Oto co wyszło:


Zacząłem pracować nad dwoma następnymi, ale o innych kształtach:

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
a co ma jedno z drugim wspólnego ? Jak splawik za cięzki, to po prostu nie zobaczysz brania, jak będzię za lekki, to ryba nie zdązy dobrze złapać przynęty, bo Ty już będziesz chciał zacinać, bo spławik znikł pod wodą.rumcajs pisze:emilw641, Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.
Ja robię takie spławiki "na szybko" w terenie. Materiał to głównie wierzba lub klasycznie topolowa kora.yoger pisze:Z wierzby albo lipy powinien być niezły
Za dużo Ci się wydaje. Łykanie przynęty to kwestia rozmiaru haczyka.rumcajs pisze:Wydaje mi się że mniejsza rybka może mieć problem aby połknąć przynętę z tego względu że spławik ma chyba dużą wyporność czyli raczej na większą rybę.Jakiego drzewa użyłeś?
Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.zdybi pisze:Wygląda ciekawie tylko ważne jest też czym taki spławik pomalowałeś. Jeśli tylko farbą olejną bądź jakimś lakierem do paznokci,to nasiąknie wodą i popęka w czasie moczenia :-/ Dobrze jest zabezpieczyć jakąś warstwą lakieru wodoodpornego,tak z dwa razy. Ale ogólnie to całkiem zgrabnie Ci wyszedł,gratulacje
Puściemilw641 pisze:Pomalowałem farbą olejną i jedną warstwę lakieru bezbarwnego w sprayu.