Nasze nowe zabaweczki :D
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- Prowler
- Posty: 782
- Rejestracja: 28 wrz 2009, 18:38
- Lokalizacja: Białystok
- Tytuł użytkownika: motórzysta
- Płeć:
Jaca i sie nie mylisz ,bo on je na dyskę kupił ,a te dłuższe biegi to ewentualnie przy przeważającej liczbie chłopaków z sąsiedniej wsi
Podobno grzeczni chłopcy idą do nieba, a niegrzeczni idą ... tam gdzie chcą
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
"boga nie ma jest motór"
kanał yt https://www.youtube.com/user/83Prowler/ ... shelf_id=0
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Cośty Jaca. Tzw Light Treck'ingowcy właśnie w takich butach truchtają po górach. Do tego plecaki usztywnione przenoszoną zawartością, ultralekkie kurteczki oddychające, i takowe pozostałe sztuki ubioru.
Nieco inny koncept niż tradycyjny treking, nie mówiąc o survivalu czy bushcrafcie.
W USA jest taka sieć sklepów REI. To jak Decathlon, tylko REI skupia się na outdoor'ze. Porównanie krzywdzące, dla REI, ponieważ w Decathlonie nie ma skałek do testowania szpeju, czy sztucznych zbiorników do testowania kanu, kajaków i pontonów.
Tam bylem w sekcji Ultralight BAckpacking. Miałem w ręku buty, podobne do tych od Reza. Marka Keel, albo Keen. Coś w ten deseń. To cholerstwo było takie lekkie, a jednocześnie miało membranę, i vibrama. O oczojebnych kolorach nie wspomnę.
Nieco inny koncept niż tradycyjny treking, nie mówiąc o survivalu czy bushcrafcie.
W USA jest taka sieć sklepów REI. To jak Decathlon, tylko REI skupia się na outdoor'ze. Porównanie krzywdzące, dla REI, ponieważ w Decathlonie nie ma skałek do testowania szpeju, czy sztucznych zbiorników do testowania kanu, kajaków i pontonów.
Tam bylem w sekcji Ultralight BAckpacking. Miałem w ręku buty, podobne do tych od Reza. Marka Keel, albo Keen. Coś w ten deseń. To cholerstwo było takie lekkie, a jednocześnie miało membranę, i vibrama. O oczojebnych kolorach nie wspomnę.
F..k it, I'll Do It Myself!
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Aby przerwać ten zajadły atak grupy wiejskich elegancików, na Bogu ducha winnego Reza w żółtych ciżemkach pozwolę sobie na zaktualizowanie mojej listy najnowszych zabaweczek:
- mam już ten o pojemności 0,6. W sam raz na kubek, ale czasami trzeba przygotować na raz cały termos herbaty, i dlatego "pozwolyłem" sobie na dokupienie drugiego. Małe a tak cieszy...
Raczej z klimatu wodniackiego. Na kanu nieodzowne:
2 x 50 litrów pojemności. Mieści ekwipunek (namiot, płachtę, poncho, narzędzia) a drugi ubrania wystarczające na 7 dni. Trochę inna bajka niż łażenie z plecakiem. Na kanu nie ma takich ograniczeń, a wręcz zalecane jest dociążenie dziobu przy wycieczkach solo:
A pod ręką mam beczułkę, z kruchym prowiantem, mapami, lustrzanką. Można też na niej siedzieć, lub przygotowywać posiłek. W planie mam zbudowanie stelażu do noszenia worów i beczki podczas przeniosek:
DC4 i DC3 - już ostrzyły. Faktycznie wyprowadzą każde stępione ostrze :
No i najlepsze na koniec. Cholernie oldschoolowa. Żadna tam supermembrana. Po prostu cienki brezent impregnowany (zdjęcie pożyczone). Ewentualne porady jak i czym impregnować mile widziane. Kupione z wyprzedaży. Parę prujących szwów musi zostać zreperowane:
- mam już ten o pojemności 0,6. W sam raz na kubek, ale czasami trzeba przygotować na raz cały termos herbaty, i dlatego "pozwolyłem" sobie na dokupienie drugiego. Małe a tak cieszy...
Raczej z klimatu wodniackiego. Na kanu nieodzowne:
2 x 50 litrów pojemności. Mieści ekwipunek (namiot, płachtę, poncho, narzędzia) a drugi ubrania wystarczające na 7 dni. Trochę inna bajka niż łażenie z plecakiem. Na kanu nie ma takich ograniczeń, a wręcz zalecane jest dociążenie dziobu przy wycieczkach solo:
A pod ręką mam beczułkę, z kruchym prowiantem, mapami, lustrzanką. Można też na niej siedzieć, lub przygotowywać posiłek. W planie mam zbudowanie stelażu do noszenia worów i beczki podczas przeniosek:
DC4 i DC3 - już ostrzyły. Faktycznie wyprowadzą każde stępione ostrze :
No i najlepsze na koniec. Cholernie oldschoolowa. Żadna tam supermembrana. Po prostu cienki brezent impregnowany (zdjęcie pożyczone). Ewentualne porady jak i czym impregnować mile widziane. Kupione z wyprzedaży. Parę prujących szwów musi zostać zreperowane:
F..k it, I'll Do It Myself!
