No to się grupa po byku robi. Taki mały zlot warszawski
Ja mogę się stawić pod Ranchem około 18:00 - 18:30. Muszę się urwać z pracy, i wpaść do domu po wór. Wcześniej nie dam rady. Jeśli się wybierzecie wcześniej, to warto by było, żeby ktoś miał GPSa, i podesłał ostateczne namiar na obóz.
Ja mogę ruszyć z natolina około 17.30 najwcześniej. Mam 4 wolne miejsca. Jade najpierw na redutową a potem prosto na rancho Więc pewnie bym był jakoś w kole 18.30-19 najwcześniej
przeszczep, Znasz tereny? Nie jedź Płochocińską, bo ugrzęźniesz w korku do Nieporętu. Radzymińska w Markach też będzie stała. Jak chcesz mogę podesłać Ci mapkę optymalnego dojazdu. Najlepiej jechać przez Zieloną Białołękę.
a podeślij Od siebie to zawsze jakoś tam przez ząbki i koło więzienia w białołęce się przeciskałem, ale z woli może jest coś lepszego...
Właśnie sprawdziłem że to troszkę wcześniej jest
Spoko, jakoś trafię opłotkami Tereny drogowe w miarę znam
Stemp zajedzie po mnie na Dolną ok 18 i jedziemy na Rancho, tak więc będziemy coś ok 18.30-19, i mamy trzy wolne miejsca. Najpierw jedziemy Wisłostradą a potem jak Bóg da Pewnie spotkamy się w tym samym czasie. Jak ktoś chce się zabrać, czy z nami czy z Przeszczepem, to deklarować się.
Panowie
Z tego co widzę, to zaczyna się robić mały bałagan z przyjazdami. Wszystko wskazuje na to, że zjedziemy się w 3 partiach. Poniżej zestawienie, kto o jakiej godzinie może dotrzeć do Rancho Bena
Załoga A: MichalN + Stemp. Oczekiwany przyjazd 18:30-19:00 - mają jeszcze 3 miejsca w aucie
Załoga B: Przeszczep. Oczekiwany przyjazd 18:30-19:00 - ma jeszcze 4 miejsca w aucie
Załoga C (jednoosobowa) C: Oczekiwany przyjazd 18:30 (najpóźniej). Podrzuci mnie małżonka. Startuję z okolic Leona Berensona/Zielona Białołęka
Osoby nie podczepione (wg. mojej wiedzy) do żadnej załogi:
- Grzymek
- Mr.Sloth
- Nieludzki
Panowie: zorganizujcie się. Michał N, i Przeszczep maja plac w autach.
Więc jak widać, rozrzut jest spory, i może lepiej nie marnować czasu na czekanie.
Pytanie: czy ktoś będzie miał GPSa?
Dlatego pytam, ponieważ chciałbym zaproponować, żę wystartuję jak najwcześniej, i postaram się znaleźć miejsce na obóz.
Wtedy podrzucam SMSem pozycję, i reszta mnie odnajduje.
Jednak i bez tego możemy dać sobie radę:
1. Znajduję miejsce na obóz. Idę na kompasie
2. Wracam na szlak, czekam na resztę, ewentualnie zostawiam strzałkę na szlaku, z azymutem
To tylko jedna z propozycji. Możemy też po prostu czekać na wszystkich uczestników (nawet do 19:00) i później z buta, szukać miejscówki.
W tym drugim wariancie może być problem ze światłem
Proponowane miejsce na obóz:
1. Za bazą rakietową. Gdzieś w okolicach N52 22.548 E21 05.242
Dojście: Brukową od Rancho Bena, przez mostek nad Czarną, w lewo w ZIELONY. Trzeba przejść jakieś 1000-1200 m aby znaleźć się bezpiecznie za bazą rakiet (teren czasami odwiedzany przez ochronę).
2. Po drugiej stronie Brukowej: gdzieś w okolicach N52 23.509 E21 05.289.
Dojście: Brukową od Rancho Bena, przez mostek nad Czarną, w prawo w ZIELONY. Trzeba przejść jakieś 600-700 m i wejść w prawo w las. W pobliżu znajdują się polany, na czasami odwiedzane przez myśliwych.
Czekam na alternatywne propozycje.
Pozdrawiam
Do mnie się jak na razie nikt nie zgłosił... Jaca i Slaqu coś tam przebąkują że by się zabrali chętnie, ale na razie się nie zadeklarowali
Ja myślę że spokojnie bez spinki możemy czekać do tej 19 i pójść razem.
