
Namiot 1 osobowy/ pokrowiec na śpiwór:)
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Namiot Iglo z TESCO
Tak jak wspominał dr.pepper, te małe namiociki igloo są teraz dostępne w TESCO za 39,99 zł w niby promocji. Nabyłem taki jeden namiocik i wygląda to tak:
- waga całego zestawu to 1,5 kg,
- po rozpakowaniu nie widać jakiś niedoróbek w postaci wadliwych szwów itp. nic nie musiałem poprawiać,
- namiot stoi bez szpilek i odciągów (jest 8 szpilek i 4 odciągi, które można spokojnie wyrzucić albo zostawić),
- podana wodoodporność to 400 mm (tak, tak ...)
- rozstawiłem go do zabawy dla dzieciaka w ogrodzie, całą noc i następny dzień padało, w namiocie zebrało się około 2-3 stołowych łyżek wody ale nie wiem skąd dokładnie poleciało, możliwe, że przez boczną ścianę, która lekko mi się sfałdowała (rozstawiałem jak leci i bez odciągów) albo przez otwór wentylacyjny na górze, brakuje mocowania szpilek w połowie długości, są tylko na rogach więc ściana może się odkształcać.
- podłoga jest z PCV (to samo co płachty budowlane), w praktyce nieprzemakalna i ma sympatycznie wysoko zadarte burty (tak z 15 cm od ziemi) czyli nie przemoknie,
- jednopowłokowy,
- wejście z osobno zapinaną moskitierą,
- na górze konstrukcji jest otwór wentylacyjny z siatki o średnicy około 20x20 cm , ten otwór zasłania się dodatkowym daszkiem przyczepianym do pałąków, na środku otworu są 2 tasiemki do związania pałąków. Pomyślałem sobie, że można zrezygnować ze stelaża namiotu, przyczepić go do ziemi 4 szpilkami a górę podwiesić do jakiegoś drzewa na sznurku ale wymaga to zrobienia otworu w tym daszku. Pomysł ciekawy, ale w sumie jest tak lekko, że nie ma co cudować. Ze względu na fakt, że pomiędzy otworem wentylacyjnym i mini-daszkiem jest wolna przestrzeń i nie ma jak jej zamknąć lepiej nie obozować w odkrytych miejscach gdzie może wystąpić zjawisko opadów deszczu z boku (podwiewania), bo poleci woda.
- kolor na obrazku wydaje się nieco oczojebny, ale po rozstawieniu jest tylko nieco jaśniejszy niż trawa w moim ogrodzie. Gdy namiot złapie deszczu to nabiera koloru idealnie zlewającego się z trawą, ergo, kolor jest „taktyczny” (ściana z zamkiem jest szara),
- podane przez producenta wymiary to 200 x 120 cm ale oczywiście, tak jak w każdym iglo, dotyczy to długości przy ziemi. Ze względu na fakt, że ściany idą po skosie, im wyżej tym długość jest mniejsza. W praktyce, przy moich 186 cm wzrostu po rozłożeniu się dotykam do ściany i głową i nogami i nawet położenie się po skosie niewiele daje bo wciąż czymś dotykam, czyli spanie tylko w pozycji embrionalnej albo w czepku i ze śpiworem wciśniętym do worka na śmieci
- rozkładanie jest szybkie i łatwe ale rękawy na stelaż są mocno zabudowane materiałem więc nieco trzeba się postarać wciskając rurki.
Plusy:
- cena,
- waga i wymiary po złożeniu,
- kolor,
- rozstawianie bez szpilek,
- rozstawianie bez pałąków.
Plusy ujemne i minusy dodatnie:
- jednopowłokowość,
- konstrukcja wywietrznika na górze.
Minusy:
- wodoodporność,
- wymiary,
- mocowanie do podłoża na 4 szpilki, brakuje 2 szpilek po bokach i ściana się odkształca.
