).
Ale zaraz po robocie, czułem się jak by mi ktoś pół płuca wyciął. A około 5 rano obudziłem się z uczuciem że coś mi siedzi na piersi. Nie czułem się tak fatalnie, nawet jak przy rozładunku suporeksu robiłem.
O zaczerwienionych i swędzących oczach nie wspomnę.
Może delikatnego zdrowia jestem, ale wystraszyło mnie to mocno, i obiecałem sobie że BHP będę przestrzegał

F..k it, I'll Do It Myself!
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
Też tak miałem jak zaczynałem się w to bawić,puchalsw pisze:Małe ostrzeżenie dla warsztatowców:
Jestem straszliwie zasmarkany i generalnie gnębi mnie wredne przeziębienie.
Wczoraj miałem ochotę trochę poszlifować leuku. Ponieważ z nosa mi cieknie, po założeniu maseczki, albo było mi niewygodnie wycierać nos chusteczką, albo okulary ochronne parowały od oddechu.
Zdjąłem więc i jedno i drugie i dawaj poprawiać kształt rękojeści na czołgu, a później paskami glanz papieru.
Nie wiem, czy to przez przeziębienie, czy też przez pył (mosiądz, róg, drewno i fibra).
Ale zaraz po robocie, czułem się jak by mi ktoś pół płuca wyciął. A około 5 rano obudziłem się z uczuciem że coś mi siedzi na piersi. Nie czułem się tak fatalnie, nawet jak przy rozładunku suporeksu robiłem.
O zaczerwienionych i swędzących oczach nie wspomnę.
Może delikatnego zdrowia jestem, ale wystraszyło mnie to mocno, i obiecałem sobie że BHP będę przestrzegał
u mnie najgorzej jest jak szlifuje Wenge, mahon lub Ironwood, wtedy potem nosa nie mogę wysmarkać, bo boli niesamowicie, ale jak wezme czosnek lub nawdycham sie czegos innego ostrego, to zazwyczaj na 2 dzien mi przechodzi

SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
- Grzymek
- Posty: 225
- Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
- Gadu Gadu: 6909467
- Tytuł użytkownika: Na pohybel
- Płeć:
Pamiętajcie, że Wenge jest niebezpieczne.
Cytat z Wiki:
"Kurz powstały podczas cięcia albo szlifowania wenge może wywoływać wysypkę podobną do powodowanej oparzeniami sokiem sumaka jadowitego, jak również podrażnia oczy. Kurz ten może również powodować problemy z oddychaniem, jak i senność. Drzazgi wenge są septyczne, podobnie do drzazg pochodzących z drzew rodziny wawrzynowatych (drewno Chlorocardium rodiei)."
Cytat z Wiki:
"Kurz powstały podczas cięcia albo szlifowania wenge może wywoływać wysypkę podobną do powodowanej oparzeniami sokiem sumaka jadowitego, jak również podrażnia oczy. Kurz ten może również powodować problemy z oddychaniem, jak i senność. Drzazgi wenge są septyczne, podobnie do drzazg pochodzących z drzew rodziny wawrzynowatych (drewno Chlorocardium rodiei)."
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
Wiem o tym. Ktoś już o tym mowił na knives.Grzymek pisze:Pamiętajcie, że Wenge jest niebezpieczne.
Cytat z Wiki:
"Kurz powstały podczas cięcia albo szlifowania wenge może wywoływać wysypkę podobną do powodowanej oparzeniami sokiem sumaka jadowitego, jak również podrażnia oczy. Kurz ten może również powodować problemy z oddychaniem, jak i senność. Drzazgi wenge są septyczne, podobnie do drzazg pochodzących z drzew rodziny wawrzynowatych (drewno Chlorocardium rodiei)."
Dlatego nie lubię tego obrabiać

[ Dodano: 2011-01-20, 20:38 ]







SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania