

I jak śpiewa

[ Dodano: 2010-01-30, 11:46 ]
Dodam jeszcze to że pewnie Edward Michael "Bear" Grylls nie był by taki popularny gdyby nie jego wypadek który wylkuczył go z SASu
Moderatorzy: Morg, GawroN, thrackan, Abscessus Perianalis, Valdi, Dąb, puchalsw
Moim zdaniem bierzecie Gryllsa zbyt poważnie
piszesz ze jedzenie niezbyt znanych robali jak byś był gdzieś w środku dżungli to byś wszystko zeżarł bo głód z człowieka i kanibala zrobi. A kto powiedział że ich nie znał może Ty ich nie znasz ale on zawsze mówił co je i czego ewentualnie jeść nie wolno survival nie ogranicza sie tylko do polskiego krajobrazudziul pisze:Kilka tylko przykładów bezdennej głupoty której nie polecam powtarzać za tym ludziem.
Flanela jest całkiem ok, ale jak nie lubisz szyć, to knoty bawełniane w różnych szerokościach są na allegro po kilka złotych za metr...dziul pisze:A ja właśnie zszywałem takie knoty z flaneli bo były mi potrzebne do lamp naftowych na mojej działce (nie miałem prądu)...
dziul pisze: Jednak już anegdotyczna jest "wiązanka" jaką puściłem, kiedy oglądając (już dawno temu) "przygody" R.Mearsa gdzieś na Północy, w śniegach, usłyszałem...
"...Przedzierając się przez śniegi Północy dobrze jest znaleźć drewnianą chatkę ... "
Pewnie k...a że DOBRZE![]()
... ale ZABIŁ mnie, znajdując "przypadkiem w tej chatce kilka metrów KNOTA do lampy naftowej, którego użył jako sznurka do zrobienia rakiet śnieżnych