Reasumując, jestem zadowolony, kupowałem go z myślą o dzieciach do zabawy w ogrodzie bo się boję rozstawić swojego głównego namiotu FN Andy ze względu na koty, które lubią sobie nowe rzeczy podrapać. Myślę, że na wycieczkę na rybki na jedną nockę będzie ok., zwłaszcza jak pogoda ma być dobra. Jak ktoś szuka sprzętu na wyprawę na Everest albo trawers Afryki wzdłuż równika, to lepiej kupić coś innego
- waga całego zestawu to 1,5 kg,
- po rozpakowaniu nie widać jakiś niedoróbek w postaci wadliwych szwów itp. nic nie musiałem poprawiać,
- namiot stoi bez szpilek i odciągów (jest 8 szpilek i 4 odciągi, które można spokojnie wyrzucić albo zostawić),
- podana wodoodporność to 400 mm (tak, tak ...)
- rozstawiłem go do zabawy dla dzieciaka w ogrodzie, całą noc i następny dzień padało, w namiocie zebrało się około 2-3 stołowych łyżek wody ale nie wiem skąd dokładnie poleciało, możliwe, że przez boczną ścianę, która lekko mi się sfałdowała (rozstawiałem jak leci i bez odciągów) albo przez otwór wentylacyjny na górze, brakuje mocowania szpilek w połowie długości, są tylko na rogach więc ściana może się odkształcać.
- podłoga jest z PCV (to samo co płachty budowlane), w praktyce nieprzemakalna i ma sympatycznie wysoko zadarte burty (tak z 15 cm od ziemi) czyli nie przemoknie,
- jednopowłokowy,
- wejście z osobno zapinaną moskitierą,
- na górze konstrukcji jest otwór wentylacyjny z siatki o średnicy około 20x20 cm , ten otwór zasłania się dodatkowym daszkiem przyczepianym do pałąków, na środku otworu są 2 tasiemki do związania pałąków. Pomyślałem sobie, że można zrezygnować ze stelaża namiotu, przyczepić go do ziemi 4 szpilkami a górę podwiesić do jakiegoś drzewa na sznurku ale wymaga to zrobienia otworu w tym daszku. Pomysł ciekawy, ale w sumie jest tak lekko, że nie ma co cudować. Ze względu na fakt, że pomiędzy otworem wentylacyjnym i mini-daszkiem jest wolna przestrzeń i nie ma jak jej zamknąć lepiej nie obozować w odkrytych miejscach gdzie może wystąpić zjawisko opadów deszczu z boku (podwiewania), bo poleci woda.
- kolor na obrazku wydaje się nieco oczojebny, ale po rozstawieniu jest tylko nieco jaśniejszy niż trawa w moim ogrodzie. Gdy namiot złapie deszczu to nabiera koloru idealnie zlewającego się z trawą, ergo, kolor jest „taktyczny” (ściana z zamkiem jest szara),
- podane przez producenta wymiary to 200 x 120 cm ale oczywiście, tak jak w każdym iglo, dotyczy to długości przy ziemi. Ze względu na fakt, że ściany idą po skosie, im wyżej tym długość jest mniejsza. W praktyce, przy moich 186 cm wzrostu po rozłożeniu się dotykam do ściany i głową i nogami i nawet położenie się po skosie niewiele daje bo wciąż czymś dotykam, czyli spanie tylko w pozycji embrionalnej albo w czepku i ze śpiworem wciśniętym do worka na śmieci

- rozkładanie jest szybkie i łatwe ale rękawy na stelaż są mocno zabudowane materiałem więc nieco trzeba się postarać wciskając rurki.
Plusy:
- cena,
- waga i wymiary po złożeniu,
- kolor,
- rozstawianie bez szpilek,
- rozstawianie bez pałąków.
Plusy ujemne i minusy dodatnie:
- jednopowłokowość,
- konstrukcja wywietrznika na górze.
Minusy:
- wodoodporność,
- wymiary,
- mocowanie do podłoża na 4 szpilki, brakuje 2 szpilek po bokach i ściana się odkształca.
Reasumując, jestem zadowolony, kupowałem go z myślą o dzieciach do zabawy w ogrodzie bo się boję rozstawić swojego głównego namiotu FN Andy ze względu na koty, które lubią sobie nowe rzeczy podrapać. Myślę, że na wycieczkę na rybki na jedną nockę będzie ok., zwłaszcza jak pogoda ma być dobra. Jak ktoś szuka sprzętu na wyprawę na Everest albo trawers Afryki wzdłuż równika, to lepiej kupić coś innego

Rzeczywiście fajny, też by mi się taki przydał. Dałbyś radę zrobić jakieś fotki może?