- Michal N
- Posty: 1186
- Rejestracja: 16 lut 2009, 21:47
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Gadu Gadu: 9361862
- Tytuł użytkownika: Metyl Podgrzybek
- Płeć:
puchalsw, a to czasem nie jest takie cudo jak na allegro: "Kurtka Kangurka Windbreaker Surplus"
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Raczej nie. Ze zdjęć na Ale-Gro wnioskuję, że to jakiś syntetyk. Moja kangurka to bardziej kangurkami z ZHP zalatuje. Ale jest w woodlandzie. W środku znajdują się wszywki kontraktowe.Michal N pisze:puchalsw, a to czasem nie jest takie cudo jak na allegro: "Kurtka Kangurka Windbreaker Surplus"
Dzisiaj zrobię jakieś zdjęcia oryginału. Miałem już taką szyć. Na necie jest dużo wzoró na anoraki, ale po przeliczeniu (kupno odpowiedniego cienkiego brezentu, wstawki, szycie, robocizna) kosztów stwierdziłem że się nie opłaca. Koszt kangurki to 120PLN.
F..k it, I'll Do It Myself!
Dziś jadę po takowy wynalazek - http://sherpa.pl/impregnat-textile-proofpuchalsw pisze:czym impregnować
Chcę go użyć do kurtek i ogólnie sprawdzić.
Naczytałem się, że to przedni impregnat jest - przy okazji i po testach, to
ze swojej strony i doświadczeń nie polecam impregnatów Nikwaxa.
Marny i nie zadowalający efekt.
Wczoraj z ciekawości nabyłem jakiś impregnat za 9.99 w Go Sporcie - poszedł na buty, bivi i spodnie. Nie pamiętam nazwy, ale po teście "prysznicowym" myślę, że będzie ok.
Sprawdził, by się dobrze dla Twojej kurtki, tak wydaje mi się.
Pozdro.
- Rzez
- Posty: 667
- Rejestracja: 03 mar 2008, 23:16
- Lokalizacja: Mölndal
- Gadu Gadu: 2437677
- Tytuł użytkownika: F&L
- Płeć:
- Kontakt:
W teren raczej z Salomonów korzystam (XT Wings) i są przezacne. Teraz tylko na wyjeździe zostały dobite konkretnie i trzeba się rozejrzeć za czymś zastępczym (np. Speedcross 2). Innych butów obecnie na długie naginanie z plecakiem sobie nie wyobrażam. A już w szczególności jakiś skórzanych turystycznych etc. Dopiero w przypadku warunków zimowych/zimowych wysokogórskich/lodowców wchodzą w grę buty lepiej trzymające kostkę. Ogólnie do chodzenia z większym plecakiem na spore dystanse - warto brać buty do biegów w terenie (z ang. trail running, fell running etc.).puchalsw pisze:Cośty Jaca. Tzw Light Treck'ingowcy właśnie w takich butach truchtają po górach. Do tego plecaki usztywnione przenoszoną zawartością, ultralekkie kurteczki oddychające, i takowe pozostałe sztuki ubioru.
Nieco inny koncept niż tradycyjny treking, nie mówiąc o survivalu czy bushcrafcie.
W USA jest taka sieć sklepów REI. To jak Decathlon, tylko REI skupia się na outdoor'ze. Porównanie krzywdzące, dla REI, ponieważ w Decathlonie nie ma skałek do testowania szpeju, czy sztucznych zbiorników do testowania kanu, kajaków i pontonów.
Tam bylem w sekcji Ultralight BAckpacking. Miałem w ręku buty, podobne do tych od Reza. Marka Keel, albo Keen. Coś w ten deseń. To cholerstwo było takie lekkie, a jednocześnie miało membranę, i vibrama. O oczojebnych kolorach nie wspomnę.
REI jest w porządku, sporo tanich rzeczy mają
Salvation wczoraj straciły cnotę, próbne ~12 km luzkiem się przebiegło, super wygodne. Cały dystans na mokro Niedługo pewnie na Matragonę wezmę, potem na Harpagan etc. Znajomy używa na ultrasy (także górskie) Adidas Response Cushion 17 i bardzo sobie chwali.
Marka Keen raczej
,,I don't know what's wrong with me, but I love this shit.''
- Młody
- Posty: 894
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
powiedziałem, że dam zdjęcia więc daje
http://picasaweb.google.com/Koli0728/MojeMalenstwoD#
http://picasaweb.google.com/Koli0728/MojeMalenstwoD#
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Ładna TDR'ka . Który to rocznik?
