Na ambonę biorę termos ciepłej herbaty, wodę, ciekawą książkę, aparat oczywiście no i jakiś kocyk na wszelki wypadek. Mam zamiar pójść o świcie wtedy są aktywne. Czekam na pomoc

Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Masz zatem dużo czasu aby poznać teren. Z ambonami jest tak, że zawsze możesz trafić tam na myśliwego i to on ma pierwszeństwo aby z niej skorzystać. W tym przypadku musisz uszanować pierwszeństwo jakie daje status myśliwemu.Kobra pisze:Znalazłem w lesie ambonę którą pierwszy raz widziałem. Jest głęboko w lesie i dobre widoki są. Pomyślałem sobie że przyjdę z prowiantem i ciekawą lekturą na tą ambonę i może akurat jakiejś sarence zrobię zdjęcie. Tu jest moje pytanie: Co mogę zrobić aby zwierzę podeszło w moje pole widzenia i aparatu z ambony? Czy dzień wcześniej rzucić jakieś siano czy może warzywka?
Na ambonę biorę termos ciepłej herbaty, wodę, ciekawą książkę, aparat oczywiście no i jakiś kocyk na wszelki wypadek. Mam zamiar pójść o świcie wtedy są aktywne. Czekam na pomoc
z moich ( praktycznych ) obserwacji wynika, że Boberki są aktywne trzy do czterech godzin przed zmierzchem i ten stan trwa do świtu. Najlepiej kiedy znajdziesz miejsce gdzie boberki muszą wyjść na chwilę na suchy ląd aby przejść do kolejnego kanału. Jeśli w terenie jest cicho lubią "posiedzieć" chwilę na suchym. Czym jest to spowodowane - nie wiem...W mojej wiosce w kanale melioracyjnym żyją bobry i bardzo chciałbym je ujżec na własne oczy przy okazji robiac kilka zdjęc
Grzesiu ja nie mówiłem o dokarmianiu Bobrów a jedynie o trawożercach...Dziękuje yaktra muszę zacząć , nie no może później te boberki dokarmiać tak jak pisałeś
nie ma reguły ale nie sądzę aby kłusole podchodzili pod ambonę. Prędzej napotkasz ich działania przy paśniku...Abscessus Perianalis pisze:w dodatku jedzenie przy nieużywanej ambonie może się źle skończyć kiedy kłusy się zorientują,