Coś mnie pokusiło i wsadziłem krzesiwo.... skróciłem jego żywotność o jakieś 100 rozpaleń

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Zgadza się.puchalsw pisze:Przy okazji: kiedy formowałem pochwę, w miejsce krzesiwka nie mogłem znaleźć prętu odpowiedni grubego. Wiedząc że skóra może się obkurczyć, na czas wysychania chciałem wypełnić kanał na krzesiwko czymkolwiek.
Coś mnie pokusiło i wsadziłem krzesiwo.... skróciłem jego żywotność o jakieś 100 rozpaleń
Taaa. Rozwiązaniem jest oczywiście nakłuwanie od strony "pokazowej, albo patent z grubą deseczką.mwitek pisze:Jeden jaki popełniłem przy robieniu ubranka dla nessmuka to taki, że otwory