Hmm...Może i ja się pochwalę swoją Suzą, jak zrobię zdjęcia
Hmm...Może i ja się pochwalę swoją Suzą, jak zrobię zdjęcia
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
- Młody
- Posty: 894
- Rejestracja: 01 sty 2009, 19:19
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 9281692
- Płeć:
- Kontakt:
98, w 2006 sprowadzona z Austrii
Forum to nie agencja towarzyska-NIE DOGODZIMY KAŻDEMU !
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
Życie należy przeżyć tak, aby gołębie przelatujące nad Twoim grobem zesrały się z wrażenia.
https://www.fasttrans.com.pl/
http://www.thefedoralounge.com/showthread.php?t=37489puchalsw pisze:No i najlepsze na koniec. Cholernie oldschoolowa. Żadna tam supermembrana. Po prostu cienki brezent impregnowany (zdjęcie pożyczone). Ewentualne porady jak i czym impregnować mile widziane. Kupione z wyprzedaży. Parę prujących szwów musi zostać zreperowane:
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
- puchalsw
- Posty: 1742
- Rejestracja: 07 lis 2009, 13:36
- Lokalizacja: Zielona Białołęka
- Tytuł użytkownika: Skandynawski Oprawca
- Płeć:
Dąb, O! Ale tutaj to już poważnie pojechałeś. Ciekawe czy tak też produkuje się kurtki Barbour...
Dla chętnych identyfikacji, wykonałem kilka zdjęć owej kangurki.
Wyszukałem na NECIE ten numer (8415-01-184-1359) i trafiłem na tą STRONĘ
Anorak czuć antymolem. Musiała być długo przechowywana w magazynach.
Dla chętnych identyfikacji, wykonałem kilka zdjęć owej kangurki.
Wyszukałem na NECIE ten numer (8415-01-184-1359) i trafiłem na tą STRONĘ
Anorak czuć antymolem. Musiała być długo przechowywana w magazynach.
F..k it, I'll Do It Myself!
Jak przetestujesz ten sposób impregnacji, to daj znać jak się sprawuje.
https://www.instagram.com/whittling_bushcraft/
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
Cała tajemnica wiedzy puszczańskiej, tkwi tylko i wyłącznie w chęci jej zdobycia. Nie są potrzebne do tego niezmierzone odmęty pierwotnej puszczy. Nie jest potrzebny super sprzęt czy ubranie rodem z kosmicznych technologi. Wystarczy chcieć, oglądać, czytać i próbować. Nie zrażać się niepowodzeniami. Proste - ale to cała tajemnica. Szkoda, że większość adeptów leśnej ścieżki nie potrafi tego zrozumieć...
"Płyń pod prąd - z prądem płyną tylko śmieci "
http://www.servicesandsecurity.com/index.php/prod/5016
Takie plecaczysko dostałem troche uszkodzony ale radość wielka
Takie plecaczysko dostałem troche uszkodzony ale radość wielka
Witam
Ostatnio buszowałem sobie tak po necie, szukając jakiegoś fajnego polara.
Aż tu nagle natknąłem się na fajną firmę Fjord Nansen
Zakupiłem sobie fajnego polarka, gruby polar wzmacniany jakimś materiałem na łokciach.
Fajny plecak 55+5 L, i śpiwór letni.
Spotkał się ktoś z was z tą firmą, jakieś opinie...?
Ostatnio buszowałem sobie tak po necie, szukając jakiegoś fajnego polara.
Aż tu nagle natknąłem się na fajną firmę Fjord Nansen
Zakupiłem sobie fajnego polarka, gruby polar wzmacniany jakimś materiałem na łokciach.
Fajny plecak 55+5 L, i śpiwór letni.
Spotkał się ktoś z was z tą firmą, jakieś opinie...?
- Grzymek
- Posty: 225
- Rejestracja: 26 sty 2010, 01:58
- Lokalizacja: Warszawa-Rembertów
- Gadu Gadu: 6909467
- Tytuł użytkownika: Na pohybel
- Płeć:
Czechosłowacka wojskowa lampa naftowa "MEWA 863"
Świetny sprzęcik.
Zanabyta poprzez allegro, stan magazynowy.
Zdjęcie niestety z zapożyczone z aukcji, na której ją nabyłem.
Oraz co by klimat leśny podtrzymać fajka BRÓG nr 15 "Churchwarden" z gruszy.
Zdjęcie ze strony producenta.
Świetny sprzęcik.
Zanabyta poprzez allegro, stan magazynowy.
Zdjęcie niestety z zapożyczone z aukcji, na której ją nabyłem.
Oraz co by klimat leśny podtrzymać fajka BRÓG nr 15 "Churchwarden" z gruszy.
Zdjęcie ze strony producenta.
"Lecą z mej gęby kumullusów kłęby..."