Paroprzepuszczalność - moim zdaniem, więc mogę się mylić - nie ma nic wspólnego ze zjawiskiem osmozy. Uzyskiwana jest przez tworzenie mikroporów - przez które pojedyncza cząsteczka gazu o wysokiej energi (ciepłego) swobodnie się przeciska, kilka cząsteczek, związanych ze sobą w grupę (ciecz) - już nie. Masz rację - czysta fizyka. Osmoza to zgoła inne zjawisko polegające m. in. na występowaniu różnicy stężeń jonowych w roztworach po obu stronach membrany - a więc raczej elektrochemia. Zauważ, że gdyby podstawą paroprzepuszczalności była osmoza, proces nie ustawałby wówczas, gdy membrana jest z jednej strony mokra, swobodnie można byłoby też odwrócić kierunek przenikania cząstek substancji, będącej składnikiem roztworu. Mikropory to jeszcze nie osmoza...
Oczywiście - czysty teflon tu, czy tam ma te same właściwości fizykochemiczne. Generalnie - wyjątkowo niskie "napięcie powierzchniowe" i brak fazy płynnej przy ogrzewaniu, w uproszczeniu. Jednak teflon teflonowi nierówny. O ile mnie pamięć nie myli, teflon się domieszkuje w celu uzyskania termoplastyczności - właśnie ten, stosowany do "rozciąganego naprasowywania" na tkaninę, przy produkcji gore. A taka odmiana teflonu to już coś dalece innego, niż ten na patelni.
Strażacy noszą ubrania typu CUG, w których teflon nie tyle ma tworzyć membranę paroprzepuszczalną, co stwarzać warstwę ochronną przeciw różnego rodzaju chemikaliom.
Proszę - czytaj dokładnie: "A znajomi mają z identycznymi metkami..."
Gore jest naprawdę dobry - a najlepszy, gdy wykorzystywany jest podczas długotrwałego, stałointensywnego wysiłku podczas wiatru i przy względnie niskiej temperaturze oraz wilgotności powietrza (np. daleki przemarsz w wojsku, górskie wycieczki). Zapewnia wówczas wysoki komfort termiczny - brak pocenia i "przedmuchów". Zakładanie gore, gdy pada - hm... Zachowa się wówczas jak jakaś zwykła, tania, wodoszczelna kurtka przeciwdeszczowa. Wodoszczelność gore uwypukla się najlepiej wówczas, kiedy zaczyna padać ale nie trzeba kurtki zmieniać...

W sumie - im wyższa, bardziej zaawansowana technologia, tym bardziej skomplikowane warunki jej stosowalności.
