Czy to dobry nóż?
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
- wolfshadow
- Posty: 1050
- Rejestracja: 17 kwie 2008, 07:30
- Lokalizacja: Jaworzno
- Tytuł użytkownika: tuptuś leśny
- Płeć:
- Kontakt:
Noży Rambo mam dosyć, możesz mi wierzyć;) Zanim zarejestrowałem się na tym forum kupiłem sobie Columbie SR4 bodajże i mam definitywnie dosyć.Osłabiasz mnie...bo czytając między wierszami widzę zakusy na jakiegoś rambo
Wracając do pytania lekko je zmienię bo się nie dogadamy chyba;) Tak więc - jaki nóż byłby lepszy na survivalu? Mora 2000 czy Clipper?
- Hakas
- Posty: 209
- Rejestracja: 03 lip 2008, 00:08
- Lokalizacja: Pomorze Zachodnie
- Tytuł użytkownika: KAPKANCZYK
- Płeć:
Witaj!
Najlepiej kolego żebyś obydwa noże zmacał i nimi popracował.
Mój dziadunio mawia - Organista lubi kiszone ogórki a proboszcz jego córki.
Czyli jednemu wygodnie będzie pracować SRK od CS inny weźmie Muele i będzie zadowolony jeszcze inny wybierze Kukri lub innego paranga a jeszcze inny zadowoli się zwykłym Victorinoxem i powie, że lepszego nie potrzeba.
Ja osobiście bardzo lubię W11 od EKA a inni uważają, że ten nóż ma za krótką rękojeść.
Tak więc kolego najlepiej iść do sklepu lub kogoś kto dysponuje takim nożem i pomacać nożyk, a jak się uda to popracować nim w terenie.
Hakas
			
			
									
									Najlepiej kolego żebyś obydwa noże zmacał i nimi popracował.
Mój dziadunio mawia - Organista lubi kiszone ogórki a proboszcz jego córki.
Czyli jednemu wygodnie będzie pracować SRK od CS inny weźmie Muele i będzie zadowolony jeszcze inny wybierze Kukri lub innego paranga a jeszcze inny zadowoli się zwykłym Victorinoxem i powie, że lepszego nie potrzeba.
Ja osobiście bardzo lubię W11 od EKA a inni uważają, że ten nóż ma za krótką rękojeść.
Tak więc kolego najlepiej iść do sklepu lub kogoś kto dysponuje takim nożem i pomacać nożyk, a jak się uda to popracować nim w terenie.
Hakas
Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
						i uzdrawiając
Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima
- 
				
				Bojownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
- Lokalizacja: Olesno
- Tytuł użytkownika: Bojownik
- Płeć:
Witam
Poszukuję ostatnio w miarę dobrego noża. Chodzi mi o jakiegoś woła roboczego i pomyślałem nad Ontario AFGAN BLACK http://www.wagabunda.eu/ontario-afgan-black-p-783.html
Co wy o tym sądzicie
Z góry dzięki za za pomoc
			
			
									
									
						Poszukuję ostatnio w miarę dobrego noża. Chodzi mi o jakiegoś woła roboczego i pomyślałem nad Ontario AFGAN BLACK http://www.wagabunda.eu/ontario-afgan-black-p-783.html
Co wy o tym sądzicie
Z góry dzięki za za pomoc
- Brodkes
- Posty: 332
- Rejestracja: 11 kwie 2009, 19:51
- Lokalizacja: Nysa
- Tytuł użytkownika: Knifemaker
- Płeć:
Propozycja fajna, lecz są lepsze rozwiązania  
 
http://www.military.pl/ontario-rat-3-8630-_3360t.html
Bardziej znany i lubiany.
Osobiście go nie posiadam, ale czytalem dużo pozytywnych opinii na jego temat.
Więcej dowiesz się o nim tu:
www.knives.pl
			
			
									