I mam kilka pytań:
-czy łatwo byłoby rozłożyć po ciemku (tzn. jak Ci się wydaje)?
-jest miejsce na plecak przy jednej osobie czy raczej trzeba by było skulić się wokół niego?
-gdyby zrobić większy daszek to czy rozwiązałoby to problem deszczem na otwartej przestrzeni?
-kupowałeś w Poznaniu? Jeśli tak to w którym tesco?
I mam kilka pytań:
-czy łatwo byłoby rozłożyć po ciemku (tzn. jak Ci się wydaje)?
-jest miejsce na plecak przy jednej osobie czy raczej trzeba by było skulić się wokół niego?
-gdyby zrobić większy daszek to czy rozwiązałoby to problem deszczem na otwartej przestrzeni?
-kupowałeś w Poznaniu? Jeśli tak to w którym tesco?
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Zdjęcia mogę zrobić w weekend i wkleić w niedzielę / poniedziałek.
Z rozkładaniem nie ma problemów, działa to jak w każdym namiocie iglo. Są tylko różne sposoby montowania poszycia do namiotów, jedne są "szybsze", a drugie "wolniejsze". Ten akurat jest z tych woloniejszych bo masz stelaż w rękawach, a w innych namiotach możesz mieć np. mocowany punktowo na klipsach. Taki sposób mocowania stelaża ma też swoje zalety bo poszycie mniej wisi niż na klipsach.
120 cm szerokości zapewnia miejsce na 2 osoby albo 1 z plecakiem - gigantem. W przypadku spania po skosie to ciężko powiedzieć. Jak dla mnie to typowa 1-osobówka, której jedynym przeznaczeniem jest pójść ze mną na ryby na nockę albo służyć dzieciakowi do zabawy w ogrodzie.
Nie wiem czy z daszkiem jest problem, taka była tylko moja teoria. Problemu z pewnością nie ma w przypadku gdy deszcz pada z góry. Może się pojawić gdy pada z boku albo dołu. Daszek tak orientacyjnie zachodzi ze 3 cm poniżej siateczki. Możliwe też, że się zwyczajnie czepiam, a taki daszek jest szczytem myśli technicznej naszych braci mniejszych z Chin i nie przecieka nigdy.
Kupiłem w Tesco w Gorzowie ale to chyba ogólnopolska akcja bo gazetkę z ofertą dostałem do domu w Poznaniu.
Do zakupu nikogo nie namawiam. Przy takiej cenie cudów nie ma co się spodziewać ale ogólnie wydaje mi się, że nie wygląda to źle.
Z rozkładaniem nie ma problemów, działa to jak w każdym namiocie iglo. Są tylko różne sposoby montowania poszycia do namiotów, jedne są "szybsze", a drugie "wolniejsze". Ten akurat jest z tych woloniejszych bo masz stelaż w rękawach, a w innych namiotach możesz mieć np. mocowany punktowo na klipsach. Taki sposób mocowania stelaża ma też swoje zalety bo poszycie mniej wisi niż na klipsach.
120 cm szerokości zapewnia miejsce na 2 osoby albo 1 z plecakiem - gigantem. W przypadku spania po skosie to ciężko powiedzieć. Jak dla mnie to typowa 1-osobówka, której jedynym przeznaczeniem jest pójść ze mną na ryby na nockę albo służyć dzieciakowi do zabawy w ogrodzie.
Nie wiem czy z daszkiem jest problem, taka była tylko moja teoria. Problemu z pewnością nie ma w przypadku gdy deszcz pada z góry. Może się pojawić gdy pada z boku albo dołu. Daszek tak orientacyjnie zachodzi ze 3 cm poniżej siateczki. Możliwe też, że się zwyczajnie czepiam, a taki daszek jest szczytem myśli technicznej naszych braci mniejszych z Chin i nie przecieka nigdy.
Kupiłem w Tesco w Gorzowie ale to chyba ogólnopolska akcja bo gazetkę z ofertą dostałem do domu w Poznaniu.
Do zakupu nikogo nie namawiam. Przy takiej cenie cudów nie ma co się spodziewać ale ogólnie wydaje mi się, że nie wygląda to źle.
- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
daję temu namiotowi, tydzień stania na słońcu i jeden porządny deszczyk, lub wielogodzinną mżawkę, potem będziesz z niego uciekać jak tylko zacznie kapać z nieba
.
już lepiej kupić pół namiotu, czyli nowoczesny parawan - na jedną noc wystarczy i można wciąż obserwować spławik albo gapić się w ognisko

już lepiej kupić pół namiotu, czyli nowoczesny parawan - na jedną noc wystarczy i można wciąż obserwować spławik albo gapić się w ognisko

"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
Wodoodporność namiotu to jest bardzo abstrakcyjne pojęcie. Można wziąć namiot z wodoodpornością 0, wymoczyć go w impregnacie za 20 zł i na rok ma się spokój przy spokojnym użytkowaniu. Ze swoich lat młodości pamiętam też, że była taka metoda na uzyskanie wodoodporności, że jak z namiotu zaczynało się lać na łeb to się brało gazetę, rzucało jedną kartkę na plamę i przez całą noc było już sucho. A jak ze szwów ciekło to się przed kolejnym wyjazdem smarowało silikonem ze sklepu budowlanego. I było fajnie.
Mnie był potrzebny namiot na bezdeszczowe nocki na rybach, by chronił przed komarami, poranną rosą i dawał jakieś ciepło. Mam nadzieję, że ten da radę. Zobaczymy za jakiś rok. Wodoodporność mnie nie interesuje, chcę mieć coś lekkiego i żeby się trzymało kupy.
A co do pobytu przez tydzień w słońcu albo deszczu to się okaże już w weekend bo zostawiłem go w ogródku
No i dzieciak się cieszy z niego. Lepiej namiot do zabawy kupić niż jakiegoś plastykowego stwora - potwora z komiksu. Muszę się starać by wyrósł na ludzi.
Mnie był potrzebny namiot na bezdeszczowe nocki na rybach, by chronił przed komarami, poranną rosą i dawał jakieś ciepło. Mam nadzieję, że ten da radę. Zobaczymy za jakiś rok. Wodoodporność mnie nie interesuje, chcę mieć coś lekkiego i żeby się trzymało kupy.
A co do pobytu przez tydzień w słońcu albo deszczu to się okaże już w weekend bo zostawiłem go w ogródku

No i dzieciak się cieszy z niego. Lepiej namiot do zabawy kupić niż jakiegoś plastykowego stwora - potwora z komiksu. Muszę się starać by wyrósł na ludzi.
-
- Posty: 726
- Rejestracja: 25 paź 2009, 10:06
- Lokalizacja: z kanapy przed TV
- Tytuł użytkownika: awski
- Płeć:
http://picasaweb.google.pl/112826880055 ... otZTesco02#
Kilka zdjęć tego namiociku. Do końca czerwca dostępny w Tesco za 29,99 zł. Mimo wysiłków nadal nie dostrzegam w nim zbyt wielkich wad poza tymi wymienionymi na starcie. Otwór wentylacyjny nie sprawia kłopotów. Generalnie nie przecieka na małym deszczu, na dużym i tak nie mam zamiaru go nigdy używać.
Aha, na zdjęciach jest rozstawiony bez jakichkolwiek szpilek i odciągów.
Gdyby były jakieś problemy z albumem to proszę dać znać to mój pierwszy raz z pikasem
P.S. Przy okazji pochwalę się ładnym ogrodzeniem i wychowywaniem młodego pokolenia w duchu szacunku do gumofilców
Kilka zdjęć tego namiociku. Do końca czerwca dostępny w Tesco za 29,99 zł. Mimo wysiłków nadal nie dostrzegam w nim zbyt wielkich wad poza tymi wymienionymi na starcie. Otwór wentylacyjny nie sprawia kłopotów. Generalnie nie przecieka na małym deszczu, na dużym i tak nie mam zamiaru go nigdy używać.
Aha, na zdjęciach jest rozstawiony bez jakichkolwiek szpilek i odciągów.
Gdyby były jakieś problemy z albumem to proszę dać znać to mój pierwszy raz z pikasem

P.S. Przy okazji pochwalę się ładnym ogrodzeniem i wychowywaniem młodego pokolenia w duchu szacunku do gumofilców