Ciemność nie sprawia mi problemu - a może być śmieszniej
Ja gps nie mam jakby co....
Generalnie jeśli chcesz Puchal iść wcześniej to nie widzę problemu, jakoś na pewno się znajdziemy jak nie gps to strzałeczki, podchody, zadania itp
przeszczep pisze:Ja myślę że spokojnie bez spinki możemy czekać do tej 19 i pójść razem.
Ciemność nie sprawia mi problemu - a może być śmieszniej
Jestem tego samego zdania. Gps'a też nie posiadam, ale na pewno byśmy się znaleźli. Grzymek zadeklarował chęć dołączenia do załogi A. Zabieramy Go na Wisłostradzie pod Trasą Łazienkowską ok 18.10/15
Może Jacuś i Sławuś, chcą nam zrobić nocną niespodziewankę, z partyzanta
Dobra! Czekamy pod Rancho Bena do 19:00. To upraszcza sprawę i eliminuje pośpiech
Jak już się oporządzimy z rozbiciem obozu, to można pójść wieczorkiem zwiedzić Bazę Rakietową. Ewentualnie rano...
Ja będę tachał statyw do lustrzankl.... DLATEGO
Może uda mi się zrobić jakieś fajne zdjęcia. Dlatego będę musiał znaleźć w pobliżu obozu kawałek polanki.
Hi hi o tym samym pomyślałem, ale stwierdziłem,że skoro apogeum jest dziś w nocy,to nie będę świrował. Niech będzie, też statyw wezmę Zdjęcia staram się robić na każdym wypadzie ale z nocnym niebem to kuleję. Obiektyw 18-55 nie za bardzo daje radę.
przeszczep pisze:Myślałem, że sam zrobisz, tak jak masz w tytule
A żebyś wiedział, że myślałem o tym, ale w tym wypadku aparat będzie ustawiany pod kątem i kierowany w niebo. Inna spraw jak trzeba szybko zrobić małą platformę na trójnogu do postawienia aparatu poziomo.
Z drugiej strony, wolę nie eksperymentować, ponieważ w tym roku nie będę miał już takiej szansy. A mimo to że mieszkam na przedmieściach, to łuna od Wawy i Marek jest tak duża że nie da się obserwować nieba.
Po wnikliwej analizie map i cudacznych obliczeniach wyszło mi, że z mojego osiedla w Rembridge, do skrzyżowania "Radzymińskiej" i Legionowej w Markach, będzie coś ok 10 km drogi lasem.
W tak zwanym w związku z powyższym, mam zapytanie.
Orientujecie się czy ze skrzyżowania "Radzymińskiej" i Legionowej w Markach jeździ jakiś bus w kierunku tego Rancha Bena ?
Posiadam gps w telefonie, więc będę upraszał zapewne o namiary obozu.
Jeśli mnie nic nie pożre w lesie to powinienem Was odnaleźć - przybędę nocą z lampą naftową niczym zjawa
Jacuś pewnikiem zabierze się z Przeszczepem, ale to jeszcze będziemy dzwonić.
Pozdrawiam.
Ze skrzyżowania Piłsudskiego (Radzymińska) z Legionową (przystanek Struga), musisz jechać do Olesina (to już Zielona Białołęka) 735
Później 120 z Olesina do Stanisławowa 1szego
Czyli ŻOPA, ponieważ wracasz do Miasta
Masz dwa warianty:
1. Rekomendowany przez tubylca (będę w sobotę tą trasą wracał do OLESINA): jedź Pan z Rembertowa na przystanek OLESIN (pętla)
Dalej masz Pan piękną trasę pieszą przez Rezerwat Strugi o
TAKĄ
2.5 km razem będzie
I dalej z Rancho Bena dalej Puszczą, aż do pozostawionych przez nas znaków.
2. Z buta Legionową do Rancho Bena to jakieś 5km. Jeśli się rozłożymy na południe od Bazy Rakiet, to będziesz miał bliżej.TAKĄ
Spoko Panie puchalsw, wszystko już wiem.
Z domu - do tegoż miejsca - N52 22.548 E21 05.242, będę miał ok 15 km, więc przybędę z buta.
Muszę trochę podziałać nocą na terenie wroga w obcym lesie
Wszak kolaborant i sabotażysta jestem
Telefon Ci mejlem podeślę to podasz mi dokładne namiary obozu.