									 
 http://www.military.pl/ontario-rat-3-8630-_3360t.html
Bardziej znany i lubiany.
Osobiście go nie posiadam, ale czytalem dużo pozytywnych opinii na jego temat.
Więcej dowiesz się o nim tu:
www.knives.pl
SURVIVAL-trening,wielka próba,wola przetrwania
						- Tanto
- Administrator
- Posty: 1099
- Rejestracja: 26 sie 2007, 19:17
- Lokalizacja: Szczecin
- Gadu Gadu: 1743064
- Płeć:
Obydwa są równie dobre, a lepszy jest ten który bardziej ci się podoba. Hakas bardzo dobrze wyjaśnił istotę tematu.hellah pisze:Tak więc - jaki nóż byłby lepszy na survivalu? Mora 2000 czy Clipper?
W przypadku Mory nic nie stoi na przeszkodzie żebyś kupił obydwa modele, może nie jednocześnie, ale ich cena powoduje że są w zasięgu przeciętnego śmiertelnika; dylemat ten czy tamten nabiera prawdziwego znaczenia gdy zaczynamy rozmawiać o nożach za 400 czy 600 zł.
Dla wszystkich którzy czują potrzebę posiadania noża który można zakatować polecam stronę knifetests.com (strona zawiera materiały drastyczne i osoby kochające noże nie powinny ich oglądać
 ), po przejrzeniu zawartych tam testów można wyrobić sobie pogląd o tym czego możemy spodziewać się po danym wyrobie.
 ), po przejrzeniu zawartych tam testów można wyrobić sobie pogląd o tym czego możemy spodziewać się po danym wyrobie."...wszystkie koty z pyszczkami, które wyglądają, jakby ktoś wkręcił je w imadło, a potem wielokrotnie walił młotkiem owiniętym skarpetą, są Prawdziwmi kotami."
						- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Kolego nie wiesz co mówiszBojownik pisze:Też o nim myślałem jednak wydaje mi się że te 3mm grubości to nie najlepsze rozwiązanie dla woła roboczego.
 
   ja osobiście posiadam ten model http://www.wagabunda.eu/ontario-tak1-1095-p-231.html  też z tego sklepu i spełnia swoją rolę w 100%, on nie narzeka kiedy musi ciąć rąbać i podważać, koń roboczy wół i osioł
  ja osobiście posiadam ten model http://www.wagabunda.eu/ontario-tak1-1095-p-231.html  też z tego sklepu i spełnia swoją rolę w 100%, on nie narzeka kiedy musi ciąć rąbać i podważać, koń roboczy wół i osioł   
   nazwij go jak chcesz ale daję radę temu wszystkiemu http://swiatnozy.com.pl/content/view/111/64/ tu masz małą recenzję. Choć zawsze są inne rozwiązania.
  nazwij go jak chcesz ale daję radę temu wszystkiemu http://swiatnozy.com.pl/content/view/111/64/ tu masz małą recenzję. Choć zawsze są inne rozwiązania.Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
						- Fredi
- Posty: 1015
- Rejestracja: 07 kwie 2008, 09:42
- Lokalizacja: Skierniewice
- Tytuł użytkownika: Fredne Zło..
- Płeć:
wygląda śliczniusio, już mi się podobaBojownik pisze:Witam
Poszukuję ostatnio w miarę dobrego noża. Chodzi mi o jakiegoś woła roboczego i pomyślałem nad Ontario AFGAN BLACK http://www.wagabunda.eu/ontario-afgan-black-p-783.html
Co wy o tym sądzicie
Z góry dzięki za za pomoc

"Nie sztuką jest umrzeć, znacznie trudniej jest żyć."
						- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Z tej firmy każdy nóż nadaje się na woła roboczego   
   
   
sam pisałeś czy 3mm wystarczą dla noża, wież mi starczą a ontario afgan ma ich aż 6mm u nasady noża,
tym to już można Abramsy jak konserwy ze śledziami otwierać 
   .
 .
Zważ na to że im grubszy nóż tym cięższy a nie wszyscy lubią pracować ciężkimi nożami Ontario TAK-1 już do lekkich nie należy a ma tylko 4,5 mm .
 . 
Najlepiej jak byś miał okazję je zamacać no i cena trochę odstrasza za afgana
			
			
									
									 
   
   sam pisałeś czy 3mm wystarczą dla noża, wież mi starczą a ontario afgan ma ich aż 6mm u nasady noża,
tym to już można Abramsy jak konserwy ze śledziami otwierać
 
   .
 .Zważ na to że im grubszy nóż tym cięższy a nie wszyscy lubią pracować ciężkimi nożami Ontario TAK-1 już do lekkich nie należy a ma tylko 4,5 mm
 .
 . Najlepiej jak byś miał okazję je zamacać no i cena trochę odstrasza za afgana
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
						- 
				
