 Jak wspomniałem w temacie szukam kompana/kompanów do wspólnych wypraw.
  Jak wspomniałem w temacie szukam kompana/kompanów do wspólnych wypraw.  Ja mieszkam 60km od Warszawy w Sochaczewie. Okolice służą do uprawy survivalu ( Kampinos, Wisła , Bolimów itp.) jednak brak kompana uniemożliwia mi wyprawy. Sam boję się wychodzić w plener dzisiejsze czasy są niepewne icon_twisted , a poza tym w grupie raźniej. Pozdrawiam.
   Ja mieszkam 60km od Warszawy w Sochaczewie. Okolice służą do uprawy survivalu ( Kampinos, Wisła , Bolimów itp.) jednak brak kompana uniemożliwia mi wyprawy. Sam boję się wychodzić w plener dzisiejsze czasy są niepewne icon_twisted , a poza tym w grupie raźniej. Pozdrawiam. 
 
			









 A że wisła to i Sławek by się pewnie skusił, Jaca by nie odmówił
 A że wisła to i Sławek by się pewnie skusił, Jaca by nie odmówił 