				Bojownik
- Posty: 46
- Rejestracja: 05 paź 2009, 20:37
- Lokalizacja: Olesno
- Tytuł użytkownika: Bojownik
- Płeć:
Waga mi nie przeszkadza. Lubię wiedzieć że trzymam nóż w rękuDriver pisze:Z tej firmy każdy nóż nadaje się na woła roboczego

sam pisałeś czy 3mm wystarczą dla noża, wież mi starczą a ontario afgan ma ich aż 6mm u nasady noża,
tym to już można Abramsy jak konserwy ze śledziami otwierać
.
Zważ na to że im grubszy nóż tym cięższy a nie wszyscy lubią pracować ciężkimi nożami Ontario TAK-1 już do lekkich nie należy a ma tylko 4,5 mm .
Najlepiej jak byś miał okazję je zamacać no i cena trochę odstrasza za afgana
 .
 .Cena, no niestety dość dużo kasy
 ale myślę że będę mógł na nim polegać przez długie lata i raczej się nie rozwali przy pierwszej okazji.
 ale myślę że będę mógł na nim polegać przez długie lata i raczej się nie rozwali przy pierwszej okazji.- Driver
- Posty: 315
- Rejestracja: 02 mar 2009, 15:53
- Lokalizacja: Tychy
- Gadu Gadu: 6876158
- Tytuł użytkownika: Supertramp
- Płeć:
Jeśli waga ci nie przeszkadza to okBojownik pisze: Waga mi nie przeszkadza. Lubię wiedzieć że trzymam nóż w ręku.
Cena, no niestety dość dużo kasyale myślę że będę mógł na nim polegać przez długie lata i raczej się nie rozwali przy pierwszej okazji.
 
    a co jakości czy się nie rozwali przy pierwszej okazji, nie wiem co by trza było zrobić żeby toto się rozleciało
  a co jakości czy się nie rozwali przy pierwszej okazji, nie wiem co by trza było zrobić żeby toto się rozleciało ale zastanów się czy to akurat musi być Afgan bo można kupić TAKA-1 lub RATA-3 bo wcale nie ustępują miejsca swoim większym braciom a i zostanie trochę kasy na inny sprzęt.
Gdybym schował ręce do kieszeni,skazali by mnie za ukrywanie broni.
						Wadą RATów są:
- szorstka powłoka. Smarując chleb pasztetem czy serkiem topionym, to połowa zostaje na ostrzu. Więc jeżeli przewidujemy te produkty w turystycznej diecie, musimy dopakować opinel lub vicka do plecaka.
- micartowe twarde okładki rękojeści, po kilku minutach rąbania nasz nadgarstek mówi stop.
- wycięcie na ostrzu pod palec (bardziej w RATach niż TAKu i chyba mniej w najnowszych wersjach), które zabiera z ostrza cal cennego miejsca (5 calowy RAT 5 ma taką długość efektywna ostrza co 4 calowy F1)
A poza tym są to za*****te noże. Mam 5-tką i może kiedyś dokupię wymarzoną 7-kę.
Aczkolwiek na pierwszy i podstawowy nóż ich nie polecam, lepiej wziąć Morę lub F1.
			
			
									
									
						- szorstka powłoka. Smarując chleb pasztetem czy serkiem topionym, to połowa zostaje na ostrzu. Więc jeżeli przewidujemy te produkty w turystycznej diecie, musimy dopakować opinel lub vicka do plecaka.
- micartowe twarde okładki rękojeści, po kilku minutach rąbania nasz nadgarstek mówi stop.
- wycięcie na ostrzu pod palec (bardziej w RATach niż TAKu i chyba mniej w najnowszych wersjach), które zabiera z ostrza cal cennego miejsca (5 calowy RAT 5 ma taką długość efektywna ostrza co 4 calowy F1)
A poza tym są to za*****te noże. Mam 5-tką i może kiedyś dokupię wymarzoną 7-kę.
Aczkolwiek na pierwszy i podstawowy nóż ich nie polecam, lepiej wziąć Morę lub F1.
Używał ktoś/miał styczność z: http://www.specshop.pl/product_info.php ... ts_id=5266
Wpadł mi w oko. Całkiem ładny, ale obawiam się jak z wytrzymałością i przydatnością w terenie.
			
			
									
									Wpadł mi w oko. Całkiem ładny, ale obawiam się jak z wytrzymałością i przydatnością w terenie.
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
						Mam już Morę i Vicka, więc ciśnienia na nóż nie mam. Tak tylko się zastanawiałem czy warto tą stówkę wydać bo wygląda, moim zdaniem, dużo lepiej niż Mora.
			
			
									
									Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów bez podawania przyczyny.
						- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
- przeszczep
- Posty: 364
- Rejestracja: 10 lut 2009, 14:57
- Lokalizacja: warszawa
- Gadu Gadu: 9000624
- Tytuł użytkownika: zagorzały turysta
- Płeć:
 
			








